Celinko, no zaszalała ta zima i nie puszcza... A koteczek to się do swojej "pańci" upodobnił
Tamaryszku, mam nadzieje, że uda mi się zrealizować wreszcie ten plan ogrodowy, bo juz mamy wszystkie media w domu i nie będzie więcej wykopów na działce. Został jeszcze do wybudowania garaż, ale mam na niego ciekawy pomysł - mam nadzieje, że uda się go zrealizować. Na działce mamy kilka poziomów skarp i w jednej z nich chcemy "utopić" ten garaż. W większej części cały byłby schowany w ziemi i połączony z mini-piwniczka na wina (bo powstanie też mini-winnica).
Ewciu, plany na razie sprecyzowane u mnie w głowie, zobaczymy jak będzie z ich realizacją

Na razie cieszę się tym, że już mam ogólny zarys tego wszystkiego.
Przyznam szczerze, że bardzo pomogło mi to, że napisałam teraz to wszystko. Nabrało to bardziej realnych kształtów
