Chcę mieć życie usłane różami

[kasik 69]

Tak wszyscy zachwalają Gartentraume ,że muszę sobie zapisać jej nazwę i kupić.Wandziu i RĆ i Rosarium z Wlkp,ale nie mają chyba sprzedaży detalicznej,tylko wysyłkową,szkoda,lubię sobie popatrzeć.U nas szkółek sporo,ale przeważnie opis-róża wielkokwiatowa czerwona itp,no i wiesz co kupujesz?

[pamelka]

Kasiu, jak dobra szkółka to doskonale wiedzą coż to za czerwona różyczka Czasem wystarczy zapytać o odmianową nazwę

[Wanda7]

Wdzięczna i niezwykle długo kwitnąca Flamingo

[dodad]

Mój Ledreborg mial inne kwiaty. Pewna jesteś, że to on?
Z Gartentraume będziesz zadowolona. U mnie pieknie kwitła, zapach oszałamiający, kolor i do tego ładny pokrój krzaka, czego chcieć więcej. aha no i w zasadzie zdrowa

[Wanda7]

Dorotko, no raczej tak Jako taka była kupowana w szkółce Chyba że pomyłka, ale nie sądzę.

Przesłodka śmieciucha New Dawn

[ewamaj66]

Dawałam do identyfikacji lub sprawdzałam sama w necie, kierując się opisem lub czyjąś sugestią Degenhard nie da się chyba z niczym pomylić Nie rozpoznano czerwonych nn, żółtej o nazwie "kremowa"( ), innej żółtej, dwóch różowych-nadal są nn, co mi wcale nie przeszkadza, ale nowe jednak mają swoje nazwy.

[kasik 69]

Pewnie nn, czy z nazwą tak samo piękna,ale fajnie znać nazwę,zwłaszcza jeśli chcemy kupić coś konkretnego.Twoja New Dawn całkiem podbna do mojej nn,poszukam zdjęcia i wstawię u siebie.

[JAKUCH]

Wandziu pięknych wspomnień czar niestety za niedługo tak właśnie bedzie .Sama napaliłam sie już na Gartentraume .Tak nia mącicie w głowie a ja bezwolna dusza jestem Będę jej szukać ale to dopiero wiosną

[Wanda7]

Proszę o radę. Co robicie z różami przy podporach, które nadmiernie wybujały w górę? Popatrzcie na to zdjęcie. Pędy wyrosły bardzo długie i niektóre strzelają w niebo. Inne natomiast powyginały się na boki i za każdym razem, gdy przechodzę, zaplatują mi się we włosy. Jeden pęd skierowałam ku siatce i go tam przyczepiłam, ale co zrobić z innymi? Czy trzeba je jakoś specjalnie wiązać. Ta róża ma trzy lata i nie wiem, co będzie dalej, gdy jeszcze bardziej się będzie tak windować.

[kasik 69]

Wandziu,moja wiedza w tym temacie jest skromna,ale ja obcinam wiosną do jednej trzeciej wysokości,przez sezon zawsze odbija.Jedną czerwoną piękność mam takę,że jej pędy rozkładają się na boki,i wyłażą poza podporę,żeby niewiadomo jaka była.Chciałm ją przez to wyrzucić,ale szkoda mi mimo wszystko.

[Rozeta]

Wandziu, czy znasz imię tej róży? Wygląda na pnącą . Może wyższa podpora przydałaby się jej.

[Wanda7]

Kasiu, ale obcinać to ja bym nie chciała. Bo jednak taka duża róża rozrośnięta byłaby piekna, gdyby cała zakwitła. Zresztą wiosną i tak przcycinam, to co zmarzło, ale latem różyczka znowy wyrasta.
Moniko, to z pewnością jest róża pnąca. Różowa. Zdaje się, że Rosarium U. Etykietkę wyrzuciłam, bo było to z czasów dawniejszych, gdy nie zawracałam sobie głowy nazwami. Wyższa podpora mówisz. No ale co? Wyrywać teraz tę podporę, to i różę zniszczę. Podporę wstawiłam jako ustrojstwo do róż pnących, a tu widzę, że jej wzrost przekroczył moje oczekiwania

[Rozeta]

Wandziu, poczekajmy do wiosny. Może ...zmarznie do kopczyka i trzeba będzie radykalnie ciąć. Wtedy nie będziesz musiała nic z nią robić, bo będzie odbudowywać koronę przez cały sezon. A jeśli dobrze przezimuje, to proponuję z wiosną ją przesadzić i jakiś trejażyk może jej zafundować? No i koniecznie musimy ją zidentyfikować !

[Alania]

Wandziu, to nie będzie raczej Rosarium Uetersen, ponieważ ona nie ma aż takich tendencji wzrostowych. Chyba, że ją mocno zasilasz, albo ma wyjątkowo dobre warunki wzrostowe. Jakie ma kolce? Haczykowate jak RU? Jeśli to faktycznie Rosarium, to możesz przycinać ją na bardziej krzaczastą. Jeśli to okaże się inna odmiana, bardziej długa, to raczej niewiele da się zrobić, gdy genetycznie jest mocna.Możesz jedynie przesadzić w inne miejsce, żeby nie przeszkadzała przechodniom lub zastosować wyższą podporę celem ujarzmienia. Ja mam taką na rambler Lykkefund - spawaną z prętów. Trzeba się liczyć z tym, że róza z roku na rok będzie mocniejsza i wypuści więcej i grubsze, dłuższe pędy. Jeśli ma kolce, to jest to problem. Mogłabyś wstawić zdjęcie jej kwiatów, zeby zidentyfikować?

[Wanda7]

Moniko-vertigo, no właśnie nie mam żadnych jej zdjęć. Sama nie wiem, dlaczego ich nie zrobiłam. A co do kolców, to nie są na pewno haczykowate. Są małe i jest ich raczej niewiele i rzadko rozstawione. Mam dwie takie róże. Druga rośnie przy siatce, więc nie ma z nią problemów, ale widzę, że to jakieś silne odmiany. No nic, trzeba będzie poczekać do wiosny na kwiaty, i wtedy się okaże co to za królowa