Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Kajo, miedzian jest preparatem grzybobójczym o działaniu kontaktowym do stosowania zapobiegawczego przed chorobami grzybowymi i bakteryjnymi.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Czyli jak kupować to w tym momencie najlepiej Tatoo. Tak zrozumiałam. Jutro odwiedzę ogrodniczy.
Pryskać liście z obu stron, czy to nie ma znaczenia. Po owocach też pryskać? Nigdy nie stosowałam żadnych oprysków, więc nie mam doświadczenia.
Dziękuję za wszystkie porady.
Pryskać liście z obu stron, czy to nie ma znaczenia. Po owocach też pryskać? Nigdy nie stosowałam żadnych oprysków, więc nie mam doświadczenia.
Dziękuję za wszystkie porady.
Pozdrawiam serdecznie,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Mildex i Tatoo działa systemicznie, czyli krązy w roślinie wraz z sokami . CURZATE działa wgłębnie , tzn przenika przez kilka warstw komórek na liściu lub łodydze.
W przypadku tych dwóch pierwszych środków oprysk nie musi być idealnie dokładny, bo i tak preparat wniknie w cała roślinę.
W przypadku tych dwóch pierwszych środków oprysk nie musi być idealnie dokładny, bo i tak preparat wniknie w cała roślinę.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 13 lut 2009, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Proszę bardzoweteran pisze:iksiks mam prośbę , tak z mojej czystej ciekawości mógłbym prosić o fotkę całej rośliny

http://img1.vpx.pl/up/20100603/cimg777087.jpg
http://img1.vpx.pl/up/20100603/cimg777111.jpg
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
iksiks dziękuje bardzo
prosiłem dlatego , żeby widzieć czy moje podobnie wyglądają , i niestety tak , ale ja wiem co zrobiłem, przynajmniej tak się mi wydaje
Jeśli ktoś uważa inaczej będę wdzięczny za uwagi 
W moim wypadku dałem gnojowice w stężeniu 1:7 i przedobrzyłem przy niektórych , właściwie przy jednym krzaku


jeśli się ktoś już dopatrzył , to uprzedzam , sadzonki były: przetrzymane i wybiegnięte (za zimno do wysadzania było), wody też miały naddatek ( podlałem i przyszły deszcze
, te jeszcze jakoś wyglądają , ale w drugim namiocie to tragedia, tam woda stanęła, ziemia w trakcie sadzenia już tak mokra była , że na wałkach sadziłem, totalna porażka , ale nie było innego wyjca
powoli się zbierają, będzie dobrze


prosiłem dlatego , żeby widzieć czy moje podobnie wyglądają , i niestety tak , ale ja wiem co zrobiłem, przynajmniej tak się mi wydaje


W moim wypadku dałem gnojowice w stężeniu 1:7 i przedobrzyłem przy niektórych , właściwie przy jednym krzaku



jeśli się ktoś już dopatrzył , to uprzedzam , sadzonki były: przetrzymane i wybiegnięte (za zimno do wysadzania było), wody też miały naddatek ( podlałem i przyszły deszcze




Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Moje pomidory są ładne tylko na balkonie, mimo daszku foliowego nad pomidorami w gruncie słabo rosną, pojawiła się szara pleśń, dodatkowo jeszcze takie plamy, nie ma zacieków na pędach, ale są niektóre zażółcone na obrzeżach
te plamy na niektórych krzakach, na dolnych i środkowych liściach

w sobotę oprysk Bravo, we wtorek podlane gnojówką z pokrzyw i skrzypu, drugi raz od 10 maja.
wygląd koralika - najgorzej w tym roku

a to Black Brandywine, pozwijane liście zdrobniałe na wierzchołku, są chyba w najlepszej kondycji


Może ruszą po poprawie pogody - można coś jeszcze dla nich zrobić?
te plamy na niektórych krzakach, na dolnych i środkowych liściach

w sobotę oprysk Bravo, we wtorek podlane gnojówką z pokrzyw i skrzypu, drugi raz od 10 maja.
wygląd koralika - najgorzej w tym roku

a to Black Brandywine, pozwijane liście zdrobniałe na wierzchołku, są chyba w najlepszej kondycji


