Wymarzony ogród Moniki

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Monia, może to nie najlepszy rysunek. Zrobiłam na szybko, ale zaraz wytłumaczę jaki ma pomysł


Obrazek

4 jałowce, pomiędzy nimi, ale bardziej z przodu berberysy, a przed nimi posadziłabym 2 tawułki, takie o jakich wspominała Aga, a pomiedzy nimi 2 szałwie i 2 różyczki. Takie niewielkie do 60 cm. Szałwie i róże naprzemiennie.
Czy taki pomysł Ci się podoba? Jeśli starczyłoby miejsca przed nimi można by posadzić jeszcze żurawki i zostawić miejsce na posadzenie lobelii
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Aniu sweety, jak możesz mówić, że ogród Twój jest niedoskonały?! Piękny, kwitnący, zadbany, pełen szczęśliwych ptaków i motyli. Planujesz wszystko dokładnie i konsekwentnie to realizujesz. Zdjęcia, jakie u Ciebie widziałam- jak zaczynałaś i z czym musiałaś się własnymi siłami zmierzyć, odjęły mi mowę!
Pergole tegoroczne widziałam w Twoim wątku- pięknie się prezentują, widać, że to solidne "budowle". Krzaczki młode i nieduże, ale szybko podrosną- to moje wielkie krzaczysko pęcherznicy luteus w 2011r było niepozornymi 5cioma gałązkami o wysokości 50cm- a teraz :shock:
Bardzo zazdroszczę Ci tego wzniesionego terenu za domem i metrażu również- możesz mieć wszystko, co sobie zamarzysz- i część dekoracyjną- pełną kwiecia, i część użytkową- z warzywami i owocami.. Ogród Twój jest wspaniały, a fakt, że dochodzisz do wszystkiego własnymi siłami tym większe robi wrażenie!

Gosiu-Margo, witam serdecznie, weekendowo ;:168
Pomysł bardzo mi się podoba, żeby zrobić taką różnorodną kompozycję i serdecznie Ci dziękuję, że zadałaś sobie trud rysowania ;:196
Jest tylko jedno "ale".. kompletnie nie znam się na różach a troszkę boję się tego, co często czytam na necie- że trzeba pryskać, bo chorują lub dostają mszyc :cry: Dlatego też troszkę "bronię" się przed różami :oops:
Jednak koncepcja Twoja bardzo mi się podoba i myślę, że Twój rysunek będzie stanowił myśl przewodnią tego fragmentu rabaty ;:196 Tawuły zaproponowane przez Agnieszkę bardzo ładne a Twój pomysł, żeby nimi zamknąć obustronnie kompozycję fajny!
Czy zmieści się kilka rzędów roślin na szerokośc rabaty- nie wiem.. mierzyłam rabatę i ma 2-2.2m szerokości. Zobaczę, na ile uda mi się przesadzić jałowce pod płot- muszę na to namówić Męża bo sama sobie z tym nie dam rady- one są nieco wyższe ode mnie- nie podniosę ich z ziemi.. Jak uda się to wcielić w życie- to wiosną zobaczymy, ile miejsca z przodu zostaje i co da się tam wcisnąć :)
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Jakbyś musiała z taczkami lub z kosiarką pod tą górkę parę razy podbiec już byś mi tak nie zazdrościła ;:306
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Aniu- skoro tak stawiasz sprawę, to faktycznie.. lekko nie jest. Często sama koszę, co prawda płaski teren i wiem, ile siły trzeba mieć, żeby lawirować kosiarką- a jeszcze pod górkę- ojjoj..Jednak jestem pewna, że jak już usiądziesz na tarasie i się rozglądasz, to jesteś z siebie dumna :tan
Mi się u Ciebie bardzo podoba!

