Witam
Kochani nie wiem co robić, zapowiadają deszcz, ochłodzenie ,zimno . A zaplanowaliśmy na sobotę wyjazd na działkę

Szkoda by było żeby pogoda nie dała wyjechać
Aniu, pokażę jak zakwitną, kłącza są średnie ,sama jestem bardzo ciekawa ,czy będą takie jak na fotce
Irenko ,czy dobrze zrozumiałam

Żałujesz że nie zamówiłaś

Nie żałuj zobaczymy latem
Wandziu ,ja trochę karp jesienią rozdałam

Nie mogłam się im oprzeć . Dziewczyno Ty masz na miejscu , a ja wożę 100km. nie narzekam , one tak długo i pięknie kwitną
Basiu , na pewno kłopotliwe jest przechowywanie karp ale wobec ich piękna ,to nie jest dla mnie minus
Edwardzie ,teraz to ja też o tym wiem ale kiedy budowałam palisadę z brzozy ........nie wiedziałam
Marylko
Iwonko, spróbuj schować w piwnicy , jak się nie uda trudno
Igorku ,też nie mam pojęcia , może karpy były za mokre

Muszę podejrzeć co tam za cuda do Ciebie przyszły ,mam nadzieję że pokażesz
Bożenko , pokażę jak zakwitną a dzisiaj może przypomnę lato ............
