
Damianie, te gruboszki to u mnie rosną niesamowicie szybko. Ja ich nie podcinam i w ogóle nie ingeruję w ich rozwój. To "drzewka szczęścia" i może fakt, że u mnie tak dobrze rosną, oznacza, że jestem szczęśliwa? Chyba coś w tym jest, bo jak do tej pory w życiu mi się dobrze układa.
Dzisiaj u mnie dzień Wielkeigo Podlewania storczyków. Doniczki porozstawiane są wszędzie, gdzie tylko się da. Przy okazji znalazłam kilka nowych pędzików kwiatowych, co bardzo mnie uradowało, bo ostatnio był u mnie jakiś zastój. Tak bardzo się cieszę, że zrobiłam kilka portrecików w towarzystwie innych kwitnących roślinek.

W towarzystwie kalanchoe

W towarzystwie fiołeczków

Oblicze z bliska mojego ciapatka
