
Jaką odmianę kupiłeś na wiosnę i gdzie ? W pierwszym roku masz w dużej donicy ,czy gruncie?
p.s. Teraz dopiero zauważyłem,że jesteś z mroźnej Polski.Jak sobie radzisz z uprawą figi u siebie?
pozdr.......
Cewe zbyt pobłażliwy jesteś dla mnie to zwykłe oszustwo.cewe pisze:Zimowanie w glebie ma szansę powodzenia jeśli figi będą okryte, wielu doświadczonych osób w uprawie fig ma wiele wątpliwości co do mrozoodporności fig do -36st.C . To raczej może być chwyt marketingowy.
Nie było takiej ciepłej jesieni w Polsce żeby liście na figowcu do tej pory były zielone. Ten figowiec który kupiłeś musiał być uprawiany w ciepłym pomieszczeniu. Nie jest to nic złego. W ten sposób przedłuża się wegetację i roślina w jednym sezonie urośnie dorodniejsza. Nieporozumieniem jest żeby taką nie przygotowaną roślinę wysadzać do gruntu. Musisz ją koniecznie przetrzymać w pomieszczeniu (ale o tym to już wiesz). Zapewne sprzedawca poinformował Cię że figowiec nie nadaję się do posadzenie w gruncie tej jesieni.cewe pisze: Co do niezdrewniałych pędów to też też się uspokoiłem,bo im cieplejsze tereny ,to wegetacja dłużej trwa, i jeśli nie ma przymrozku to liście nie opadną.