Kuchnia, zioła i przyprawy

[AAleksandra]

Asiu, dobry pomysł z ta trawką. Może żerzuchę posieję i jaja przepiórcze do kompletu

[asma]

może na płatkach kosmetycznych-łatwo by było je dowolnie komponować,a jajeczka kolorowe:)
proso wyglądałoby jak trawka-baranek na trawce:)kurczaczek...

[Yoannak]

Olu baranek super, grunt że własnoręczny .
W zeszłym roku robiłam dwa mazurki, pierwsze w życiu i rodzinka wybrała swojego faworyta, więc jeśli będziesz chciała na priv mogę podesłać Ci link do strony z bardzo dobrym przepisem .

[AAleksandra]

Asiu, jeszcze nogdy nie wysuewałam na płatkach kosmetycznych. Na wacie to i owszem, ale teraz sprókuję na płatkach

Joasiu bardzo chętnie, bo ciągle mam pustkę w głowie jeżeli chodzi o mazurki

[AAleksandra]

Errata do postu wyżej - " nigdy nie wysiewałam". Gdzie ja oczy miałam. Z pewnością nie na tekście

Wydaje mi się, że powinnam dostać tytuł ZBIERACZKI PRZYDASI. Jakoś nie mogę się powstrzymać od kupowania drobiazgów, które wydają mi się, że się przydadzą. W poprzednie święta kupiłam foremki na pralinki i poza jedną (raczej nieudaną próbą), nie zostały wykorzystane. A teraz kupiłam następną i zdaje się, że też mają służyć do wyrobu czekoladowych jajeczek. Kłopot w tym, że nie potrafię wykonać takiej wewnętrznej skorupki. A może ktoś ma pomysł co z tym fantem zrobić ? Wielkość jajeczek to 3x4 cm. Materiał : sylikon.
Fajne są , no nie

[Yoannak]

Olu,

a gdzie nabyłaś tą piękną formę??.
Szukałaś informacji u "wujka google'a", kiedyś czytałam o robieniu pralinek, ale bez foremek ciężko było zrobić cokolwiek .

[cantati]

_oleander_, zdrówko powoli wraca, dzięki Ale świetna ta foremka! Koniecznie spróbuj zrobić jaja czekoladowe Może metoda podobna do robienia czekoladek nadziewanych byłaby dobra? Czekoladę rozpuścić i podstudzić tak, żeby nie była bardzo rzadka. Wlać do foremek, potem nad miseczką z resztą czekolady przechylić, wylać nadmiar czekolady i jak przestanie ściekać, foremkę odwróconą do góry nogami położyć na pergaminie do porządnego zastygnięcia. Jeśli warstwa czekolady jest za cienka, można położyć w ten sam sposób drugą warstwę i znów zostawić do zastygnięcia.
Potem można połówki jajek połączyć - rozgrzewasz szeroki nóż we wrzątku, wycierasz szybko do sucha, połówkę jajka dotykasz do noża i jak się podtopi sklejasz z drugą połówką. Tylko żeby nie rozpuścić w dłoniach gotowych elementów, trzeba sklejać w rękawiczkach lateksowych

[AAleksandra]

Joasiu, takie foremki pojawiają się u mnie przed świętami w Selgrosie. Koszt w sumie niewielki, bo chyba 6zł z czymś netto (brutto pewnie do 7-8zł). W Sergrosie cwaniaki podają DUŻYMI cyframi ceny netto Jeżeli nie masz po drodze, a chciałabyś ją mieć i w niedzielę będziesz w Zielonym Centrum, to chętnie ją zakupię dla Ciebie. Jakby co , to pisz na pw. Dla mnie to żaden problem

Dorotko, cieszę się, że zdrówko wraca, bo to przecież najważniejsze
Dziękuję również za łopatologiczną instrukcję na wykonanie czekoladowego jajka. Z tym nożem to doskonały trik. Nie wpadłabym na to Tym razem rozpuszczę tabliczki czekolady, bo czasu nie ma na sprowadzanie pastylek, a tak między nami to wcale nie były lepsze od tabliczek a dużo drożej zabawa kosztowała

[rosiowa]

Rewelacyjne przepisy u Ciebie znalazłam. Klawiatura opluta, czas się za gotowanie brać.

