Chyba dostałam dobry antybiotyk tym razem.
Czuję się o niebo lepiej niż wczoraj.
Głowa wciąż boli, ale da się wytrzymać, ból gardła znikomy, apetyt powrócił..
Oczywiście oprócz antybiotyku biorę cały czas Nurofen, bez niego by nie było tak lekko.
Joasiu, dzięki za słonko, nawet, że było dziś u mnie.
Ale już sobie poszło i pada.
Izulka, staram się
Nie dla siebie nawet, ale dla dzieci.
Oboje mają zapalenie gardła, lekkie na szczęście, ale dobrze wiem, że to moja wina.
Gosiu, u mnie wczoraj też już ptaszki śpiewały
I normalnie, jak to usłyszałam, to aż miałam łzy w oczach z radości...
Basiu, nawet kopiowanie nie pomoże jak prąd wyłączą.
Akurat trafili
Cześć
Aneczko
Kolekcję powojników już zaczęłam w tamtym roku, mam póki co 10 odmian i w tym roku trochę przybędzie, będę dosadzać różom
U kogo na all można bezpiecznie zamówić powojniki?
Fabi, za aniołka i wiadro wyszło mi 50 zł, myślę, że nie dużo.
No..
Ale za to byłby niezły krzaczek różany...
Halinko, maluj te wiadra, będą super wyglądać.
Harpio
Aniołków dużo nie mam, ale bardzo je lubię i często kupuję znajomym w prezencie
Dla siebie kolekcję zacznę zbierać jak w końcu zrobimy sypialnię, tam będę miała na nie kącik
Małgocha, wiaderko faktycznie podobe
Szyszki w nim masz?
Fajnie to wygląda.
Avuś, wiaderko dostałam o dziwo w kwiaciarni, nie było drogie, dałam za nie 26 zł.
Geniu, miejsca na róże już nie mam, dlatego kombinuję jeszcze z balkonem, tam wcisnę kilka niskich odmian.
Majeczko, dzięki
Gorzatko, no kocham aniołki, kocham.
A kto nie..
Basiu, ja już pisałam, że mamy ze sobą wiele wspólnego, na to wychodzi, że gust do takich drobiazgów też
Swoją drogą, jak nic przydała by mi się taka piękna konewka do kompletu..
Jadziu, zakupy może nie tyle piękne, co dające trochę radości u progu wiosny.
Józefie, z drogi to zbytnio róż nie zobaczysz..
Tylko iglaki
Róże są w głębi ogrodu, a od drogi się zasłaniam powoli od wścibskich sąsiadów..
No, może za jakieś dwa, trzy lata to się zmieni, gdy krzaki zrobią się faktycznie spore i będą górować nad otoczeniem.
Póki co są malutkie.
Domiś, o szczegóły dbam nie lepiej niż Ty, tylko są troszkę inne.
A przykład biorę z Ciebie, bo warto.
Izulka, Gosia (Margo), Wiola..
To może pora założyć wątek pasjonatów aniołków??
Cześć
Monia.
Na słupa wciąż czekam, dowiedziałam się, że najpierw robią tam, gdzie nie trzeba wyłączać prądu.
Więc u nas zrobili pół uliczki a drugie pół czeka..
Ja też.
Elizabetko, z poidełkiem będzie pewnie tak, jak ze wszystkim..
Będzie latanie z błyskiem w oku po ogrodzie i mierzenie ile wlezie
