...a ja tak lubię czytać ...ale i pisać - chociaż u siebie ... 
A teraz ...no , po prostu muszę - bo inaczej się uduszę ...pokazać moją Baronesse - co prawda w kroplach deszczu - ależ ona jest piękna i ...uratowana przed nornicą ...kilka razy wsadzana i wysadzana , aż wylądowała w donicy ...ani jednego maleńkiego korzonka nie miała . Pomimo to - chciała żyć i po dwóch miesiącach wypuściła maleńki listeczek , o siedmiu płatkach . Myślę sobie - pewnie dziczek ...ale nie , następny był już o pięciu ...potem kolejne .
Mało tego ...pokazała maleńki pączek , który z dnia na dzień robił się coraz bardziej nabrzmiały i ...wreszcie się rozwinął , ukazując całe piękno kwiatu . Mało tego ...kwiat spory , ani nawet rosnąc w gruncie taki duży nie był . Cała jej odnowa trwała cztery miesiące , ale ważne , że jest ...przetrwała ...cieszy oczy i chyba już zostanie w tej donicy ...nornica znów grasuje
...razem ze ślimakami .Popatrzcie , jak piękna jest ta róża ...kilka jej odsłon ...
I ...przy okazji takie tam ...migawki ...
jak na baronową przystało .Czerwona chryzka cudna i chyba ja sobie zamówię u babci Jadzi ,bo to chyba od niej ją masz Jagódko 
.Kusisz mnie samymi pięknościami 
Jadwisia to chyba królowa polski żona Jagiełły wynikałoby z opisów w Wikipedii
To tak piękna i zdrowa różyczka.
.
Lato nam się kończy może będzie "babie lato" bo lubię taką złocistą jesień . U Ciebie piękne kwiatuszki i miłe spotkania. Daturę też miałam na 2,5 m koloru żółtego pachnącą . Tylko dużo musiałam podlewać i zrezygnowałam .Ja ostatnio bywam na uroczystościach "owocobrania " dawniej dożynkach. Cudne plony - owoce i kwiaty . Miło popatrzeć jak rolnicy chwalą się uzyskanymi plonami a gospodynie regionalnymi smacznymi potrawami. Tak przeleci pewnie jesień oby była jak najdłużej słoneczna . Pisz Jagódko dużo ,bo lubię czytać Twoje przemyślenia 
...nie masz pojęcia , jak się cieszę , że udało się ją uratować ...od pierwszej chwili , gdy otworzyła pierwsze kwiaty - zakochałam się w niej .
. Jadzieńko ...ukorzeniam tę bordową chryzantemkę - jak się uda - będzie dla Ciebie 
- ani tym bardziej Węgierska .
masz rację ...i ja już siły nie mam - tak do ślimaków , jak i do nornic...jak wyciągnęłam trzy gałązki uratowanej i wsadzonej od nowa róży , która ma ponad 50 lat ( moja Ciocia ją sadziła ) - to mi ręce opadły ...zasadziłam ją przezornie też w innym miejscu - jeden badyl - ta żyje - na razie , ale myślę , że to kwestia czasu ....Tulipanów już nie kupuję od trzech lat , a miałam takie ciekawe odmiany ; strzępiaste , lilio kształtne , viridiflora , J.P.II . Maria Kaczyńska i ..zeżarły wszystko . Koniec powiedziałam - nie będę karmić nornic moimi cebulami i ... pieniędzmi - bo do tanich tulipany raczej teraz nie należą .
i tych , co tylko oglądają " obrazki " 
/ i NOSTALGIĘ 
Ale dom to masz wielki prawie jak blok 4 rodzinny 
.
Więc na razie ..... się wstrzymam 
Masa różności w ogrodzie , druga masa to doniczkowe + wielka chata do ogarnięcia , no , na nudę nie możesz narzekać .