A jajka z galarety robiłam w zeszłym roku i były przebojem: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=308

[AAleksandra]

Gosiu , dziękuję że wpadłaś do mojej kuchni Oczywiscie i ja szybko podreptałam z rewizytą (podglądnąć co tam tak smakowicie pachnie). Te jajeczka w skorupkach też znalazłam u Pani Broni na blogu (link na 21 stronie mojego wątku). Miałam właśnie je na święta wykonać. A jak i Ty je robiłaś i piszesz, że znikają w mig, to ja je obowiązkowo wprowadzam na stół. Pozwoliłam sobie ściągnąć od Ciebie przepis na jajka faszerowane i podsmażane. Wyglądają smakowicie i też je zrobię w święta.
Oj będą u mnie święta z JAJAMI
Do tego wszystkiego znowu dokupiłam formę na jaja a drugą (zakupioną wczesną zimą) własnie wyciągnęłam ze schowka. Siedze nad tymi formami i dumam jaki z nich zrobic pozytek

[rosiowa]

Myślę, że można sałatki różne podać z takich foremek. Albo kruche ciasto w nich upiec, wypełnić później jakimś kremem lekkim i złączyć lukrem, czy czymś takim.

Kiedyś robiłam jeszcze muffinki z szynki i jajek, ale forma mi się zużyła i teraz nie robię, a to też było fajne danie na wielkanoc

[AAleksandra]

Gosiu, świetny pomysł z tą sałatką. Mam już pomysł na krewetkową. Jeszcze muszę ją dopracować tzn jakiś sos dobrać aby się komponował

[AAleksandra]

Święta coraz bliżej, a mój dom odłogiem ... ech czasu , no i chęci brak. Jak tu okna myć przy mrozie. Toż można przymarznąć do szyby A cała reszta .... Przydałyby się uczynne krasnoludki
Tymczasem muszę przygotować się na przygotowanie kulinarne w święta. Zapowiadają się goście i na śniadanie w pierwszym dniu i na obiad w drugm dniu Znaczy się , koniec obijania . Dzisiaj robiłam próbę dania z rybą w roli głównej. Co prawda wyszło oryginalnie, ale nie wszystkim może smakować. Wymyśliłam sobie to tak, że przygotuję trochę wcześniej, a jak goście przyjda, to ciach do piekarnika i samo się będzie robiło. A mianowicie danie pod tytułem:
RYBA ZAPIEKANA POD SZPINAKIEM z grzybkami i cebulką
Kupiłam mrożonego łososia (na święta oczywiście zapoluję na świeżego). Zmieliłam go dodając przyprawy, jajko i trochę namoczonej bułki. Zmiksowaną masę przełożyłam do żaroodpornych pojemniczków. Do środka wsadziłam jajko ugotowane na twardo. Docelowo ma być przepiórcze, Teraz dostałam tylko od zielononóżek (też nie za wielkie). Na to warstwa przygotowanego szpinaku (normalnie doprawionego : czosnek, sól, pieprz, gałka, śmietana), a na to jeszcze trochę podgrzybków uduszonych z cebulką. Całosć zapiekłam w piekarniku w 200* przez 30 min. Podawałam z ziemniakami okraszonymi również grzybkami i cebulką oraz sałatka z sałat, pomidora, cebuli, papryki i kiełków słonecznika (polane olejem orzechowym).

Taki mój dzisiejszy eksperyment kulinarny.Jeszcze trochę nad nim popracuję. Dla dości ma być zapieczone w dużej formie żaroodpornej i podzielone na kwadraty, podane na talerzu razem z ziemniakami i sałatką.




Te naczynka wcale nie są wielkie. Na zdjęciu wyszły na ogromne (ale i tak nie przejadłam swojej porcji )

[AAleksandra]

Już prawie mam czas na zajęcie się domem i przygotowywaniem dań. No jeszcze tylko jutro trochę popracować i całe popołudnie spędzę w atmosferze porządkowego i zakupowego amoku Dzisiejszy wieczór poświęcam na układaniu menu i spisywaniu listy zakupów. Bez kartki nawet się nie ruszam do sklepu, bo kupię wszystko ... tylko nie to co najbardziej potrzebne

Tymczasem przygotowuję sobie dodatki np. ugotowałam skórkę z pomarańczy w syropie z cukru z odrobiną soku z cytryny. Będę z niej robiła dekoracje do mazurka.

[AGNESS]

....... Bez kartki nawet się nie ruszam do sklepu, bo kupię wszystko ... tylko nie to co najbardziej potrzebne

Skąd ja to znam
Olu cudne masz te naczynia do zapiekania a potrawa z ryby bardzo ciekawa, u mnie niestety nie przejdzie, bo moi niezbyt ,,rybiaci,,
Śliczne są te foremki w kształcie jaj...... gdy tak napatrzyłam sie na nie u Ciebie, to żałuję, ze nie kupiłam. A przecież można było upiec w nich muffinki, byłyby bardzo świąteczne..... ale może dziś jeszcze uda mi się dostać..... Dziękuję za pomysł