Ale ruch się u mnie zrobił, witajcie słoneczka
Cieszę się bardzo, że podoba Wam się moja wiosna
Agnieszko skazywałam go na zagładę, bo wyglądały pączki jakby zgniły/zmarzły. A tu proszę, taka miła niespodzianka

Zaraz do Ciebie zajrzę i obejrzę, z pewnością łądniejszy, nie mniej trzymam kciuki żeby mój (i dwa z tego roku czekające na wsadzenie) na następną wiosnę wyglądał lepiej.
Agatko nie usuwaj zdjęcia- jak widzisz przydała się nie tylko mnie Twoja rada. Mnie nie przeszkadza, niech sobie będzie, ozdabiasz mój wątek

Rzeczywiście efekt jest świetny, chociaż jak sobie teraz myślę, to troszkę szkoda mi pozbywać się kamieni, które z taką pieczołowitością zbierałam po całej okolicy. W tej części ogrodu więc niech pozostanie jak jest, natomiast gospodarując kolejne kawałki pod ogródek z pewnością z rady skorzystam. Z Twojego opisu wynika, że aż tyle pracy z tym nie ma. No i to nie hektary
Beatko pytaj, mój wątek to nie tylko zdjęcia ale i miejsce do dyskusji
Miłko przy większej ilości trawnika za pewne też bym tak robiła, tym bardziej że mam lekką obsesję na koniczynę w trawie. Bardzo ją lubię, malutkie kwitki w zielonych źdźbłach uważam, że dodają uroku. Generalnie mech jakoś bardzo mi nie przeszkadza, nie mniej typowych mechowisk nie lubię bo jak jest sucho całość robi się żólto-brązowa. A wiadomo jakie mamy ostatnio dziwne lata

I w związku z tym, że trawnik jest u mnie w formie dwóch ścieżek chciałabym, żeby był zadbany i wychuchany.
Robaczku zgodzę się, fantastycznie to wygląda
Wczoraj udało mi się kupić w Nomi lampki solarne. Jak pewnie wiecie (ciągle o tym w sumie gadam) planuje jechac po parę roślin do Szmita, głownie właśnie krzewy. W związku z tym ogród będzie wykończony i po prostu nie mogę więcej sadzić, bo za parę lat zrobi mi się ciasnota. Zainwestowałam więc w 3 lampeczki, jak będzie pogoda pokaże je już usytuowane na rabatkach. Powoli wykańczam swój zielony kwadrat. No i czekam na przesyłkę którą ostatnio zamówiłam. Słoneczka Wam życzę na najbliższe dni
