Ogródek Gosi 13

[Ave]

Ja walczyłam z opuchlakami na rododendronach - zastosowałam Larvanem (na to co pod ziemią, czyli larwy), a dorosłe osobniki zbierałam nocami z czołówka a łepetynie, bo te badziewo wyłazi na żer nocą.
U mnie podziałało, ale nie miałam jakieś totalnej inwazji.
Chemia na chrząszcze (osobniki dorosłe) działa nieszczególnie, choć taką też pryskałam.

[mariasen]

Gosiu, pięknie u Ciebie, a te schody...

[majka300]

Gosiu pięknie i kolorowo u ciebie a ten nawóz na trawnik to kupiłam w Kauflandzie pisało na nim nawóz jesienny na lepsze przezimowanie traw i jestem z niego zadowolona

[ewamaj66]

Omoshiro pięknie Ci rośnie U mnie pewnie nie przeżyłby zimy, ale dzięki forum mogę go podziwiać w nieswoim ogrodzie

[Margo2]

Weroniko, żurawki są super. A jak się ma jedną, za chwile chce się mieć następne. Ja mam już kilkadziesiąt żurawek.

Monia, jakoś u mnie ślimaki nie szkodzą moim roslinkom. Może nadal jeże u mnie mieszkają?

Aniu, Omoshiro pochłonął całą Edenkę prawie,. Chyba muszę po przekwitnięciu trochę go przyciąć.

Alinko, jest mi strasznie miło, że tak piszesz o moim ogrodzie
Chociaż dla mnie on jest o wiele mniej atrakcyjny od Waszych ogrodów.
Walka z trawnikiem czeka mnie jeszcze jesienią i w przyszłym roku. Potem podejrzewam, że będę walczyła jak wszyscy z chwastami, bo przecież tego sie nie uniknie. Ja mieszkam na obrzeżach miasta. Wokół pola, uliczki nie zrobione. Chwastów jest strasznie dużo i sieją się.
U mnie właśnie wczoraj był oprysk na grzyba i na mszyce, bo zaatakowały czereśnię, więc poleciałam juz wszystko

Jolu, Omoshiro jest u mnie 4-5 lat. Rozrósł się bardzo. W tym roku będzie lekko podcinany, ponieważ zadusił prawie Edenkę.

Aniu,
Aż się zaczerwioeniałam na takie pochwały.
Ale gdzie mojemu ogrodowi do waszych.

Małgorzatko, ale mi miło, że swój pierwszy wpis zrobiłas w moim wątku.
Jeśli coś będę miała, to na pewno sie do Ciebie odezwę.
Radzę otworzyć Ci wątek, na pewno wiele osób chętnie poradzi Ci jak urządzić ogród.

Jolu, rabata już w pełnym rozkwicie. Jak będę miała kiedy dzisiaj wstawię zdjęcia.
Omoshiro musi nabrać siły, żeby pokazac pełnie kwitnienie. W dodatku chyba mu miejsce podpasowało.
Najgorsze, że w pobliżu odkryłam opuchlaki. Będę musiała szybko je zwalczyć

Evo, na razie nie mam czasu pomysleć o opuchlakach. Liczę na to, że do końca weekendu trawa będzie już posiana. Za te robactwo wezmę się potem. Musze je zwalczyć, bo nie wiem, czy nie zaatakowały mi też rh własnie. Musze czołowke kupić

Marysiu, schodki to część projektu. W przyszłym roku chciałbym dorobić do nich ścieżkę. Teraz kończę się w trawniku.

Maju, no to musze koniecznie na niego jesienią zapolowac. Postanowiłam teraz dbac o trawnik. Może nie będe lała tyle wody ile nalezy, ale przynajmniej postaram się go podkarmić.

Ewo, a może warto spróbować? Powojniki wcale nie są takie delikatne. Najgorszy jest dla nich uwiąd. Ja musze koniecznie kupić powojniki włoskie.

[renzal]

A jak się zaaklimatyzowały Twoje nowe ostróżki?

[Margo2]

Renatko, jak na razie chyba się zaaklimatyzowały. Jedna na pewno chce już kwitnąc. Chociaż na razie nie miałam czasu nawet za bardzo im sie przyjrzeć. Liczę na to, że od niedzieli będę miała więcej czasu na wszystko. Może nawet byśmy sie wtedy umówiły?

[Alania]

Gosiu, Twoje schodki to mistrzostwo świata

[jol_ka]

Gośka w pełni się zgadzam z przedmówczynią odnośnie schodów - sami je zrobiliście, czy zleciłaś fachowcom?
Czy masz zadaszony taras? Mogłabyś pokazać (choćby na priv) jak dokładnie to zadaszenie wygląda?

[e-genia]

Gosiu też mi się ten kącik i te schody podobają.
Irysy jeszcze nie kwitną?

[renzal]

Gosiu! Bardzo chętnie się spotkam
Może i ja zdołam się lekko ogarnąć z robotą do niedzieli...
A zachwyty schodkami słuszne, bo w realu wyglądają jeszcze lepiej!

[piortkowice]

Witaj Gosiu, schody eleganckie, własna robota czy zlecenie? Piękny masz ogród, nic tylko podziwiać

[7koliberek9]

Omoshiro u Ciebie szaleje a u mnie się leni Co rabatka to ładniejsza a szczególnie przy schodach

[kocica]

Ten zakątek z funkiami przy schodkach jest przepiękny, tak samo jak żółty berberys połączony z ciemną żurawką.

[majka300]

Maju, no to musze koniecznie na niego jesienią zapolowac. Postanowiłam teraz dbac o trawnik. Może nie będe lała tyle wody ile nalezy, ale przynajmniej postaram się go podkarmić.

Gosiu ja się przekonałam że w pierwszym roku jest ważne nawożenia jak i podlewanie jak nie padało to wieczorem wody nie żałowałam, młodą trawę słońce szybko wypala.Obserwowałam też i jak zauważyłam że chwasty też wzeszły z młodą trawą to po pierwszym koszeniu zastosowałam nawóz do zachwaszczonych trawników