Majka ostróżkę przesadziłam tylko jedną, bo ją wykopałam jak sadziłam Red Eden Rose.Więc już musiałam.Ale reszta niech poczeka do wiosny.
Majeczko, rozumiem że wymieniałaś ziemię bo sadzisz nowe róże w stare dołki.Ja też, taką zmęczoną różami ziemią, wyrównuję ścieżki.Jeszcze nie wszystkie róże mam posadzone.Czeka na posadzenie Pink Grootendorst.Szkoda nie dostałam F.J.Grootendorst, bo obie miały zdobić wyjście do nowej części ogrodu.Ta część jeszcze nie ruszona .Czekam na moich pomocników /Synów/ Jeden będzie w sobotę i robota ruszy.Czekam na wycięcie i wykarczowanie trzech czereśni i wykopanie korzeni po różach rugustach.Szkoda że sama nie dałam rady tego zrobić.Jak mi to zrobią, to z resztą sobie poradzę.Jedno podejście już było.Wykopali i przesadzili krzewy poza ogród.Czekam na róże historyczne /7 szt/ właśnie tam mam je posadzić i 7 szt róż niskich ale dla nich już dołki czekają.
Właśnie ta część jest do zagospodarowania.
Nowe miejsce na róże.
Ewuś bardzo dobrze że obsadziłaś iglakami ogród.W naszych warunkach to po prostu nieodzowne.Ja częściowo mam już osłonę ale w niektórych miejscach jeszcze za mało.W tym roku dosadziłam parawan z dwóch rodzajów jałowca i dosyć długi z żywotnika "Columna" Wiosną dosadzę jeszcze w dwóch miejscach jałowce i cisy.