Pod Jesionem cz.2

[Lady-r]

Reniu gdzieś ty nam zaginęła?

[Tosia1]

Renatko, czy wszystko u Ciebie dobrze?
Kwiatki jeszcze stoją na tarasie? Fajnie się Ciebie czyta.
Zajrzyj do mnie kilka stron wcześniej, to zobaczysz jaką ja rewolucję u siebie zrobiłam pod familokiem!!!

[maryla-56_56]

Renatko!
Wszystko u Ciebie OK.? Odezwij się.

[renzal]

Melduję, że żyję (a tak przynajmniej mi się wydaje). Doniczki stoją na tarasie , a ja leżę w łóżku , ale już dziś jestem tylko po jednym zastrzyku . Pozawalałam masę spraw, ale mam nadzieję choć część nadrobić.
Teraz muszę muśleć, coby nie zmienić środka lokomocji....

[Steasi]

jeju a co się stało kochana?! Zmartwiłam się jak przeczytałam Twój post

[renzal]

To "tylko" kręgosłup... Mam z nim ,,drobne" problemy Nie zrobiłam zastrzyków na czas, przeziębienie plus nerwy i gotowe. Powinnam się już przyzwyczaić, bo choruję ponad dwadzieścia lat, ale jakoś nie potrafię. Raz jest lepiej, a raz nie... Raz chodzę, a raz... Ogólnie jak nie mam ataku, to pomykam nawet na dwunasto centymetrowych szpilkach i jest ok, a innym razem nie jestem w stanie się ubrać na przykład.
Dziś wyszłam nawet na taras i dlatego wiem, że doniczki jeszcze stoją.

[renzal]

Dla wszystkich moich gości na udany poranek http://www.youtube.com/watch?v=co6WMzDOh1o

[becia123]

Reniu tylko kręgosłup o mamusiu strasznie to zabrzmiało ale miejmy nadzieję ,że szybko zaczniesz funkcjonować bez wspomagania i bólu .Duzo zdrówka Ci życzę a powoli ogarniesz wszystkie sprawy jak bedziesz w stanie teraz mysl tylko o sobie i swoim kręgosłupie,by podratować goi ustawic do pionu .Niech nie robi Ci takich numerów Zdrówka ,zdrówka ,jeszcze raz zdrówka życzę .

[Maska]

Reniu dlatego jak znikasz to wszyscy się martwią i mają rację! ZDROWIA życzę!

[renzal]

Dzięki Wszystkim za dobre słowo i życzenia zdrowia (dla Was również ).
Ja nie znam dnia ni godziny - teraz mimo bólu siedzę i piszę, a za godzinę nie będę w stanie podnieść się z krzesła, zrobić dosłownie jakiegokolwiek ruch, o kroku nie mówiąc.
Mam bardzo dużą pomoc ze strony mojego H i córki, ale nie zawsze są w domu... a i ja nie lubię być od kogoś zależna. Świetnie robię już sobie zastrzyki, ale muszę być w stanie sięgnąć po strzykawkę
Dziś dosłownie wyć mi się chciało, bo taka piękna pogoda, a ja nie mogłam wyjść do ogrodu choćby porobić zdjęć (o innych pracach nawet nie marzę).
H wygrabił liście z rowu i pod czereśniami - spadnie jeszcze sporo, ale najgorsze już zrobione.
Trzeba posadzić roślinki z doniczek, przygotować okrycia na mrozy..., ba nawet podlać jeszcze sporo. Ja lubię robić te rzeczy, tylko teraz to nawet na kolanach nie dam rady.

[renzal]

Choć powspominam, bo na nowe się nie zanosi








tych zapachów nie zapomnę długo




Tumbergia już nie kwitnie


ale Kobea jeszcze tak


może zrobię jutro jakieś fotki...

bo tek kwiatuszek też ponoć jeszcze kwitnie:

[renzal]

Jedyne co mogę robić ewentualnie, to porządkowanie nasionek i plany na wysiewy i zmiany w ogrodzie, ale te ostatnie bez wizji lokalnej jakoś mi się nie układają.

[mamafrania]

Reniu Kochana.Wiem że roślinki sa dla Ciebie terapią, ale nie forsuj się proszę .Masz wspaniałego , troskliwego męża , więc wykorzystaj go jeszcze troszkę , a Ty odpoczywaj .Kwiatuchy masz cudne, ta dalia jest piękna ale i hibiskus kolorek ma przesłodki.
Trzymajcie się Ciepło i nie szalej mi tam! słyszysz ! Twoje zdrowie jest najważniejsze

[renzal]

Ania! I Kto to mówi? Osoba, która w deszczu zbierała ziemniaki.... A swoją drogą podziękuj w moim imieniu M-owi, bo te które dostałam są bardzo smaczne!

[Locutus]

Tak sobie patrzę na wspominki ? w większości rośliny, które chciałem mieć, ale nie zakwitły, albo zakwitły późno i skromnie ? i zazdroszczę. :-P

Pozdrawiam!
LOKI