))
każda informacja jest na wagę złota. 
Swoją drogą ciekawe co sprawiło u Twoich Phal. stuartiana nie nobilis , że tak wyszło. Ot czasami taki sam sposób uprawy a 2 różne egzemplarze i taka zagadka. 
Cóż przyjdzie posiedzieć i 
poczytać a może 
))
Mam nadzieję, że nie trafił mi się drugi uparciuch i amboinensis zakwitnie. Siedziałam i czytałam gdzie tylko znalazłam i spróbuję pewnego sposobu ale na razie cichosza 
)) 
czytałam na necie i też zalecają jasno i chłodno. Do dzieła , mam nadzieję, że to pomoże. 
O rezultatach będę informowała na bieżąco.)) .))
, żebys doczekała kwitnienia, a my razem z Tobą 
jeśli możesz napisz w jakich warunkach jest u Ciebie - okno ( światło), wilgotność , temperatura dzień-noc. I czy mogę prosić a aktualne zdjęcie Twojego Jegomościa No i zdjęcie poproszę )) Może w końcu pędzik ruszy, roślina jest taka piękna... Niektóre Phal. niestety są kapryśne, zauważłam, że np. belliny i violacee nie są zbyt chętne do kwitnienia, moje uparcie nic nie puszczają, a tetraspis, który podobno miał być taki trudny w uprawie, ma kilka pędów kwiatowych i napęczniałe pąki.AnnaL pisze:Dusiu to pierwszy pędzik więc pierwsze kwitnienie się szykuje