Może ruszą po poprawie pogody - można coś jeszcze dla nich zrobić?
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Kajo , jeśli pomidory masz w tunelu , to jedna plama alternariozy nie jest powodem do oprysku . Pozostałe plamy są pochodzenia fizjologicznego , co przy tej pogodzie nie jest niczym dziwnym . Ta choroba jest groźna w uprawach gruntowych .
Iksis i weteran , pomidory nie są przekarmione drastycznie , jakiś czas podlewania czystą wodą i liście wrócą do normy . Wielkoowocowe , mięsiste odmiany potrzebują większego stężenia składników pokarmowych przy podlewaniu , drobnoowocowe mniejszego .
Ankha , plamy na pierwszym zdjęciu są spowodowane zalaniem korzeni . Koralikowi musiało wypłukać wszystkie składniki pokarmowe , bo jest zagłodzony . Black Brandywine jest przejedzony ( zwinięte górne liście ) i jemu na razie nie dawaj gnojówki z pokrzyw . Jak widać , pomimo zimna pomidor dał się nakarmić , ma zdrową zieleń i będzie się opierał chorobom . Jeśli Koralik nie stoi w blocie , podlej go gnojówką z pokrzyw . Dolne liście z plamami oberwij , środkowe muszą pozostać aż wyrosną następne , zdrowe liście .
A u mnie dzisiaj pomidory sobie popływały ( rzędy przy ścianach tuneli ) . To największa ulewa jaką widziałam w swoim życiu . Jutro dodatkowe zakupy siarczanu magnezu , ponieważ po podtopieniu nastąpi utrudnione pobieranie tego składnika i trzeba zwiększyć dawkę . W przeciwnym razie wystąpi ostra chloroza i brak wiązania owoców na wyższych gronach . Młode sadzonki nie mają jeszcze dużych potrzeb magnezowych i dla takich niedobór magnezu jest mniej niebezpieczny .
Pozdrawiam , kozula .
Iksis i weteran , pomidory nie są przekarmione drastycznie , jakiś czas podlewania czystą wodą i liście wrócą do normy . Wielkoowocowe , mięsiste odmiany potrzebują większego stężenia składników pokarmowych przy podlewaniu , drobnoowocowe mniejszego .
Ankha , plamy na pierwszym zdjęciu są spowodowane zalaniem korzeni . Koralikowi musiało wypłukać wszystkie składniki pokarmowe , bo jest zagłodzony . Black Brandywine jest przejedzony ( zwinięte górne liście ) i jemu na razie nie dawaj gnojówki z pokrzyw . Jak widać , pomimo zimna pomidor dał się nakarmić , ma zdrową zieleń i będzie się opierał chorobom . Jeśli Koralik nie stoi w blocie , podlej go gnojówką z pokrzyw . Dolne liście z plamami oberwij , środkowe muszą pozostać aż wyrosną następne , zdrowe liście .
A u mnie dzisiaj pomidory sobie popływały ( rzędy przy ścianach tuneli ) . To największa ulewa jaką widziałam w swoim życiu . Jutro dodatkowe zakupy siarczanu magnezu , ponieważ po podtopieniu nastąpi utrudnione pobieranie tego składnika i trzeba zwiększyć dawkę . W przeciwnym razie wystąpi ostra chloroza i brak wiązania owoców na wyższych gronach . Młode sadzonki nie mają jeszcze dużych potrzeb magnezowych i dla takich niedobór magnezu jest mniej niebezpieczny .
Pozdrawiam , kozula .
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dzięki kozulo. Pomidory mam w tunelu, ale boję się o nie, bo działkę zalewa mi non stop. Jest na terenie łąkowym. Tunel mam trzeci sezon, działkę piąty. Doświadczenia żadnego. Dwa poprzednie sezony nie stosowałam żadnych oprysków, tylko obcinałam podejrzane liście i pomidory były. Jak się teraz naczytałam na forum o przygotowywaniu podłoża o opryskach i dokarmianiu różnymi środkami, to aż się dziwię, że mi rosły. Ja tylko skopałam ziemię, rozsypałam kurzy granulowany obornik i tyle. Drugi raz podsypałam kurzakiem jak mi zawiązane pomidory nie rosły na wyższych gronach i na tym koniec. Nawet nie wiem jakie pH ma moja ziemia.
Teraz chyba jakiś oprysk wykonam, ponieważ obawiam się panujących warunków.
Dziękuję za pomoc.
Teraz chyba jakiś oprysk wykonam, ponieważ obawiam się panujących warunków.
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie,
- demeter
- 100p
- Posty: 162
- Od: 19 cze 2009, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
na kilku krzakach mam takie dziwne wierzchołki

na dwóch pojawiły sie takie plamki

ogólnie to moje pomidorki wygladają tak

prosze o radę w nawożeniu oraz ewentulnie w podrywaniu lisci
podlewam pomidory dwa razy w tygodniu,przy pierwszym podlewniu daję nawóz wieloskładnikowy potasowy,siarczan potasu,siarczan magnezu i calcinit (stosunek azotu do potasu 1:1,6)
przy drugim podlewaniu daje tylko siarczan magnezu i siaczan potasu
proszę o porady
pzdr.

