Agnieszko, Agnieszko, Marzenko i Julianno - fajnie, że do mnie zajrzałyście
No przyznam, że widok za oknem w biurze miałam niezły. Zapomniałam jeszcze dodać, że przed koszeniem to z kawałka trawnika śnieg po prostu zebrali i wywieźli czyli dla chcącego nic trudnego, a tak naprawdę to pewno ich terminy goniły bo to zewnętrzna firma robi tzw. konserwację terenów zielonych...
Melduję, że dzisiaj udało mi się obchód w ogrodzie zrobić, a wcześniej nawet Obi zaliczyć.
Jestem bogatsza o dwa wrzośce i ciemiernika. Tego ostatniego to już nawet posadziłam po czym przeżyłam lekką konsternację bo na etykiecie doniczki przy nazwie Helleborus Niger pisze roślina pokojowa

, a ja to prawie, że do śniegu wpakowałam...

Wygooglowałam więc i jak byk piszą, że to ciemniernik więc mam nadzieję, że nie się nie zmarnuje. Taka ze mnie ogrodniczka
Poza tym cebulowe całkiem nieźle się sprawują,poodkrywałam choinę to całkiem sporo ich,niestety żaden nawet najmniejszy jeszcze nie kwitnie
