norbert76 pisze:, niektórzy po prostu trzymają cały czas wodę w osłonce (o dziwo u niektórych jakoś żyją) , a storczyki w normalnym podłożu.
Ja bym taki ortodoksyjny w tym temacie nie był, bo nie można generalizować i potępiać 'w czambuł' wszystkiego co niby odbiega od przyjętych norm. Wszystkie hybrydy zwłaszcza Phalaenopsis się już tak zaadoptowały do różnych warunków panujących w naszych mieszkaniach, że naprawdę trzeba się mocno starać, żeby je 'zamordować'. U mnie 7 szt. nie jakoś żyje tylko się dobrze ma i kwitnie po parę miesięcy, mając w osłonkach trochę wody. Tylko bez przesady - korzenie muszą oddychać, woda nie może sięgać podłoża, bo wiadomo co się stanie. A, że są coraz odporniejsze na zmienne warunki to też zasługa mikroryzy, która jest zaszczepiana przez producenta i w wydatnym stopniu pomaga absorbować i wilgoć i składniki pokarmowe które gromadzi i przy niedoborze roślina wiodąca czerpie z tego magazynu.