W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
felcia24
200p
200p
Posty: 233
Od: 6 lut 2011, o 22:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Oj, tak -nie może zmoknąć - musi mieć sucho i ciepło
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 213
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Prawda, młode jak zmokną to mogą pozdychać z resztą dorosłym też szkodzi wilgoć. Takie to wrażliwce z tych indyków.
A my dzisiaj blondasa na tamten świat wysłaliśmy. Zmęczony jestem, już dawno mnie tak plecy nie bolały, ale opłacało się. Mięso się chłodzi, jutro będzie ostatecznie spożytkowane. Święta to moment i wszystko zniknie. Tak, jakby tego świniaczka nigdy nie było :D Drugi poczeka do Wielkanocy :twisted:
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

A u mnie jutro pierwszy ubój króli. Dwa czekają na mojego męża z rana :-) Pierwszy raz będzie to robił. ;)
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
Farmland
200p
200p
Posty: 213
Od: 14 mar 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Z królikiem o tyle trudno, odpowiednio go ogłuszyć, żeby mięso na karku przekrwione nie było. Reszta to całkiem przyjemna robota. A jaki zostawiasz zestaw do rozpłodu BRZOSKWINKA?
"Konserwanty zabijają powoli"
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ałła a co u Ciebie, coś Cię nie widać ;:138
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Farmland, mąż musi powoli nabrać doświadczenia. To co krwiste na pasztet pójdzie.

Zostawiam 3 samice, od sąsiada zza lasu dokupię samczyka w podobnym wieku. 2 samce teraz pójdą, 2 po Nowym Roku. Zwolni się klatka na nowego lokatora.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Mamusia c córeczką :D , mamusia obecnie jest dwa razy grubsza jak na zdjęciu, coś mi się wydaje, że będą trojaczki ;:oj bo do porodu jeszcze daleko a wygląda jakby miała już się cielić.


Obrazek Obrazek

Reszta towarzystwa, Figa i Szara, wyglądają jak siostry bliżniaczki :D


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Jesteś Romaszko wyjrzałaś znad garów i sprzątania - śliczne kózki,tylko ja ani serka ani niczego koziego nie lubię ;:185 Fajnie jak będzie przychówek i co będziesz chować czy ;:14 Czy ta nad wiaderkiem ma niebieskie oczy?
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Marysiu no właśnie nie ma niebieskich oczy ... chyba :roll: tak jakoś światło przełamało się. Rozród pójdzie na mięsko, ta biała też, dla tego nawet imienia nie ma. Trzy dojące się i rozmnażające się kózki nam całkowicie wystarczają ... mi przynajmniej ... bo M. cały czas poburkuję, że mogli byśmy mieć przynajmniej ... uwaga! sześć :shock: Powiedziałam, że jak kupi dojarkę to się zgodzę :;230 Ja je doje sporadycznie, jak M. gdzieś wyjedzie ale i tak ręce bolą, nie tak łatwo przyzwyczaić "miastowe" rączki do dojenia :;230 , a tak na serio to mam problem ze stawami, czasami jak doje to aż skurcz łapie i rękę wykręca. No cóż, czasami to nie od nas zależy, jaką prace możemy wykonywać a jaką nie :roll:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Czyli w sumie do dojenia jest cztery kózki to i tak dużo! Czy robisz sery z mleka koziego? bo wiem, że sery robisz tylko chyba to był ser z krowiego mleka.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

No coś ty!!?? Marysiu, nie mam krowiego mleka :D , wszystko robię z koziego, twaróg, ser, kefir, jogurt.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Zawsze mogłaś go kupić. No to nie przyjadę do Ciebie na ser ;:185
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1410
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Eeee tam :D ! Ale zawsze możesz przyjechać na prawdziwy barszcz ukraiński i pielmienie :wink:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

O tak to chętnie uwielbiam te pielmieni. Sto lat temu byłam w Kijowie u poznanej dziewczyny w Polsce i jej mama piekła pierożki - ale to było pyszne!
Awatar użytkownika
Beatrice
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2036
Od: 24 maja 2009, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ałła, ( jakie jest zdrobnienie twojego imienia ?????), masz przepis na bliny?, takie hm... jak pamiętam z dzieciństwa, smażone na średniej patelni, grubości jak omlety ? Babcia jak wlewała porcję ciasta to przykrywała pokrywką, jak zasyczało, to mówiła, że blin mówi, że trzeba go przewrócić i dosmażała już bez przykrycia. Jedliśmy albo z gęstą śmietaną albo ze skwareczkami, jak zostały na drugi dzień, to były pokroje w kliny i podsmażone na skwarkach.

Szukałam w necie wielokrotnie, ale znalezione przepisy to nie ten :)

-- Śr 19 gru 2012 22:33 --
Maska pisze:O tak to chętnie uwielbiam te pielmieni. Sto lat temu byłam w Kijowie u poznanej dziewczyny w Polsce i jej mama piekła pierożki - ale to było pyszne!
Oh, ale smaki przypomniałaś, bo ja byłam w Charkowie i jadłam takie pierożki no nie wiem jak to nazwać, bar? jadłodajnia? były przepyszne, chociaż byłam zdziwiona jak w każdym sklepie, kiosku, barze czy nawet w supersamie najpierw musiałam zapłacić zanim podano mi towar czy jedzenie, :)
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”