na dwóch pojawiły sie takie plamki

ogólnie to moje pomidorki wygladają tak

prosze o radę w nawożeniu oraz ewentulnie w podrywaniu lisci
podlewam pomidory dwa razy w tygodniu,przy pierwszym podlewniu daję nawóz wieloskładnikowy potasowy,siarczan potasu,siarczan magnezu i calcinit (stosunek azotu do potasu 1:1,6)
przy drugim podlewaniu daje tylko siarczan magnezu i siaczan potasu
proszę o porady
pzdr.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Aniu Kozulo, napisz, proszę coś więcej na temat siarczanu magnezu. W necie znalazłam tylko, że stosowany jest w uprawach. Jak się go stosuje i kiedy? Wczoraj przed burzą wpadłyśmy na działkę zerknąć na pomidory, tragedii jeszcze nie było ale dziś dowiedziałam się, że działki zalane, droga do nich również i ciągle leje. Dobrze przynajmniej, że internet już mam.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Po wielu dniach zimna, opadów i wilgoci wygląda na to, że w moim rejonie następuje "wybuch ciepła". Boję się , że wszelka zaraza tylko na to czeka. Moje pomidory (w szklarni) po wysadzeniu prysnąłem Curzate Cu. Nie są najgorsze lecz rano zawsze skraplała się na nich i na szybach szklarni od wewnątrz woda (mimo iż wietrzyłem szklarnię). Teraz zastanawiam się czy profilaktycznie nie dorzucić dziś lub jutro MILDEXa (Tatoo nie dostałem). Co wy na to?
Pozdrawiam
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Demeter , zarówno liście wierzchołkowe i środkowy przypalony znaczą to samo . Masz złą proporcję azotu do potasu . W tej fazie wzrostu przy nawożeniu płynnym stosunek azotu do potasu powinien wynosić 1 : 1,1 , a to co dajesz teraz dopiero od kwitnienia czwartego grona . Jako leczenie w pożywce zostaw tylko saletrę wapniową ( u mnie w takim przypadku musi być amonowa , ponieważ mam dużo wapnia w wodzie ) . Podawaj do czasu aż wierzchołkowe liście osiągną właściwą grubość i wyprostują się ( teraz są zbyt grube , skórzaste ) . Im będzie cieplej , tym szybciej pomidory ,,złapią równowagę '' . Może to trwać tydzień , półtora , potem wróć do pełnej pożywki , z proporcją odpowiednią do fazy wzostu . Teraz pod pierwszym gronem powinny być trzy liście .
Gieniu , w sklepach są dwa rodzaje siarczanu magnezu - jednowodny (16% Mg ) i siedmiowodny ( 10 % Mg ) , dodatkowo mogą zawierać mikroelementy . Stosuje się je do oprysków przy ostrych niedoborach w stężeniu 0,5 - 0,7 % ( słabszy , siedmiowodny ) i 0,3 - 0,5 % ( mocniejszy , jednowodny ) , do nawożenia płynnego ( łyżka na 10 l wody (mocniejszy) i półtorej na 10 l wody (słabszy) , posypowo ok 10 g na roślinę ( mocniejszy) i 15 g słabszy . Dolomit stosowany przed sadzeniem zabezpiecza pomidory przed brakiem magnezu .
Pozdrawiam , kozula .
Gieniu , w sklepach są dwa rodzaje siarczanu magnezu - jednowodny (16% Mg ) i siedmiowodny ( 10 % Mg ) , dodatkowo mogą zawierać mikroelementy . Stosuje się je do oprysków przy ostrych niedoborach w stężeniu 0,5 - 0,7 % ( słabszy , siedmiowodny ) i 0,3 - 0,5 % ( mocniejszy , jednowodny ) , do nawożenia płynnego ( łyżka na 10 l wody (mocniejszy) i półtorej na 10 l wody (słabszy) , posypowo ok 10 g na roślinę ( mocniejszy) i 15 g słabszy . Dolomit stosowany przed sadzeniem zabezpiecza pomidory przed brakiem magnezu .
Pozdrawiam , kozula .
- demeter
- 100p
- Posty: 162
- Od: 19 cze 2009, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Kozulo dzięki
czy mogłabys podać jakie trzeba proporcje nawozowe dla pomidora w różnych fazach jego rośnięcia?
czy mogłabys podać jakie trzeba proporcje nawozowe dla pomidora w różnych fazach jego rośnięcia?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 22 mar 2010, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Kazula napisała:
"Stanley1 , to nie choroba a nierównowaga składników . Pokaż jeszcze wierzchołek , wtedy będzie widać czego brakuje , a czego jest za dużo."
Na prośbę pani Kazuli dodaje 2 zdjęcia wierzchołków i z góry dziękuje za odpowiedź,
Używam nawozu substral do pomidorów - tylko teraz nie wiem czy za duże stężenie robiłem, czy może za małe.


- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Wierzchołek jest prawidłowy , wygląda na zbyt silne podlanie , czyli lekkie podduszenie korzeni .
Ps. Moje towarowe pomidory niestety nie nauczyły się pływać . Ponieważ są mocno obciążone owocami , nie wytrzymały zalania , pozostaje je ogłowić i z tego zrobić sadzonki na jesienną uprawę . Jeśli nie doleje w najbliższych dniach , może uda się zebrać dwa grona .
Pozdrawiam , kozula .
Ps. Moje towarowe pomidory niestety nie nauczyły się pływać . Ponieważ są mocno obciążone owocami , nie wytrzymały zalania , pozostaje je ogłowić i z tego zrobić sadzonki na jesienną uprawę . Jeśli nie doleje w najbliższych dniach , może uda się zebrać dwa grona .

Pozdrawiam , kozula .