Kasiu ja swój bluszcz kupiłam w zeszłym roku i jak pisałam wyglądał gorzej niż marnie. Do tej pory pięknie zagęścił się, ale co ze wzrostem, czy Twoje są wyższe, czy to taka miniaturkowa odmiana
Olu szkoda, że nie widziałaś ich wcześniej

to były w B. ostatnie dwa egzemplarze, wciśnięte między marketowe odpady

gdyby nie śmieszna cena, to nawet nie przyszłoby mi do głowy włożyć je do koszyka
Aniu zawstydzasz mnie

ale to miło, że nie tylko ja mam bzika na punkcie doniczek
Marteczko skoro siedzisz w temacie paproci, to może wiesz, jak jej na imię
Grażyno z tego, co widziałam to peperomie mają różnie wybarwione brzegi. Jedno wiem, muszę uważać z podlewaniem, bo poprzedniczkom za bardzo dogadzałam i zaczęły gnić im liście
Asiu,
Alinko,
Wando to miło, że mnie odwiedzacie
Ingo absolutnie nic nie wiem o potrzebach lipki pokojowej, ale wiem, że mączlik szklarniowy uwielbia wilgotne, ciepłe powietrze, dlatego zastanawiam się, czy na pewno wybrałaś dobre miejsce na kwarantannę chorej rośliny
u mnie dzisiaj wieje niesamowicie silny i lodowaty wiatr (do śniegu już przyzwyczaiłam się). Muszę chyba pomyśleć o uszczelnieniu okien, bo coś podwiewa pod ramami i w końcu przemrozi mi kwiatki. Życzę Wam kochane przyjaźniejszej pogody
