
Kwiaty rosną jak oszalałe - dziwi mnie ogromnie to, że z dnia na dzień potrafią w widoczny sposób urosnąć.
To oxalis triangularis. Bardzo wdzięczna roślinka, chociaż straszliwy pijus. ;)DieSte pisze:Oto maleństwo, które było i na poprzedniej sesji - znów urosło. Ja to nazywam koniczynka, a jak to się nazywa tak "profesjonalnie", wie ktoś?
Ooo, jak dobrze spotkać kogoś "stąd"Taccanivea pisze:Witam Krajankę![]()
sliczne masz roślinki a i Twój tata ma rękę do kwiatów - widać to dziedziczne
Taak, skąd ja to znamTaccanivea pisze:Ja tez myślałam, że nikogo z Lublina nie maJakoś tak razem raźniej
Mój tata też kaktusowate przelewał, a kiedy powiedziałam, że trzeba rzadko, to zasuszył..