Siedlisko z sosnami cz.3
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, przepis na konfiturę pomarańczową z dyni.
Przygotuj w równych proporcjach dynię obraną, pokrojoną i jabłka obrane i pokrojone. Podduś osobno z łyżką masła i niewielką ilością cukru (do smaku, tak jak lubisz) każde. 2-3 duże pomarańcze z cienka skórką najlepsze, wyszoruj, włóż do garnka z wodą i zagotuj, wodę zlej, wlej czystej i ponownie zgotuj. Takie zlewanie powtórz conajmniej 3 razy. Chodzi o to, żeby maksymalnie pozbyć się goryczki. W trakcie gotowania nie nakłuwaj pomarańczy, gotuj je ok.30min. Po przestygnięciu przemiel przez maszynkę, najlepiej z sitkiem o grubych oczkach. Wszystkie 3 składniki wymieszaj i poduś jeszcze przez chwilkę. Powkładaj do słoików i zapasteryzuj. Ja robię z niej szarlotkę pomarańczową albo ciasteczka z ciasta francuskiego. I to jest fantastyczne! Dostajesz gości... masz gotowe ciasto z marketu i konfiturę. Ciepły, pyszny deser w 15 min. Goście nawet się porządnie nie zdążą rozsiąść. Naleśniki też są dobre.
Konfiturę jabłkową robisz tak samo tylko bez pomarańczy. Możesz dodać goździki, cynamon, sok z lemonki.... co lubisz.
Przygotuj w równych proporcjach dynię obraną, pokrojoną i jabłka obrane i pokrojone. Podduś osobno z łyżką masła i niewielką ilością cukru (do smaku, tak jak lubisz) każde. 2-3 duże pomarańcze z cienka skórką najlepsze, wyszoruj, włóż do garnka z wodą i zagotuj, wodę zlej, wlej czystej i ponownie zgotuj. Takie zlewanie powtórz conajmniej 3 razy. Chodzi o to, żeby maksymalnie pozbyć się goryczki. W trakcie gotowania nie nakłuwaj pomarańczy, gotuj je ok.30min. Po przestygnięciu przemiel przez maszynkę, najlepiej z sitkiem o grubych oczkach. Wszystkie 3 składniki wymieszaj i poduś jeszcze przez chwilkę. Powkładaj do słoików i zapasteryzuj. Ja robię z niej szarlotkę pomarańczową albo ciasteczka z ciasta francuskiego. I to jest fantastyczne! Dostajesz gości... masz gotowe ciasto z marketu i konfiturę. Ciepły, pyszny deser w 15 min. Goście nawet się porządnie nie zdążą rozsiąść. Naleśniki też są dobre.
Konfiturę jabłkową robisz tak samo tylko bez pomarańczy. Możesz dodać goździki, cynamon, sok z lemonki.... co lubisz.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
TAJECZKO, a ja właśnie dostałam od chrzestnej 2 dynie i jeszcze mam jechac do niej po zapoczętą olbrzymkę, bo ciocia nie daje rady z przerabianiem. A czytałaś ostani przepis Ewy (constancji)
, rewelacyjny nawet jak się czyta a co dopiero jak się będzie jadło? Muszę koniecznie zrobić te konfitury
Szkoda, ze swoje nadwyżki już wyrzuciłaś.
KASIU (Robaczku) postaram się trochę dyni zamrozić, tylko z miejscem w zamrażarce krucho, bo tata robi kiełbasę na święta i muszę mieć rezerwę. Podrzuć przepis na taką pikantną pastę, może uda mi się zaskoczyć M ?
Fakt palenie w domu nie jest przyjazne dla czystości, ale dla tego widoku warto się pomęczyć. Poza tym robię to też ze względów ekonomicznych. Różnego rodzaju drewna i jego pochodnych w siedlisku wciąż sporo, do tego możliwość taniego zakupu i ciepełko w domu tanim kosztem jest. Przy obecnych temperaturach podpalam tylko wieczorem i rano wciąż ciepło a nawet czerwone węgielki są.
Powoli wygrzebuję się z chorób i mam nadzieję mieć jakiś czas z nimi spokój. Czego i Tobie życzę, zeby żadne choroby się nie przyplątywały
MARYSIU (maska), takiego dojrzewającego nie robiłam, bo nie mam takiej spiżarko-piwniczki, nie mam więc czego poklepywać
. Te drobne zrobię chyba w weekend, bo nawet wczoraj udało mi się w Kaufl kupić duże foremki aniołków, wcześniej w tym samym sklepie kupiłam pisaki cukrowe i posypki. Bedę więc szaleć, a potem zdobić choinkę. Ubieramy taką do sufitu, więc trochę ozdób trzeba.
LOKI, zostaniesz więc Lokim i już
. Ogród wciąga, to fakt, a jak jeszcze na FO się człowiek udziela, to motywacja jest zdwojona. Bynajmniej tak jest u mnie. Traz zimą sobie odpoczniemy, zeby od wiosny znów grzeać w ziemi.
EWA (constancja) jesteś boska. Przepis apetyczny od samego czytania. Zrobię na pewno. Dziękuję przeogromnie.


