Doniczkowi Przyjaciele-Hoje,Kohlerie,"Staruszki" i "Nowinki"

[mmaryla]

Tęcza urocza, u nas całą noc lało, gdyby zaświeciło słonko to tez by sie nam pokazała, ale jest bardzo ponuro. Elu,co robisz że tak pięknie kwitną u Ciebie Aeschynanthusy Fajny pomysł z ich ulokowaniem
Moje 2 stoją jak zamurowane

[Blueberry]

Świetnie to wygląda, bardzo estetycznie Brawa za pomysł

[ellcia]

mmaryla
Podlewam wodą ze studni albo deszczówką i mają włożone pałeczki z Zielonego Domu - Pałeczki specjalne "G", pałeczki specjalne "O",pałeczki nawozowe 50,pałeczki nawozowe dla storczyków, musiałam, bo mi ziemiórka się pojawiła , mi też nie wszystkie kwitną - 4 są wyhodowane z sadzonek nieukorzenionych 1a, 2, 4 i 8 (patrz zdjęcie aeschynanthusów, str. 22, licząc od lewej strony), w zimie stały na południowym oknie, starałam się ich nie przelać...

Blueberry
cieszę się, że Ci się spodobał mój "robótkowy kwietnik" , już od dłuższego czasu tak chciałam zrobić, ale wciąż brakowało czasu...jestem zadowolona, że w końcu kolejny kącik kwiatkowy gotowy...

[Blueberry]

Taki kwietnik pewnie wymagał sporo czasu i umiejętności w przygotowaniu, więc tym bardziej podziwiam Efekt wizualny był tego wart

[stefanek]

Eluś ty zawsze masz wspaniałe pomysły do pozazdroszczenia, pomysł z kwietnikami super
Zdjęcia z tęczą bardzo ładne
Powodzenia

[kohleria]

Czy ten mączysty nalot na kwiatku skrętnika to nie mącznik prawdziwy?
Oby nie!

[ellcia]

kohleria
obejrzałam dokładnie moją roślinkę i nie zauważyłam na niej nic więcej, jak drobiny prochu, nie robię jej obecnie kąpieli,bo pogoda temu nie sprzyja,jest bardzo wilgotno i nie chciałabym, żeby mi zgniła, więc pozwoliłam sobie zrobić jej fotki na sucho, bez odkurzania...

Nie wiem czy zauważyłaś, ale ten "mącznik prawdziwy" na moim skrętniku - pojawił się tylko na kwiatku, który kwitnie w płaszczyźnie poziomej, ten drugi - w płaszczyźnie pionowej - już tego nie ma...
A, jak widać na załączonym obrazku mączniak prawdziwy atakuje na każdej płaszczyźnie, bez różnicy i rzadko atakuje rośliny doniczkowe trzymane w domu.


Specjalnie dzisiaj zrobione fotki, tak wygląda i się ma skrętnik













Cieszę się, że tak dokładnie "podglądasz" moje roślinki, bo czuwać trzeba cały czas, ponieważ roślinki też mogą zachorować

Wczoraj udało mi się uporządkować "kohleriowe okienko", efekt jest taki:

[Blueberry]

Świetną masz "firankę" A ten kwiatek nie jest po prostu... przykurzony?

[Alutka1963]

Witam!
Z wielka przyjemnością obejrzałam Twoje kwiaty. Przepiękne. Świetny pomysł na zagospodarowanie okna.

[hen_s]

za pomysłowść! "Kohleriowe okienko" dla mnie bomba!

Jedynie co mógłbym napisać to że świetnie by się w tych zwisach prezentowały hoje...
Ale widocznie nie można mieć wszystkiego...

[ellcia]

Blueberry
jeżeli chodzi o czas, to zależy od tego, jak bogaty ma być ten kwietnik, w tym wypadku postawiłam na minimalizm, więc poszło dość szybko, ale trzeba doliczyć jeszcze czas na kupienie poszczególnych elementów tego kwietnika, czas na wywiercenie dziur i sprzątanie po, założenie kołków, no i same rośliny, ich "zdobycie" i dopieszczanie...
A jeżeli chodzi o ten kwiatek, to jest tak, jak piszesz...

stefanek
nie zazdrość mi pomysłów, podumaj i działaj, też na pewno coś wyczarujesz

Alutka1963
Cieszę się, że spędziłaś chwilkę w moim wątku i, że nie był to czas zmarnowany

hen_s
mój hojowy zwis okienny pomału się rozrasta, może jutro wrzucę fotkę...

[stefanek]

Ładne kwitnienie skretnika, ja na tyle się nie znam żeby na podstawie zdjęcia określić czy to jest mączniak prawdziwy. Przy takiej wilgotności powietrza i skokach temperatur mógł się pojawić.
Eluś wspaniałe "kohleriowe okienko", ładna kolekcjia, kiedy będą kwitły
Powodzenia

[ellcia]

stefanek
kiedy będą kwitły kohlerie, ta jedna, którą Ci dałam ma pączki bardzo konkretne, więc do tygodnia, góra dwóch powinna przestać być anonimowa...
Dlatego właśnie, że taka "mokra pogoda" nie kąpałam kwiatka przed foto, żeby nie przesadzić z wilgotnością...jeżeli coś mu dolega, to inwazja "kurzu pospolitego"..., z tego, co się orientuję do tej pory nie wynaleziono żadnego cudownego rozwiązania...próbuje stosować metody tradycyjne - wycieranie, odkurzanie, ale wciąż pojawia się na nowo...

A tak teraz wygląda "zwis hojowy"





A tak wygląda odratowany w ostatniej chwili koleus - z tego samego miejsca, co ten żółto-seledynowy



Znowu pada deszcz...

[Blueberry]

Zgadza się, znowu pada Firanka zaiste imponująca

[hen_s]

Zwis hojowy imponujący! I brzmi dumnie...