Nie wiem, czy nie mylę wątków, ale chyba w ogrodzie Ursulki widziałam zadaszony taras- Ula zrobiła to z jakiegoś materiału przepuszczającego światło- więc na głowę nie pada a domu nie zacienia. Oczywiście pod warunkiem, że to w Uli wątku było :wink:
Wymieniasz tyle drzew i krzewów owocowych- taki ogród stworzył mój Tata- była grusza, wiśnie, 2 rodzaje jabłonek, śliwy, czereśnie, krzewy agrestu i porzeczek, nawet mały zagonik truskawek, orzechy laskowe i włoskie, winogrona ciemne i jasne..
Z biegiem lat 2 drzewa zostały trafione piorunem- duża strata, bo były najlepsze.. Krzewy owocowe zlikwidowane bo dom był rozbudowywany w bliźniak. Została czeresienka, i wiśnia- która daje dużo radości bo Mama co roku robi kompot z wiśni, winogrona- przepyszne, zwłaszcza białe, są też orzechy włoskie- samych drzew nie lubię, bo jako ostatnie rozwijają liście, pierwsze gubią, w sezonie śmiecą i nic pod nimi nie chce rosnąc normalnie- jednak są dla mnie źródłem najlepszych smakołyków karmnikowych:)
Ile wspomnień dzięki Tobie wróciło z dawnego ogródka, gdy to Tata go pielęgnował. Pamiętam na przedwiośniu zawsze wapnował pnie drzew- do tej pory gdzieniegdzie są ślady na korze..

****
U mnie w karmniku dziś trochę ruchu było, a ile ćwierkania słychać! Pogoda jest na tyle łagodna i łaskawa dla nas, że śniegu ani mrozu nie ma- więc nie mogę liczyć na wyjątkowych gości- a bywały u nas dzięcioły, widziałam ostatniej zimy grubodzioba.. Cieszę się jednak z każdego pióraka, jaki wpadnie :D
Niewiele widać, bo po pierwsze to okno na 1 piętrze- więc daleko do karmnika, a poza tym to okno kuchenne więc bywa zaparowane. U siebie w ogródku karmnik ustawię przy wykuszu- będę mieć ptaki na patelni :lol: Muszę tylko zadbać, aby obok karmnika był jakiś iglak do chowania się w razie ewentualnego ataku.. Tutaj mają szpaler thui i wiciokrzew zimozielony- i bardzo chętnie z kryjówek korzystają.

Wróbelki, badające teren z poziomu sznurka na pranie
Obrazek

Desant brygady
Obrazek

Postawiłam ten stary stolik, żeby nie padało do karmnika, ale zauważyłam, że górny poziom ptaki potraktowały jaki poidełko- i fajnie:)

Sikorka na siatce z połówkami orzechów
Obrazek

Orzechy rozłupuję na połówki nożem-wczoraj orzech za lekko puścił i wbiłam sobie troszkę ostrze noża w rękę- domownicy mówią, że to z głupoty- ja się jednak upieram, że z dobrego serca :wink:

Było już dość ciemno- w zasadzie zmrok, a zauważyłam sikorkę modrą na kulce tłuszczowej- tak spokojnie siedziała, że już myślałam, że zasnęła :D
Obrazek

Ciemno, że ledwo coś widać, a sikorki jak widać nie do zdarcia..
Obrazek
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Moniś nadrabiam weekendowe zaległości, jeszcze chwila i będę na bieżąco ;:168
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Bardzo ładne świerczki, a jaką wielkość osiągają docelowo? Moniu tuje z dereniem to bardzo piękne połączenie. Ja mam takiego dziwoląga szczepionego na pniu. Połowa liści jest zielona, a druga połowa biało zielona. Widocznie odbiła jedna gałązka z podstawy, ale jej nie usunęłam. Zostawiłam takie kolorowe czupiradło ;:112
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Świerczek śliczny.... taki gęściutki i zgrabny :D
Fajny pomysł miałaś Moniko z tym bufetem dla ptaszków..... restauracja wysokiej klasy 8-) :lol:
Miłego dnia ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Witaj w nowym tygodniu, Moniko :wit

Stołówka u Ciebie pełna, co wcale nie dziwi przy tym poziomie cateringu ;-) Dbasz o swoich podopiecznych, co bardzo Ci się chwali! Ja swoim ptaszeczkom też rzucam różne smakołyki, z czego są zadowolone i tłumnie przylatują.

Słońce dziś przebłyskuje od czasu do czasu, więc dzień jest nawet miły. Niestety coś w nocy wszyscy źle spaliśmy.

