Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
psinka
100p
100p
Posty: 126
Od: 22 mar 2012, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Milin amerykański

Post »

Planuje posadzić milin na trawniku, jako podpora metalowa pergola łuk. Trochę przeraziły mnie opinie, że to chwast.
Co można jeszcze posadzić koło milinu? Chciałabym stworzyć rabatkę fioletowo-różowo- białą.
"Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób." Hipokrates
Pozdrawiam Wiktoria
Nick1105
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 1 cze 2014, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Milin amerykański

Post »

Zadziwliście mnie tymi opiniami o milinie... :(. Mam tą roślinę od czterech lat, chyba był nieszczepiony i nie kwinie po dziś dzień (zakwitnie w ogóle kiedyś :shock: ) Faktycznie mocno się rozrasta, ale pilnujemy go i regularnie przycinamy. Ale dobrze wiedzieć, że istnieją środki, które mogą go unicestwić, ale to już chyba w stanie wyższej konieczności, jakby stał się niebezpieczny ;:202
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Milin amerykański

Post »

Ja mam jeden milin chyba 5 lat, dwa- 2 lata. W ogóle nie zauważyłam, żeby gdzieś puszczał odnogi z korzeni. Co prawda jedna gałąź leżała na ziemi i w tym roku puściła korzonki. Ale ani myślę unicestwiać te rośliny, bo dają masę zieleni i ten mój najstarszy w tym roku kwitnie ( ma może z 10 kwiatów, ale zawsze coś).
Wasze uwagi nasunęły mi myśl, ze może wykorzystać go do okrycia takiego kawałka skarpy, z którym chyba nic nie zrobię. Niech się tam rozrasta jak chce, puszcza odnogi i rozłazi!
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
chalaputkowo
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 16 cze 2014, o 18:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Milin amerykański

Post »

A ja swój milin przeniosłam do donicy , bardzo to odchorował ale widzę że odbija , ciekawa jestem tego eksperymentu
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Milin amerykański

Post »

Mój 10 letni a może i więcej milin jest bardzo gęsty ,ale nie długi . Na wiosnę przycinam wszystkie zmarznięte gałązki , zostają tylko te zdrewniałe i ma wtedy około 1,70 i z tego wyrastają długie na 1 może 2 metry zielone gałązki zakończone kwiatostanami . Na pewno nie jest ekspansywny , a jesienią po pierwszych przymrozkach wycinam te wiotkie gałązki ,żeby nie pokładały się po innych roślinach no i jest z tego masa liści .
Pozdrawiam :wit Beata

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
psinka
100p
100p
Posty: 126
Od: 22 mar 2012, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Milin amerykański

Post »

Mój milin 'Flamenco' posadzony na słonecznym miejscu, mam nadzieję, że się przyjmie. Nawet jeśli się "rozlezie" to w tym miejscu nie będzie mi to przeszkadzało. Tylko dalej nie wiem co mu dać do towarzystwa.
"Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób." Hipokrates
Pozdrawiam Wiktoria
aloz
200p
200p
Posty: 294
Od: 25 kwie 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siemianowice

Re: Milin?

Post »

Wsadziłam gałązkę milina do ziemi, nie jest ukorzeniona. Czy ma szansę się przyjąć ? A może powinnam posadzić najpierw do doniczki, a na wiosnę do ziemi. Tylko nie bardzo mam jak przechowywać sadzonki przez zimę w mieszkaniu.
Pozdrawiam Ola :) Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Milin?

Post »

Nie wiemy, jaka to gałązka - jeśli zielna, jednoroczna, to marne szanse. Przykryj tę gałązkę dolna częścią odciętej plastikowej butelki po mineralnej - ważne jest zachowanie bardzo wysokiej wilgotności powietrza, bez tego się nie uda. Butelkę zdejmiesz dopiero w kwietniu-maju.
Zielonym do góry!!!
aloz
200p
200p
Posty: 294
Od: 25 kwie 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siemianowice

Re: Milin?

Post »

Dzięki ! zrobię tak ! może się uda :)
Pozdrawiam Ola :) Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Awatar użytkownika
Kawu
200p
200p
Posty: 482
Od: 28 paź 2012, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolibydgoszcz

Re: Milin amerykański

Post »

cokolwiek wsadzisz dla towarzystwa, będzie dobrze. Problemy zaczną się po kilku latach. Milin rośnie bujnie i pięknie kwitnie. Jeżeli zamierzasz pozbyć się kolesia, to decyzja jest równoznaczna z wypowiedzeniem mu wojny. Wygrywa wszystkie bitwy, ale zwycięstwo następuje po spaleniu go intensywną chemią i to ty wygrywasz wojnę. Jednak okupacja trwa kilka lat. Samo wycięcie go do zera nie wystarczy. On się na to przygotował i wybija gdzie chce. Taka to roślinna bestia.
Po ogrodzie moją pasją są góry. Pozdrawiam Kaziu
Ogród na obrzeżach miasta
Moja Catalpa
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Milin?

Post »

Szczepka szybko się ukorzeni ,ale gorzej będzie po zimie , bo raczej zmarznie .
Pozdrawiam :wit Beata
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Milin?

Post »

Skąd ta pewność? Jeśli będzie osłonięty do maja, to ma spore szanse. Warto zresztą zrobić kilka sadzonek, to zwiększy prawdopodobieństwo sukcesu.
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Milin amerykański

Post »

A ja sądzę, że wygranych nie ma w tym momencie. On wypuszcza, a ty walisz ciężką chemię. To jak z wódką ty ją w morde a ona ciebie na ziemię :lol: Nie sadzić pochopnie, pod wpływem chwili, ba nawet zdjęcia ot chwila, a potem zaczynają się schody. Mi się kiedyś zamarzył chmiel i to nie ten aureus ale zwyczajny, tak piękny ale zarośnie wszystko i pędy jak ręka. Podobnie inne pnącza czy też drzewa, które wydaja masę nasion itp. Taka ich natura i mieć pretensje do kogo potem do drzewa, że sieje czy pnącza że oplata ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Milin amerykański

Post »

:D :heja :tan robert, ja to samo mam z tym zwyczajnym chmielem! Kiedyś ukopałam kawałek kłącza : taka fajna kępa rosła na trawniku pod blokiem. Wymyśliłam sobie, że zanim urośnie żywopłot, ten chmiel ładnie obrośnie siatkę od drogi. Efekt taki, że od kilku lat walczę z odnogami, siewkami- chociaż ścinam wcześnie kwiaty - nic go nie rusza, nawet rudap. A krzewy żywopłotu rozrosły się i są duszone przez chmiel.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
psinka
100p
100p
Posty: 126
Od: 22 mar 2012, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Milin amerykański

Post »

To jest takie miejsce, że ja będę szczęśliwa, jak mi się rozrośnie. :heja
Chociaż czytając wypowiedzi innych osób, bywa z tym różnie.
"Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób." Hipokrates
Pozdrawiam Wiktoria
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”