Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

[massur]

No to ja nie pomogę - raczej adresy w mojej okolicy nie będą Ci po drodze.

Musisz zatem poczekać, aż jakiś Twój "ziomek" trafi na wątek i akurat będzie wiedział. Możesz też poszukać w Google pod frazami "pieczarkarnia Łódź", "sprzedaż grzybni Łódź", etc.
Kupisz je też w dużych sklepach ogrodniczych, widziałem też w sklepach jak Castorama czy Praktiker a nie dawno w Leclercu. Przy czym jak na szybko liczyłem jak to wychodzi to tak ze 2-5x drożej (w różnych wariantach i wielkości są dostępne) niż u wspomnianych lokalnych producentów. Jeśli chcesz kilka kostek to warto poszukać.

A i jeszcze jedna uwaga - ja maiłem takie doświadczenia, że jak kupowałem od człowieka, z którym do jego zabudowań po grzybnię poszedłem i zdejmował ją z półki na której czekały setki na własną rozsadę to wystarczyło je przykryć torfem i zastanawiać się co zrobić z pieczarkami - tyle tego rosło. Te kupione w marketach - nieporównywalnie mniej wydajne, jakieś choroby, porażka, nie polecam. Jak będę kupował kolejną (najlepiej od razu ze 3 w różnych fazach) to o markecie nawet nie pomyślę.

[emilijaie]

To może poszukam w Łodzi zanim kupię na alledrogoo
Dzięki za radę
Pozdrawiam
Emilia

[massur]

Z ciekawości przejrzałem ofertę na wiadomym i jedynym serwisie aukcyjnym - jakości nie ocenię bo nie kupowałem ale widzę już niefajne chwyty marketingowe - tytuły w stylu "pieczarki 10kg" - jak poczytamy to cały zestaw + opakowanie do wysyłki będzie ważył "do tej wartości" - a co, a nóż ktoś pomyśli, że tyle pieczarek zbierze... Gabaryty samych kostek - prawie nigdzie nie jest napisane - czyli raczej będziemy zaskoczeni jak małe to jest.

Hmm, biorąc pod uwagę swoje doświadczenia to zapewne do takich upraw zraziłbym się raz na zawsze gdybym tylko trafił na te z marketu, na szczęście wiem jak duża i wydajna powinna być porządna kostka w dodatku w naprawdę niskiej cenie, jedyny minus - trzeba poszukać ale warto...

[Dziunia87]

A znacie jakiegoś producenta pieczarek ze Szczecina lub okolic? Z chęcią wesprę lokalnego przedsiębiorcę kupując u niego grzybnię/kostkę

[mirzan]

Moją grzybnię kupowałem u GRZYBYHOBBY, zapłaciłem 48 zł z dostarczeniem do domu. Dwie paki
po 20 kg,czyli razem 40kg,gotowe,przerośnięte,cała praca,to rozpakować i włożyć do skrzynek.

[Perek11]

I ile Mirku uzyskałeś z nich pieczarek?

[mirzan]

Dopiero ok 4 kg z jednej skrzynki,zaczynają się w drugiej,pierwsza robi odpoczynek.

[x-a-8]

Pieczarki to jedyny grzyb dla którego trudno samodzielnie przygotować podłoże.
Dlatego skupiam się na innych, głównie na Shiitake.
Mimo że podobnie jak przedmówcy - zakupiłem gotową kostkę w fazie III
pieczarki brunatnej.
Chciałem spróbować czegoś innego niż dostępne w marketach tradycyjne białe.
Nie zawiodłem się - są smaczniejsze, i intensywniejszy mają zapach.

[komek27]

Witam ponownie
czy okrywę torfową trzeba czesać ? na tej stronie w instrukcji obrazkowej nie ma nic o czesaniu i tak się zastanawiam czy trzeba czy nie http://www.grzybyhobby.pl/index.php/ins ... a-zdjciach

[massur]

Jak chcesz zniszczyć wszystko co zacznie być pieczarką to możesz czesać, jeśli jednak wolisz zbierać pieczarki to zaniechaj takich pomysłów....

[komek27]

OK zasypałem ją 4 dni temu i już widzę że wychodzi taki biały na lot między torfem , a kiedy przenieść w chłodniejsze miejsce i zrobić ten tzw szok termiczny ?

[massur]

Nie kombinuj bo możesz tylko zaszkodzić, jeśli temperatura w przedziale 13-18 stopni to zostaw grzybnię tam gdzie jest, pilnuj aby wierzchnia warstwa ziemi nie była zbyt sucha (częste zraszanie konieczne) i tyle - zbieraj tylko pieczarki (nie zostawiaj przy tym fragmentów trzonów grzybów bo tylko będą gnić wraz z sąsiednimi małymi pieczarkami). Jak chcesz żeby były idealnie białe to pomieszczenie powinno być ciemne, jeśli takowym nie dysponujesz to przykrywaj jakimś papierem (od gazet lepszy jest np. śniadaniowy - cienki, przepuszcza powietrze i bez chemii z fary drukarskiej).

[dyrydyry7]

komek27
Czesanie robi się po to, żeby otrzymać równomierny plon i , żeby nie zawiązywały ci pod torfem ale to możesz sobie odpuścić, a ten szok to tutaj najaważniejsze jest dopuszczenie tlenu, bo tylko wtedy zawiążą pieczarki, optymalnie powinieneś zejsć z temperatury około25 do ok. 18, rozgranij delikatnie torf, jak zobaczzzysz tuż pod spodem grzybnię w kilku miejscach to znaczy, że trzeba dać świeże powietrze, jak dasz za dużo , to będziesz mieć dużo małych grzybkoów jak za za mało powietrza to mało dużych i cały czas sprawdzaj wilgotnośc okrywy, codziennie podlewaj w odpowiedniej dawce.

[komek27]

OK wielkie dzięki za wszystkie podpowiedzi , a w domu mam temperaturę 23 stopnie stałą w piwnicy ok 15 więc zniosę chyba je do piwnicy

[dyrydyry7]

Jeśli mam ci coś doradzić to pamiętaj o ścisłym przestrzeganiu higieny, torf powinieneś przed położeniem wyparzyć w piekarniku , byleby nie w zamkniętym worku , żeby ci to nie eksplodowało, jak przerasta torf przykryj folią, usuwaj resztki, po uprawie wszystko dokładnie wyczyść, największym wrogiem pieczarki są inne grzyby , i ze zrozumiałych powodów ciężko z nimi walczyć, kiedyś pracowałem nad takim "patentem" , że w czasie owocowania przykrywałem folią paroprzepuszczalną, tak ,żeby nie dochodziło do skraplania się na grzybach, potem jak zebrałem rzut, to zdejmowałem na chwilę , żeby doszedł tlen i znowu przykrywałem, dodatkowo chroniło to przed muchówkami.