Miłego poniedziałku!
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Witam serdecznie!!
Dzisiejszy dzień musze zaliczyć do grupy najbardziej udanych dni tego roku.. :tan Sporo naszych zmartwień się rozwiązało. Zostaje jeszcze jedno duże..ale może z czasem i to się uda.. :)

Agnieszko aage- cieszę się, że Cię mogę gościć po długaśnej nieobecności- miałaś niezwykle przyjemne uroczystości, ale cieszę się, że wróciłaś ;:196

Madziu lulko wg info katalogów internetowych świerk dorasta do 25m wysokości i 4m szerokości, to zdaje się jeden z szybciej rosnących iglaków. Mój rośnie dość gęsto i zwartą ma budowę, u Rodziców bardziej luźno, ale kupili już taki rozciapciany.. :wink: Jutro postaram się w ciągu dnia cyknąć fotkę serbów rosnących u Rodziców- mają chyba ok10 lat, albo troszkę więcej..
Śmieszny ten Twój dereń- nie dziwię się, że zostawiłaś. O szczepionym nigdy nie słyszałam- musi faktycznie wesoło wyglądać i dla tak ciekawego wyglądu warto zostawić..

Agnieszko Agness- cieszę się, że swierczek się podoba. Zaraz po kupieniu popatrzyłam na niego z politowaniem- takie małe, nieforemne nie-wiadomo-co. Jednak przez 3 lata wziął się nieźle w garść, a szczególnie w tym roku zdrowo podrósł, więc będą chyba z niego ludzie. Drugi świerk przez 2 lata nie rósł wcale-chyba na coś choruje.. przeniosłam go do Rodziców a w jego miejsce kupiłam nowego, który już w tym roku ładnie podrósł.
Restauracja mówisz- jak wpadają wróble to robią z tego portową spelunkę pełną bójek :wink:

Agnieszko Aguniado, witam serdecznie zapracowaną Kobietę, ileż sobie wzięłaś na głowę- a z tego co czytam u Ciebie, próbujesz na nią wepchnąć jeszcze sporo zadań.. ;:168
Catering staram się, żeby spełniał oczekiwania- tylko jeszcze jakiegoś fotografa powinnam na etat wziąć, bo ciężko na zdjęciach moich dopatrzeć się czegokolwiek :lol:
U Ciebie na pewno dużo różnych ptaszyn przylatuje- lasek nieopodal, a i u Ciebie w ogrodzie pewno niejedna ptaszyna gniazdko wije w gąszczu krzewów. To takie radosne ożywienie zimą- móc poprzyglądać się, jak te małe istotki się uwijają, a że można im to troszkę ułatwić- tym bardziej mnie to cieszy!

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru przemiłym gościom!
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

To dobrze jak się problemy rozwiązują ;:215
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Moniś ciesze się z pomyślności dzisiejszego dnia ;:196
"To co dziś jest rzeczywistością wczoraj było nierealnym marzeniem".

Szczęścia ;:167
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

O róże się nie martw. Są bardzo odporne egzemplarze. Z dwoma dasz sobie radę. :wink:
Poszukamy Ci jakichś z dziewczynami. Myślę, że wszystko powinno się tam zmieścić.
A jak kupisz jedną różę, to zaraz zapragniesz kolejnych ;:306
Tylko warunek, ten mój pomysł musi Tobie się podobać
Awatar użytkownika
Iga51
200p
200p
Posty: 358
Od: 27 paź 2013, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

:wit Witaj Moniko. Parę dni nie zaglądałam, a tu tyle nowości. Cieszę się ,że problemy się rozwiązują, to i nastrój od razu masz lepszy. To dobrze.
Stołówka u Ciebie jak zwykle pełna obfitości, to i gości sporo się zlatuje.
Co do róż, miałam podobny stosunek do nich co Ty. Teraz jestem już w nich zakochana, a to "wina" forum. Mam JUŻ TRZY, które sadziłam wiosną. Oczywiście, jeszcze dwa tygodnie temu, przygotowałam specjalną rabatę na róże. Ile ich nabędę wczesną wiosną, jeszcze nie wiem. Będę się radzić specjalistkom na forum, które najbardziej polecają takim laikom jak ja. Miejsca mam sporo, więc już mi się marzy przynajmniej ....dziesiąt. ;:306 Życzę Ci rozwiązania ostatniego problemu, no i szykujmy się do Świąt.
Zepsuły mi się zewnętrzne lampki, które zawieszałam na świerku w ogrodzie, więc kupiłam ledowe na baterie. Mąż się uśmiał, bo powiedział, że przecież baterie na mrozie od razu mi wysiądą. Muszę kupić jednak na kabel. Chyba będę stroić wszystko aż do Wigilii. ;:222
Pozdrawiam. Iga
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Witajcie nocna już porą.. :wit
Siedzieliśmy z Mężem i nie mogliśmy się nagadać- dawno nie mieliśmy tak udanego dnia..
Mimo codziennych spraw ciągle cieniem kładły się na nas kwestie budowalne, które były w zawieszeniu.. Wszyscy tu żyją Świętami- ja oczywiście też biegałam i szukałam prezentów, rozglądam się już za choinką, planowałam z Mamą potrawy- jednak w wieczornych rozmowach powracały niedokończone tematy i zmagania z ekipami, a przede wszystkim nerwy- czy uda się wszystko doprowadzić do końca.. Mnie to wszystko jakoś stresuje i gryzie, jak jest niezałatwione- siedzę i rozmyślam- czy się uda, a kiedy, a jak się nie uda to co.. Mówię sobie czasem go with the flow, ale nie zawsze sie udaje..

