Mariolu, oczywiście, że tak. Zgadzam się z Tobą jak najbardziej.


W tym roku jednak, większość czasu spędziły w foliaku - także w nocy - gdzie temperatury były zdecydowanie niższe niż w domu, a wiadomo, że w niższych wolniej się rozwijają. Dlatego chciałam im "troszkę" pomóc bo bałam się, że będą później kwitły. Ale porównując same sadzonki widać różnicę. W ubiegłym roku były bladzieńkie i wiotkie a teraz liście mają ciemniejsze i ogólnie ładniej się zagęszczają. ( pąki prawie na wszystkich przyrostach)