Szkoda, ze swoje nadwyżki już wyrzuciłaś.
KASIU (Robaczku) postaram się trochę dyni zamrozić, tylko z miejscem w zamrażarce krucho, bo tata robi kiełbasę na święta i muszę mieć rezerwę. Podrzuć przepis na taką pikantną pastę, może uda mi się zaskoczyć M ?
Fakt palenie w domu nie jest przyjazne dla czystości, ale dla tego widoku warto się pomęczyć. Poza tym robię to też ze względów ekonomicznych. Różnego rodzaju drewna i jego pochodnych w siedlisku wciąż sporo, do tego możliwość taniego zakupu i ciepełko w domu tanim kosztem jest. Przy obecnych temperaturach podpalam tylko wieczorem i rano wciąż ciepło a nawet czerwone węgielki są.
Powoli wygrzebuję się z chorób i mam nadzieję mieć jakiś czas z nimi spokój. Czego i Tobie życzę, zeby żadne choroby się nie przyplątywały
MARYSIU (maska), takiego dojrzewającego nie robiłam, bo nie mam takiej spiżarko-piwniczki, nie mam więc czego poklepywać

LOKI, zostaniesz więc Lokim i już

EWA (constancja) jesteś boska. Przepis apetyczny od samego czytania. Zrobię na pewno. Dziękuję przeogromnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ja u siebie też planuję mini warzywniaczek i dynie. Już wiem do kogo będę się zwracać po rady i przepisy 

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
to jednak basenu nie będzie? Miał być basen zamiast warzywniaka 

Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko a może jednak to i to 

Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
RENATKO/bebeluch - Kto wie? Jola dość szalona jest jeśli o pomysły, i wykonanie nie stanowi dla niej problemu.
Czas pokaże co się u niej wykluje przez zimę.
Renatko, fajnie, że jesteś. Dziś czytanie Twojego wątku trochę skręcało mi żołądek, ale oszukałam go jabłkiem i jogurtem. Po pracy jadę na zakupy i aż się boję, bo podobno głodnemu nie wolne chodzić do sklepów, bo kupuje się więcej i nie zawsze potrzebne rzeczy, a u mnie przed wypłatą.
Od wczoraj chodzi mi po głowie : jak uszyć Młodemu strój ANIOŁKA, bo 17grudnia mają w przedszkolu Wigilię i wszystkie dzieci aniołkami mają być. Skrzydełka już mam, teraz tylko ten strój główny. Przejrzę prześcieradła i coś wymodzę. Oczywiście efekt końcowy pokażę. Mistrzem igły to może nie jestem, ale dwa kawałki materiału mam nadzieję dobrze połączyć.
Czas pokaże co się u niej wykluje przez zimę.
Renatko, fajnie, że jesteś. Dziś czytanie Twojego wątku trochę skręcało mi żołądek, ale oszukałam go jabłkiem i jogurtem. Po pracy jadę na zakupy i aż się boję, bo podobno głodnemu nie wolne chodzić do sklepów, bo kupuje się więcej i nie zawsze potrzebne rzeczy, a u mnie przed wypłatą.
Od wczoraj chodzi mi po głowie : jak uszyć Młodemu strój ANIOŁKA, bo 17grudnia mają w przedszkolu Wigilię i wszystkie dzieci aniołkami mają być. Skrzydełka już mam, teraz tylko ten strój główny. Przejrzę prześcieradła i coś wymodzę. Oczywiście efekt końcowy pokażę. Mistrzem igły to może nie jestem, ale dwa kawałki materiału mam nadzieję dobrze połączyć.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12818
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
E-tam odpoczniemy... Zawsze jakaś robota się znajdzie... Niektóre rabatki chciałbym obramować kamieniami (które zalegają mi na wielkiej kupie i z którymi nie bardzo mam co zrobić... może skalniak?)... Trzeba będzie jeszcze wykopać tuberozę (bo już część nadziemna zamarła)... W przyszłości także i cantedeskię (która mimo nocnych przymrozków ciągle kwitnie)... No i zlikwidować martwe wilce, które na razie trzymam, bo przeplata się między nimi asarina ? ciągle zielona, choć już przestała kwitnąć...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Masz rację, u mnie wiszą wciąż wilce, choć z niczym się nie przeplatają. Liczyłam, ze może się wysieją, bo potrafią robić takie cuda, nawet zeszłej zimy nasionka przetrwały i widziałam siewkę- sztuk 1
Ciągle wisi smętna i paskudna kolczurka. Siać jej już nie będę, jak sama się wysieje to zostawię parę sztuk, reszta do wyrwania, bo to piękne nie jest.
Cantedeskii to nigdy mieć nie będę, tym bardziej miło na nią popatrzeć u Ciebie.
No i dobrze, że piszesz i wykopywaniu tuberozy, muszę sprawdzić czy czasem moja nie siedzi jeszcze w ziemi
Czytam, ze zapraszasz do doniczkowego wątku, muszę zajrzeć. Parapetów Ci przecież przybyło. Pamiętam te piramidowe konstrukcje w mieszkaniu i zastawiony każdy sprzęt. Powierzchnie poziome miałeś na maxa wykorzystane