Dziś udało się nam wyegzekwować zobowiązanie od wykonawcy, że dokończy prace hydrauliczne- od 2 miesięcy mieliśmy problem w znalezieniu hydraulika, który podłączy piec i zepnie całą podłogówkę- którą rozgrzebał poprzedni hydraulik wykonawcy, za co wziął niemałe pieniądze po czym nie odbierał tel ani od nas ani od niego.. Wreszcie znalazł się sensowny człowiek a nasz wykonawca z nim dziś doszedł do porozumienia finansowego i wszystko będzie się robiło w sobotę.

Firma wod-kan, która robiła przyłącza, polecona przez gminę.. Rozgrzebali nam miesiąc temu drogę tak, że ani dojechać ani dojść się nie da, toniemy w błocie a ja ostatnio miałam chwilę grozy bo pojechałam sama na działkę i myślałam już, że będę dzwonić po pomoc drogową..
Mąż był dziś w gminie- pokazał zdjęcia drogi przed pracami ziemnymi i stan obecny- władze gminy stanęły na wysokości zadania. Skontaktowali się z wykonawcą zalecając mu pilne doprowadzenie drogi gminnej do użytku, obiecali wspomóc budulcem do utwardzenia.. i będzie utwardzanie w piątek i sobotę.
U nas na osiedlu asfalt, ale ostatni odcinek 30 metrów jeszcze nie ma asfaltu, bo zaledwie 2 tyg temu zakończył się etap mediów.. stąd nasze kłopoty, jako mieszkańców końca osiedla. Razem z nami są jeszcze 2 domy- ale w jednym sąsiad zapracowany, i ma samochód terenowy więc sobie radzi :wink: chociaż Żonę jego ktoś musiał wypychać z błota.. :evil: W drugim sąsiedzi muszą zamieszkać do końca roku- są w szaleństwie wykończeniówki panicznej- więc nawet nie wiedzą jak się nazywają- o walce w gminie nawet nie myślą..
Mnie to stresowało najbardziej bo często jeżdżę tam sama spotkać się z jakimś wykonawcą.
Może to brzmi prozaicznie- ale ja wyjeżdżając z domu na działkę całą drogę miałam podświadome nerwy- że znów muszę tam jechać, że nie mam sie tam jak dostać.. Drogę mieliśmy do tej pory pięknie utwardzoną i żaden deszcz nas nie ruszał- a to co nam zafundował wod-kan po prostu mnie przeraziło i kosztowało dużo nerwów.
Jak Mąż zadzwonił z gminy, że wójt zdyscyplinował wykonawce i zobowiązał do pilnego naprawienia szkody- kamień z serca!

Jest szansa na pewne zmiany zawodowe u Męża wiosną, jedna sprawa okołozawodowa czeka na mam nadzieję pozytywne rozwiązanie też wiosną- ale o tym cicho..sza.. żeby nie zapeszyć tfutfutfu

No i same powiedzcie- jak się nie cieszyć z takiego poniedziałku. Ja jestem przeszczęśliwa. Jest sporo różnych drobiazgów, które martwią- jednak mnie drobiazgi na dłuższą metę nie wyprowadzają z równowagi- jednak to były dla mnie duże sprawy, ciągnące się za nami długo.. Zagadałam Was tu okropnie swoimi sprawami- ale radość mnie rozpiera!

