Ewo, Fraszko, Kasiu, Reniu, Michale dzięki za odwiedziny, faktycznie na wiele rzeczy mogę narzekać, ale nie na wiodoki i to o każdej porze roku. W takim otoczeniu spacerować można bez końca aż do utraty tchu (co na tych górkach często mi sie zdarza

)
Ewko - dziękuję serdecznie za uznanie
Kasiu - nie co roku jest taki wysyp maślaków, ale skoro raz się pojawiły, to w sprzyjających warunkach pogodowych wyrosną znowu.
Michale Koka faktycznie wiecznie ma te uszy powywijane, czasem oba naraz

wygląda wtedy komicznie i w ogóle nie przypomina dobermana
Moje życzenie musi się spełnić - żyję nadzieją, że tak będzie już niedługo.
