Ogródek Marty cz.1

[EwkaEs]

Maakita-zdjęcia z Czernej to Marty były.I masz rację nie wszystkie opisane prawidłowo. Klasztor zrujnowany nie był.Do Czernej podałam tylko literaturę z którą może i warto się zapoznać.
W Krzeszowicach lata temu robiliśmy w pałacu inwentaryzację niestety z piwnicami po Domu Dziecka łącznie, a panią mgr która miala nas instruktorów młodych pracowników pod zbyt natarczywą opieką wyslaliśmy na rehabilitację, udalo się, po zabiegach była tak wykończona,ze mieliśmy popołudnia dla siebie.

[Aska]

Witam z kawą !
Nie mogę się napatrzyć na fotki. Cudnie. A propos stringów. Znacie góralskie określenie? Nici w rzyci. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam...

[maakita]

Ewusiu wiem, że to były zdjęcia Marty, zrobiłam taki odstęp pomiędzy tym, co do Ciebie napisałam, a taką moją wędrówką sentymentalną natchnioną wątkiem, która była już przede wszystkim do gospodarza i jego wszystkich gości. No i dzięki za literaturę, będę polować na te pozycje, bo tak naprawdę choć się tam wychowałam mało wiem o okolicy. A to temat rzeka. Dlaczego inwentaryzacja niestety z piwnicami?
Ostatnio widziałam na allegro wystawiony pałac Potockich.

[EwkaEs]

Maakita, w tych piwnicach oprócz pająków i szczurów wielkości pólrocznego kota były pozostalości ziemniaków rozłozone wraz z gliną na alkohol.Nie dojedli w jednym roku, kto by wyrzucał?W następnym roku była następna piwnica.Kolega do brodzenia w tym świństwie miał wodery, a mnie się do gumowców wierzchem nalewało.Straszny smród.Poza tym wszelkie odpadki zamiast na kompost wylewało się do piwnic i pałacowych i w części gospodarczej. Były też tam świnki w jednym z budynków, kury i nawóz, szmaty, butelki, resztki węgla, drewna.
Park za to bardzo miło wspominam.
Wiesz,że schody gdańskie z pałacu w Krzeszowicach są w Collegium Maius w Krakowie?Widziałam stare zdjęcia jednak w Krzeszowicach wyglądały lepiej, było więcej miejsca.Dobrze,że je Karol Estreicher uratował, były przez Niemców wywiezione w czasie wojny.

[hektores]

Piękna Salamandra plamista cudo

[maakita]

Ewa nie miałam o tym pojęcia (i o schodach i obierkach), masakra. Nigdy tam nie byłam w środku, moja mama była tam w dzieciństwie na finale jakiegoś konkursu na jakiejś sali lustrzanej (jest coś takiego?).
Za to ogród choć zaniedbany wciąż cudo.

[TAJGA 2008]

Mam dużo zdjęć z Kalwarii Zebrzydowskiej, która jest niedaleko.

To ja poproszę o te fotki z Kalwarii Zebrzydowskiej.
Byłam w ubiegłym roku i jestem zauroczona.

[x-ja]

Witaj Marta

Miłego dzionka życzę

[Kocina]

Ja tylko na sekundę, bo w pracy Ale nie mogłam wytrzymać

Ewa - jak gdzieś się pomylę, to koniecznie mnie popraw - ja tylko oglądam, fotografuję, trochę doczytam, ale to Ty jesteś specjalistką

Co do Czernej - prócz Klasztoru który stoi jak stał, wokół jest ogromny teran, kiedyś otoczony murem (teraz zrujnowanym) i na tym murze właśnie sfotografowałam paproć. Ruin jest więcej - widać wyraźnie rysy starych zabudowań klasztornych, nawet na moich zdjęciach. Kapliczki, pralnia i inne. Ale faktycznie - to raczej ruiny zabudowań przyklasztornych, nie klasztoru. Jestem mało precyzyjna.
Zobaczcie np. tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klasztor_w_Czernej
http://pl.wikipedia.org/wiki/Diabelski_Most

Maakita - akurat cytowane przez Ciebie zdjęcie, to - dałabym sobie głowę uciąć - nie jest pozostałość mostu diabelskiego. Z tego co pamiętam, to było gdzieś raczej pod kamieniołomem, więc z zupełnie innej strony. Muszę jechać sprawdzić

To natomiast:

to na 100% most diabelski.

Ten film to Jasminum
Jak byłam to nie strzelali A miałabym ochotę zobaczyć jak to wygląda. Dziękuję za wspominki i opowieść o moście - uwielbiam takie historyjki (tą o moście znałam, ale pewnie nie wszyscy słyszeli, a warto )

Aska - "nici w rzyci" ! W zestawieniu ze zdjęciami Ewy - boskie!

Hektores - tej salamandrze zrobiłam chyba 10 zdjęć, zanim wyszło jak chciałam. Cierpliwa była na szczęście

Tija, Rivendel, Tajga, November - miło Was wiedzieć

Ściskam Was wszystkich razem i każdego z osobna. I zmykam. Do wieczorka Zrobimy wycieczkę do Kalwarii mam nadzieję że Ewa się dołączy ze swoimi zdjęciami

[Kocina]

Ewa - co to są wodery?? Takie wysokie kalosze pod same pośladki?

[maakita]

Marto musisz to koniecznie sprawdzić, bo nie jestem pewna na 100%. Taka ciekawa jestem. Z jednej strony wydaje mi się, że to jest arkada od mostu, z drugiej to coś za cienkie jest. Pamięć ludzka jest jednak zawodna. Co do strzałów to ja też nigdy nie widziałam tylko słyszałam. Kiedyś jak byłyśmy dziećmi weszłyśmy w strefę rażenia (za szlabany) i nic...Po prostu ta strefa jest tak na wyrost, tam nawet stał dom. Bliżej bałyśmy się podejść.

[EwkaEs]

Wodery to kalosze do samej góry nogi, takie dla wędkarzy.Poprawiam teraz prace ze Studium Podyplomowego i trudno mi się będzie oderwać, ale wieczorem Kalwarię wyślę na pewno.
Jasminum mam do oglądania w komputerze, możemy się jakos umówić-pozyczę. Ojciec Marek dostal na imieniny w zeszłym roku od ojca Piotra, też benedyktyna tylko z Wielkopolski, coraz to o coś z tego filmu pytał, a ja nie widziałam go w kinie,ale nie wpadł na tozeby mi zaproponować pozyczenie swojej płytki.No i słuchacze ze Studium mi gdzieś to ściągnęli.Uroczy film.

[EwkaEs]

Artykuł Brykowskiej z kiepskiej jakości z powodu papieru zdjęciami mam w pracy na Kanoniczej, sprawdzę chyba dopiero w poniedziałek.
Fakt,że zabudowania gospodarcze były obszerne, a nie używane i są zrujnowane na dużym obszarze. Most Diabelski widziałam też w książce o mostach historycznych.
Brat otpowiedzialny za internet w Czernej pisze lektura przez ó-widzaiałaś?

[maakita]

Ewusiu jak tam gdzieś na początku zaczęłam czytać Twoje wypowiedzi wydawało mi się, że Twoja opowieść i film to jedno.

[Bogusia2]

Marto, sliczne zdjęcia Lanckorony, a juz zdjęcie w okna pensjonatu Twojej znajomej to sam miód jak chodzi o moje upodobania pejzażowe. Mnóstwo się dzieje w Twoim wątku! Wpadne znów wieczorem.