Wszystkim Wam,drodzy goście,dziękuję za odwiedziny

.Cieszę się,że znaleźliście czas.
Dorotko -

za opinię o hojach.Choroba trzyma i jak ktoś na forum napisał - lekarstwem na nią jest inna choroba.Myślę,że mnie nie dopadnie bo nie mam miejsca
Adenium wsadzałam do ziemi,jeszcze na dodatek do takiego pojemnika do wysiewania,z tektury.
Wygina mi się to i denerwuje mnie bo nie wiem,czy roślinkom nie robi krzywdy.Miałam nasionek 5,wykiełkowało jedno,ale i tak się cieszę,a może jeszcze jakieś się pokaże.
Nie wystartowała mi plumeria,choć też mi się marzy - nie wiem jak z nią będzie,bo zaglądałam pod spódniczkę
Henryku - cieszę się,że zaglądasz,proszę o kolejne odwiedziny
Renatko - serpensik się spisał pierwszoklaśnie.Wcale nie zauważyłam tych pączusiów.Skryły się pod listeczkami,trochę przysłaniał bluszczyk,a on mały sobie tam wypuszczał tą wypustkę - kochany jest.
Bardzo Ci dziękuję za ten zrzut na jabłko.Troszkę już poczytałam (dopiero oko otworzyłam).
Zastosuję na pewno.Jeszcze raz
Alinko - pewnie jeszcze nie spakowane.Pani (na All) jeszcze nie podała ile za przesyłkę,ą że jest ich sporo,to muszę znać koszt - tak sobie życzy.
To będą ukorzenione sadzonki,wsadzone do ziemi,ale ze zdjęć wynikało,że baaaardzo ładne .
Ponieważ nie mam tych kosztów,a zaglądam na aukcję - to już dokupiłam kolejne dwie,i dalej nie mam kosztów.Pani jest mało kontaktowa.
Jak czytałam Twój wątek - kochana,mamy podobnie
Ado - dziękuję bardzo,

Ty moja,Edkowa matko chrzestna
