Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko czasem trzeba ponieść straty, żeby nabrać doświadczeń.
Pewnie za dużo spadło na Ciebie a chciałabyś wszystko wykonać i to jest efekt.
Takiego mrozu to nawet u mnie nie było, ale odczuwalny to już był ;:222
Trzeba chyba pomyśleć o remontach żeby usprawnić ogrzewanie :wink:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Kochani
Wklepałam pracowicie post i poleciał w kosmos - uroki eterycznego wsiowego internetu. :oops: :roll:
Melduję, że żyję, przetrwałam samotrzeć minus 20 stopni i brak wody.
Z. na szczęście dołączył i jest fajnie :D
Śnieg oczywiście leży, synoptycy kłamią, jak zwykle o ociepleniu... ;:185
Po ostatnim samodzielnym kursie przez straszną śnieżycę - 130 km. nie ruszam się autem.
Ile ta zima dostarcza emocji i ekstremalnych przeżyć...

Marysiu i Madziu
Z. jest potrzebny i do remontów i do transportu warzyw.
Mam nadzieję, że w tym roku nauczeni doświadczeniem zadbamy należycie o ekologiczne warzywa. :)
Jak na razie spożywamy mrożone jarzyny :)
Dziś dobrałam się do dyni.

Ogrodniczo dzieje się niewiele. Po szaleńczym ocieplaniu wszystkim wszystkiego na tę chudobę spadł śnieg.
Teraz się zastanawiamy co przeżyło ogromne mrozy bez śniegu i co nas jeszcze czeka tej zimy.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko - oj dobrze wiem co to jest ulotny wiejski internet ;:306
Czytam tak sobie o poranku o Twoich perypetiach z warzywami....A powiedz mi macie tam jakąś piwnicę? Ja na mojej poprzedniej działce miałam podpiwniczony domek, w piwnicy dużą skrzynię z piaskiem - tam sobie zimowały marchew, pietrucha i selery, i część buraczków których nie zdążyłam wsadzić w słoiki.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko teraz to Ty wypoczywaj, wygrzej się, wyśpij i gromadź siły na nowy sezon!
Muszę przyznać, że idzie Ci zdobywać doświadczenia w kierowaniu pojazdem w ekstremalnych warunkach :D
Ja wiele warzyw mrożę w zamrażarce, a Ty masz gotowe zamrożone ;:215
Trzymaj się cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Marysiu kaszubska
Piwnic bez liku ,ale również przemarzają.
Pod domkiem wejście przykryte linoleum w kuchni, w pokoju zimnym na właz położyli płytę pilśniową. :roll:
W budynku gospodarczym wielka, wysoka piwnica, można wstawić skrzynię na warzywa , tylko zabezpieczyć, bo gryzonie włażą.
Tu muszę się publicznie przyznać do słabości - mam lęk przed takimi piwnicami, sama nie wejdę, nawet z Z. :oops: Babcia miała w swym domu i kiedyś weszłam po ziemniaki.... po za tym pamiętam zarwaną podłogę i tą piwnicę bez klapy ;:oj :evil: Nawet jak przechodzę co chwila po podobnej klapie w kuchni w podłodze i czuję jak się rusza pod stopami to się boję.
W przyszłym roku koniecznie muszę przywieźć skrzynie odrutowane po dziadku z piwnicy blokowej, naprawić i wstawić do lochu.
Część warzyw jest w spiżarni, cebula, patisony, cukinia i ma się dobrze. :)

Marysiu krakowska
Z. mnie grzeje. :D
Jestem zahartowana i nawet kataru nie mam :D
Właśnie naprawiałam na mrozie okno od szklarni - zabiłam folią.
Zresztą troszkę mróz zelżał - tylko śniegu przybyło.
Dziś przywieziono drewno i mieliśmy co robić :)
Kot Lolek bierze antybiotyk i jest prawie zdrowy. Bardzo ładnie przyjmuje leki, a było bardzo źle, baliśmy się, że zdechnie. Już mysz przyniósł :)
W takiej starej chałupie dobry kot to skarb.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7818
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko dzielna pozdrawiam ciepło ;:167 Twoje opisy pasują do domostwa śp.Teściowej i przywołują wspomnienia bardzo miłe .
Warunki były trudne,ale Ludzie ważniejsi i to spotkania stanowiły o wartości tego miejsca ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko wcale się nie dziwię, mnie takie piwnice pachną horrorami ;:oj
Dobrze rozumiem masz jeszcze cukinie i patisony? :shock:
Co się porobiło wiejskie koty biorą antybiotyki ;:306 Łowny kot nawet na wsi to skarb ;:306
No to byle do wiosny! :tan
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko,
piwnice nie są takie złe - strychy bywają gorsze.
Zwłaszcza te w starych domach ze spróchniałymi stropami - można czasem przelecieć niżej.
A w piwnicy? Cóż, przynajmniej do góry nie polecisz :)
U mnie pod stajnią jest niewielka piwnica - warzywa, ziemniaki i dalie leżą sobie w niej bezproblemowo do wiosny.
Jednak zrzuciłam tam trochę piasku - na wypadek ciężkich mrozów.
Czy kot jest teraz Twój, czy nadal sąsiada?
Jeżeli układy własnościowe na to pozwolą radziłabym Ci go wykastrować i zaszczepić - będzie spokój raz na zawsze z różnymi atrakcjami.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Asiu
Warunki dla prawdziwych twardzieli i traperów ;:224
Pamiętam opowieści o siedlisku Twoich Teściów. ;:196
My z Z. od dzieciństwa przyzwyczajeni do spartańskich warunków.
Pamiętam mycie u Babci w kuchni w wanience jaką mam do deszczówki, ,minus 30 stopni ponad w dzień w 1986 bodaj że ;:oj