Agnieszko aage, pięknie powiedziane! To opis mojego dzisiejszego dnia ;:196

Gosiu Margo, pomysł się podoba bardzo, ale boję się róż!
Na razie mam plan u Mamy na rabatę przy magnolii i tam na życzenie Mamy zaplanowałam róże okrywowe np The Fairy czy Lovely Fairy.. U siebie jakoś nie miałam odwagi, zwłaszcza na "prawdziwą" różę.. Oglądając Wasze zdjęcia podziwiam ich piękno, ale ciągle mam wątpliwości..
Szałwia bardzo mi się podoba- zwłaszcza kolor kwiatów mój ulubiony ;:167 .. Powiedz tylko- bo nigdy nie miałam szałwi, czy to nie jest tak, że ona kwitnie np w czerwcu, po przekwitnięciu trzeba w lipcu ściąć całą kępę i dopiero w sierpniu znów odrasta i kwitnie.. Zupełnie nie mam wyobrażenia o jej wyglądzie w trakcie sezonu i nie wiem, czy umiałabym o nią zadbać. :oops:
Wysoko mi poprzeczkę ustawiasz!
Ja na razie jestem na etapie samozajmujących się sobą host, żurawek, a Uli rady nt cięcia iglaków troszkę mnie przeraziły- ja dopiero od niedawna z sekatorem podchodzę do liściastych.. ;:306

A propos rabat różanych i kompozycji- Tata mój miał 3 rabaty z różami- czerwonymi, o pełnych kwiatach. Babcia, która z nami mieszkała- Mama Taty- zawzięcie w rabatach siała Tacie koperek :;230 Ja koperek zawsze lubiłam to wchodziłam w rabaty i skubałam sobie koperek prosto z gałązek i jadłam na ogródku (miałam kilka lat wtedy)- Tata był mniej szczęśliwy :wink:

Igo, witam CIę po dłuższej nieobecności. ;:168 Jak widzisz powyżej- u mnie wiele się dzieje, co ma mało wspólnego ze Świętami. Oczywiście siedzę z Mamą i omawiamy świąteczne menu, planujemy strategicznie zakupy, ale sporo srok za ogon muszę łapać jednocześnie i bardzo się cieszę, jak coś się uda zamknąć pozytywnie.

Ja na forum oczopląsu dostaję- od roku kręciłam się w poszukiwaniu jakiś traw do ogródka, bez większego pomysłu, a już w pierwszych dniach tutaj wpadł mi do głowy pomysł na całą rabatę.
Po oglądaniu ogrodów forumowych poleciałam do ogrodniczego i kupiłam ostatnie 5 lilii, jakie mieli i już rosną pierwsze lilie- a nigdy się za nie nie brałam z braku odwagi..
U Ani sweety rozglądam się za chryzantemami zimującymi w gruncie, planuję przerobić kawałek pagórka zgodnie z radami Ursulki.. Jak zwiedzam forumowe wątki to WSZYSTKO mi się podoba, tylko metrażu brakuje ;:219
Róże to mój ostatni bastion :lol:

Mąż Twój mówi, że ledowe na baterie nie przetrzymają- szkoda! Ja tu na FO dowiedziałam się, że takie coś w ogóle istnieje i bardzo chciałabym mieć.. Podziel się koniecznie doświadczeniem po sezonie!
Przypomniałaś mi jednocześnie, że nie odpaliłam światełek na bukszpanie- kurcze, w domu nikt mi nie przypomniał.. ;:124
W ogóle w naszej okolicy jakoś mało światełek- rok temu ja w połowie grudnia zapaliłam jako pierwsza i powoli zebrało się kilka kolejnych domów. W tym roku wszyscy chyba zaspali- może to brak śniegu uśpił czujność..?

Zmykam do spania bo od rana czeka mnie bieganie po mieście w sprawach wykończeniówki, po południu praca, a Mama dziś się już pytała, kiedy Ją do sklepu na zakupy zawiozę- a czas jakby ostatnio przyspieszył jakoś.. ;:202

Z mojego postu wynika, że większośc marnuję na gadanie- ale ja się pytam, gdzie jest reszta.. ;:306
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Moniko, gdy tak opisujesz wasze perypetie z budową, to od razu przypomina nam się nasza "droga przez piekło". Ale gdy się tę drogę już przejdzie, to zaczyna się raj, a więc jednak warto :D
Piszesz, że na FO dostajesz oczopląsu. Tak samo było ze mną. Właściwie to do tej pory wciąż odkrywam nową grupę roślin i chcę mieć choćby jednego jej przedstawiciela. Czy to nie będzie mieć końca? Zastanawiam się, jakie rosliny mogą jeszcze wymyślić producenci i handlowcy ;:oj
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”