U mnie póki co numer jeden w tym sezonie. Plenny i w smaku, z tych co próbowałem, najbardziej mi odpowiada. Do tego dość wczesny.
Miał plamy zz jako pierwszy, ale sytuacja opanowana .
elaos pisze:Wiem, że to trudna sprawa, ale może ktoś ma takie pomidory. Miał być czerwony, wielkoowocowy, a wyrosło coś takiego. Krzak wysoki, liście ciemnozielone, podbite fioletem, typu zdechlak
Rozszyfrowałam swojego nieznajomego, to Blue Streak. Jednak pomyliłam nasiona, a tak bardzo uważałam przy siewie. Przeanalizowałam z kartką z siewu i znalazła się zguba . Niby to nie takie ważne, grunt żeby był smaczny, ale mi ulżyło.
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Moje gruntowe dzisiaj.Trochę zaczynają liście usychać.Cały dzień były wilgotne.
Na noc zapowiadają deszcz.
1.nie wiem jaka to odmiana.
2.samosiejka z ubiegłego roku wyrosła w dyniach.
3.pomidor z 2 zdjęcia ( wygląda na k/150 )
4.tego też nie mam zapisanego ( starł się nr.z kubka )
5.dzisiaj zerwane przed spodziewanym deszczem,niektóre jeszcze zielone same opadły.
Wczoraj już było bardzo późno,wstawiłam tylko zdjęcia.
Dzisiaj dodam tylko,że mam jakieś podziemne państwo pod krzakami pomidorów.
Podczas podwiązywania koło dwóch krzaków zauważyłam dziurę.Ponadto krzaki te łatwo wyszły z ziemi.
Okazało się,że korzenie marne,nie mają się czego trzymać.
I tak teraz zastanawiam się czy to właśnie "zasługa" końskiego obornika,ze wprowadziłam przy okazji lokatorów.
Zaraz sprawdzę jak wyglądają dzisiaj te pomidory.I chyba przesadzę w inne miejsce.
O ile jeszcze żyją bo do tej dziury wlałam pół konewki (tak około 5 l ) gnojówki z liści pomidorowych.
Maraga - masz się czym poszczycić .
Jakoś wczoraj nie miałem okazji pogratulować , więc robię to dzisiaj.
Widzę, że nikt nie odważył się napisać.
Masz piękne plony, ile masz posadzonych krzaków ?
I jakie to odmiany ? Bardzo przyjemny widok .
Seba, dziękuję.
Takie super to one nie są.Uprawiam przeważnie krzyżówki Ani kozuli.
One mają to do siebie,że przeważnie zawiązują kilka dużych owoców na pierwszym gronie.
A potem to już zależy od nawadniania i nawożenia.
Ponieważ u mnie z wodą są problemy to i kwitnięciem 2 czy 3 grona jest różnie.
Oprócz kozulek mam w tym roku także kilka takich z akcji wymiany.
I jedną ciekawą odmianę od Błażeja o nazwie Wessel ( coś tam jeszcze ale nie pamiętam teraz )
Dostałam 3 nasionka i wzeszły.Co ciekawe nie dopilnowałam i 1 rozrósł się na kilka pędów.Owoce takie podłużne, jeszcze nie dojrzewają.Jeden owoc wyrósł ogromny.
Mam jeszcze sporo takich nie dojrzałych.Po prostu bardzo późno sadziłam.
Jak dojrzeją to pokażę.Najbardziej ciekawa jestem owoców z k/132,k/89 różne kolory.
Pozdrawiam Maria.
Ja też mam problemy z wodą - susza trwa już 3 miesiące i końca nie widać.
Niektóre krzaki już nie mają owoców, zawiązały tylko dwa grona i już wszystkie dojrzały .
Mam k/89 - fajny pomidorek . Na kilkadziesiąt krzaków wyłoniły się pewne odmiany/pewniaki, które wysieję w przyszłym roku z pewnością.
Radzą sobie doskonale, na wszystkich gronach mają owoce.
Są to m.in: Cornabel , Polish Linguisa. Aurija, Prune Verte, - są jeszcze inne, ale nazw nie pamiętam.
Wieczorkiem podam.
A Ty mógłbyś pokazać Polish Linquisę w gruncie, ja mam w folii 4 krzaki a chciałabym porównać.
Ja swoje wstawię w podfoliowy.
Wsadziłam do gruntu Polcie 40, Pudovika i Czekistę i Indygo Apple,
Jedynie Polcie 40 słabo owocuje, miał problemy z wiązaniem wyższych gron. Pozostałe radzą sobie rewelacyjnie.
Beata Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Co do suszy to pomidory można prowadzić jak np. truskawki na foli przepuszczalnej lub nawet na na starej foli po niskich tunelach ( po 3-4 latach ) tylko że musimy robić dziury w foli albo robić pasy co 55 cm ( jak mamy rzędy co 60 cm ) tylko że folia musi być dobrze przyciśnięta czymś wtedy ograniczamy parowanie wody i chwasty .
W przypadku suszy niestety to może nie wystarczy i i trzeba będzie podlewać obficie co 1-2 tygodnie zależnie od gleby .
Co do zarazy ziemniaczanej to teraz złapały odmiany karłowe których mam z 15 % a więc musiałem oberwać wszystkie zarażone liście a na palikowych do 20-30 cm od ziemi .
Jak zaraza wystąpi to niestety musimy dokładnie opryskać wszystkie pomidory skutecznym środkiem Midex , Revus lub innym skutecznym środkiem o podobnym działaniu jak wyżej wymienione .