Marysiu
Zawsze sobie wyobrażam, że są tam szkielety :(
Tak, zielono - szmaragdowe patisony i ciemnozielona oraz żółta cukinia. :)
Kot jest wyjątkowy, straszny pieszczoch.
Nie darowała bym sobie jak by padł z winy mojego zaniedbania.

Madziu
Strychów się też bardzo boję.
U nas jest mało gratów i pajęczyn, podłoga zdrowa.
Pamiętam u mojej Babuszki zmurszałą podłogę i stopnie na strych.
Jeszcze jesienią jak właziliśmy tam z Z. po rzeczy mówiłam - uważaj nie stąpaj po tej desce czy schodku bo możesz się zarwać...
Kot jest już nasz, jak tyle zainwestowaliśmy ;:333 ;:224 Ale chodzi też jeść na drugą stronę ulicy :twisted:
Jakoś bym go wykastrować nie miała serca.
Madziu a gryzonie nie niszczą płodów w Twojej piwnicy :?:

Obrazek

Lolek we własnej osobie.

Obrazek

Choinka - siewka, takie łyse są trendy.

Obrazek

Ozdoba na drzwiach do kurnika.

Obrazek

Słoneczny orzech.

Obrazek

Mój autorski płotek rośnie.

Obrazek

Przy wejściu do chałupy.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Łał - jaki Lolek jest piękny! Biała puszysta kulka...
W jakiej formie podajesz mu antybiotyk? To są tabletki czy jakaś zawiesina? Fidel pięknie połyka tabletki. Przeszło trzy lata dostaje codziennie specyfik na problemy urologiczne i....sika bez problemu :D
Choineczka w donicy łysa - bo młodziutka. Z czasem się zagęści, zobaczysz!
Aranżacja z brzozową miotłą - super! Ja już od kilku lat myślę skąd taką wytrzasnąć...kiedyś mój tata zrobił mi taką do zamiatania ganku jak mieszkałam na wsi.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Czasem jakiś zabłąkany gryzoń trafia do moich warzyw.
Na szczęście dzieje się to niezbyt często i szkody są niewielkie.
Prawdę mówiąc, na jesień wykopanie i przeniesienie jarzyn do piwnicy jest najlepszym sposobem ich zabezpieczenia przed gryzoniami.
A Lolka wykastruj, po kilku dniach zapomni o całym zajściu.
Jako ,,pełnokrwisty" kocur niebawem poczuje zew natury i zniknie na pewien czas.
Wrócić może w różnym stanie, a po kastracji zmieni się w domowego kota i co bardzo ważne - prawie na pewno przestanie znaczyć.
Ja już niebawem zawiozę Felę na zabieg - właśnie skończyła pierwszą rujkę.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7818
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko u Teściów to było w sumie z wygodami.
Trapersko to było jak cały styczeń ,przy -30st koczowaliśmy (dobrowolnie)w szałasie pasterskim w Tatrach-to była dopiero przygoda ;:333
Super ją wspominam chociaż były "momenty"-jak koza -jedyne źródło ciepła/ognia dawała dymem tak,że nie szło oddychać.
Spacer nocą przez las z pochodniami ;:215 ;:215

Kocur ładny,a miotła skojarzyła mi się momentalnie ;:306 z lataniem ;:108
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Asiu - to przecież normalne, że miotła kojarzy się z lataniem Obrazek

A Ty myślisz, że mnie po co taka miotła? Taką zwykłą to ja sobie w sklepie mogę kupić ;:306
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7818
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

:;230 :;230 Kij można kupić,a gałązek masz u siebie całą masę i heja

Obrazek
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8934
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Kochani
Proszę o wybaczenie - dubelek :oops:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”