Ciągle wisi smętna i paskudna kolczurka. Siać jej już nie będę, jak sama się wysieje to zostawię parę sztuk, reszta do wyrwania, bo to piękne nie jest.
Cantedeskii to nigdy mieć nie będę, tym bardziej miło na nią popatrzeć u Ciebie.
No i dobrze, że piszesz i wykopywaniu tuberozy, muszę sprawdzić czy czasem moja nie siedzi jeszcze w ziemi

Czytam, ze zapraszasz do doniczkowego wątku, muszę zajrzeć. Parapetów Ci przecież przybyło. Pamiętam te piramidowe konstrukcje w mieszkaniu i zastawiony każdy sprzęt. Powierzchnie poziome miałeś na maxa wykorzystane

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko wilce wysiewają się same bez problemu 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Marzenko, poza wymienionymi sposobami na dynię, jeszcze dobry sposób to zamrozić gotowy mus. Najpierw upiec dynię z odrobiną oliwy i szczyptą soli, wydrążyć miąższ, rozdrobnić (można mikserem) i w pojemniczkach lub woreczkach do zamrażarki. Można go zużyć potem i do ciast i na zupę i np. zrobić szybki dżem z jabłkiem i rodzynkami masz gotowe np. do naleśników 

Pozdrawiam, Dorota
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Moja LP porobiła z dyni kompoty. Zostały jeszcze dwie największe.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12818
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
@ Sosenki ? Ciekaw jestem, czy tam, gdzie teraz mam wilce, za rok będzie pełno następnych wilców. W sumie jest to fragment ogrodu, który docelowo będzie wybiegiem dla kaczek, więc jak wyrosną, to w niczym mi to przeszkadzać na pewno nie będzie.
Co do cantedeskii ? a czemu piszesz, że jej mieć nie będziesz?
No a do doniczkowego wątku jak najbardziej zapraszam. Parapetów mi rzeczywiście przybyło (bo w mieszkaniu miałem ich zero, a teraz mam cały jeden), ale przeszklonych powierzchni już niekoniecznie... Więc piramidalnych konstrukcji ciąg dalszy.
Pozdrawiam!
LOKI
Co do cantedeskii ? a czemu piszesz, że jej mieć nie będziesz?
No a do doniczkowego wątku jak najbardziej zapraszam. Parapetów mi rzeczywiście przybyło (bo w mieszkaniu miałem ich zero, a teraz mam cały jeden), ale przeszklonych powierzchni już niekoniecznie... Więc piramidalnych konstrukcji ciąg dalszy.
Pozdrawiam!
LOKI
- semper
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ja od kilku lat mam wilce i jeszcze nigdy same się nie wysiały.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Ja mam wilce pierwszy rok (jak i ogród), ale mocno liczę na samosiew: siejąc w tym roku upuściłam parę ziarenek z rozdartego opakowania przy studni, i we wrześniu z niemałym zdumieniem odkryłam, że tam wyrosły i nawet kwitnąć zaczęły, z czego wnioskuję, że wilec sieje się sam bez większych przeszkód, kwestia tylko na ile mu w tym zimowa stratyfikacja przeszkodzi? 

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.3
Od kilku lat nie sieję wilców a co roku mam i to dużo,nie zawsze oczywiście tam gdzie bym chciała 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...