



Tak naprawdę nie ma w moim ogrodzie miejsca bez bratków.
Wysiewam je sama z tych ich koszyczków i nie czekam aż dojrzeją.
Jak się przyciśnie ten koszyczek to on pęka i wysypują się białe nasionka
i ja je tak rozrzucam po ogrodzie a one pięknie rosną i kwitną tego samego roku
