Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
A ja nieśmiało ze śmiesznym pytaniem: Jolu, widzę, że masz grządki wysypane korą, czy tulipany "przebiją się" przez korę? Chwasty podobno ogranicza, jak to jest z innymi roślinami? Posadziłam pierwszy raz lilie, liowce, funkie (nie na jednej grządce), mają małe pędy, chciałam wysypać korą, ale boję się, że czy przez korę wyrosną? A jak jesienią dosadzę tulipanów i żonkili, to czy one wyrosną przez korę?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jolu - przepiękny wiosenny widok !
Olago - spokojnie wyrosną. Sama kiedyś miałam taki dylemat ale spod kory wyjdą i kwiaty cebulowe i funkie.
Olago - spokojnie wyrosną. Sama kiedyś miałam taki dylemat ale spod kory wyjdą i kwiaty cebulowe i funkie.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4155
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Olago, wysypałam korą przede wszystkim ze względu na liliowce, ale na tych grządkach z przodu mam posadzone również żurawki, funkie (i to miniaturowe) a pomiędzy liliowcami tulipany i żonkile. Wszystko swobodnie bez trudu wyszło z ziemi. Staram się jedynie, jak jest jakiś wielki kawał kory, nie kłaść go w miejscu gdzie są roślinki, ale na obrzeżu. Kora jest lekka a kły wyrastających roślin bardzo silne. Pomagałam tylko trochę liliowcom. Jak zauważyłam, że część się ruszyła, delikatnie odgarnęłam korę i trochę rozgrzebałam przy nich ziemię, ale to po to, żeby obsuszyć ziemię, żeby nie było chorób grzybowych.
A teraz moje przylaszczki. Już niestety przekwitły. Są młodziutkie i jeszcze nie robią wrażenia, ale to jedne z pierwszych kwiatów wiosny.

ogromna kępa pierwiosnków - wspaniale mi tą zimę wszystkie przetrwały

A tu pierwiosnki omszone, wyhodowane przeze mnie osobiście z nasion. Wsadzone w grunt na początku jesieni zeszłego roku, jeszcze są to malutkie rozetki, ale już część ma kwiaty. Bardzo byłam ich ciekawa, bo w torebeczce był mix nasion. Na razie widzę dwa kolory.

A teraz moje przylaszczki. Już niestety przekwitły. Są młodziutkie i jeszcze nie robią wrażenia, ale to jedne z pierwszych kwiatów wiosny.


ogromna kępa pierwiosnków - wspaniale mi tą zimę wszystkie przetrwały

A tu pierwiosnki omszone, wyhodowane przeze mnie osobiście z nasion. Wsadzone w grunt na początku jesieni zeszłego roku, jeszcze są to malutkie rozetki, ale już część ma kwiaty. Bardzo byłam ich ciekawa, bo w torebeczce był mix nasion. Na razie widzę dwa kolory.


Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Dzięki serdeczne, Miłe Panie
Pocieszyłyście mnie, to przy następnej bytności ruszam z korą. Dzisiaj posadziłam dalie, ale goździki już w deszczu sadziłam, wróciłam zmarznięta i sięgam po jakis płynny środek rozgrzewający 


- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4155
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
W Warszawie też jest zimno i Olago, z tym środkiem rozgrzewającym to masz świetny pomysł
. Na najbliższe dwa dni podają zimno i mokro, ale od środy trzeba ostro ruszać z sadzeniem pomidorów
. Na razie posadziłam w szklarni paprykę, rosną też sałaty. Wczoraj wycięłam jedną, duża, a nawet widać zaczątek główki. To zdjęcie z przed tygodnia.

Posiałam już fasolkę szparagową, posadziłam mieczyki. No i grządki przygotowane, nawiezione, czekają.




Posiałam już fasolkę szparagową, posadziłam mieczyki. No i grządki przygotowane, nawiezione, czekają.

- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Jak ja uwielbiam takie kolorowe rabaty, jak ta z czerwonymi tulipankami, które pokazujesz:).
Sałatka pewnie schrupana, skoro to zdjęcie robione tydzień temu.
Z pomidorami miałam wystartować dzisiaj. Męczą się w doniczkach. Ale deszcz pokrzyżował mi plany. Może przestanie jeszcze padać. Za to wysadzone w tunelu 2 tygodnie temu zmężniały
.
Sałatka pewnie schrupana, skoro to zdjęcie robione tydzień temu.
Z pomidorami miałam wystartować dzisiaj. Męczą się w doniczkach. Ale deszcz pokrzyżował mi plany. Może przestanie jeszcze padać. Za to wysadzone w tunelu 2 tygodnie temu zmężniały

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Witaj, to zdjęcie z 11 maja gdzie widać kawałek jabłoni wygląda jak z photoshopa. Normalnie jak nieprawdziwe. Jakbyś rysowała te kwiatki hehe. Musi być cudnie u ciebie w taki właśnie piękny i słoneczny dzień.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4155
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Karolinko, Madziu, dziękuję. Jak świeci słońce, to rabatki kwiatowe wyglądają wręcz nierzeczywiste (a zwłaszcza na zdjęciach)
.Pod jabłonką i obok mam taki kwiatowy misz-masz, bo wsadzałam różności, gdzie tylko było miejsce
.


- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4155
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Długo nic nie pisałam, bo ostro pracowałam na działce. Wszystko zrobione: posiana fasolka, posadzone bulwy mieczyków. Posadzone, już wcześniej w szklarni - melony, w gruncie pomidory, melony, dynie, arbuzy.

Oczywiście nie może zabraknąć roślinek. Skalniaczek coraz lepiej wygląda

Zawilce kanadyjski - wsadzone w zeszłym roku, w tym kwitną pierwszy raz
i inkarwillea

Wystartowały hosty. Te młodziutkie listki mają wręcz landrynkowe, kolory aż nienaturalne.


Oczywiście nie może zabraknąć roślinek. Skalniaczek coraz lepiej wygląda

Zawilce kanadyjski - wsadzone w zeszłym roku, w tym kwitną pierwszy raz

i inkarwillea

Wystartowały hosty. Te młodziutkie listki mają wręcz landrynkowe, kolory aż nienaturalne.

- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Pomidorki posadzone pierwsza klasa
. Kawał dobrej roboty. No a hosty i żurawki i te ich cudne liście. Piękne!

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Witaj! Widzę że dużo pracy włożyłaś. Faktycznie skalniak pięknieje. Sporo warzywek masz. Hosty faktycznie bardzo barwne.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4155
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12471
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Ciekawe odmiany paproci ,gratuluję
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności.
Madziu pomidorki cudeńka
hosty bardzo ładnie ubarwione.Wszystko ładnie uporządkowane.Pozdrawiam.
