
Obecna
Pogoda znów do bańki, zimno, mokro i pochmurno. Znów zapadam w jakiś letarg tym razem wiosenny

Ale całkiem się nie leniłam. Z okazji Dnia Kobiet wyłożyłam słodkie papryki i kolejne ostre Dzwonki na wacik
Chyba zrobiłam i m za dobrze, bo dwie słodkie na dziś miały kiełki ale jeden odpadł a drugi jakoś wygląda nie teges. Chyba się ugotowały
Zaglądam co dzień do moich kilku podopiecznych i jestem zadowolona z efektów.
Poziomki
Całe towarzystwo w akwarium. Tylko poziomki wyleciały na chłodniejszą półkę bo trochę przesadzały ze wzrostem.
Begonia- jedynaczka
Ten cienias, to lawenda. Pierwsza już się zieleni a inne dopiero pękają. Grunt, to równe wschody
Koleus Blumego. To puste miejsce w pojemniku, to Rokoko
Przygotowałam już pojemnik na cebulę. Ostatnio siałam w zbyt suchym podłożu i potem nie mogłam sobie poradzić z wilgotnością. W tym roku jestem nieco bardziej przezorna.
Jutro pierwsze pikowanie koktajlowego Dancing With Smurfs i papryki ostrej Cyklon
Dominika Jestem bardzo ciekawa, co z tych poziomkowych wyjdzie i czy będą takie smaczne, jak wspominasz

.
Ja truskawki zjadam w dużej ilości i pod każdą postacią ale kupić w sklepie smaczne, to sztuka. Mam posadzone dwie odmiany NN. Jedna od Witka a jedna od sąsiadki, która kiedyś uprawiała na handel. Szczerze powiedziawszy, znacznej różnicy w smaku nie widzę. Jak jest słońce i ciepło obie są fantastycznie słodkie i soczyste, jak się ochłodzi albo popada obie robią się wodniste.
Oby Twoja poziomkowa miała to "to coś", wyczuwalną nutkę innego smaku.
Mnie też czeka odnowienie jednego poletka w tym roku. Już mnie plecy bolą jak pomyślę, że w suszy i upale będę kilofem rozbijała ugniecioną przez 3 lata ziemię (agrotkanina na zlewnej glinie

)
Irenko Skoro trzy czwarte balkonu masz zajęte, to znaczy, że jedna czwarta jeszcze wolna
Ale faktycznie masz tego trochę

Ile czasu dziennie poświęcasz na podlanie i doglądnięcie tego towarzystwa?
Marysiu To nie teren budowy, tylko młodszy brat krakowskiego "szkieletora"
Wiem Kochana, że zaglądasz, czuję Twoją dobrą energię

i doskonale wiem, jak jest z tym pisaniem. Czasem brak sił, czasem brak czasu a czasem natchnienia i tematu. Ja czasem tak mam, że czytam, czytam, czytam ale żadne zdanie komentarzu mi do głowy nie chce przyjść. Innym razem jestem nakręcona i "obskakuję" kilka wątków. Najważniejsze, że jesteś
Bez koralowy jest ?!?

Fantastyczna informacja! Szkoda, że tak trudno się ukorzenia, bo chętnych na niego co roku masz wielu. Ale czuję się zaszczycona i wyróżniona
Prymulka Ja koleusów nie przycinam na początku. One mają tendencję do krzewienia i mnie to wystarcza. Jak przychodzi czas kwitnienia, wtedy uszczykuję na potęgę. Co prawda kwiaty także mi się podobają ale roślina traci pokrój i wigor podczas kwitnienia.
Jakie będziesz miała koktajlówki?
Ula 
A Ty gdzie jesteś
Wszyscy siedzą zatopieni w nasionkach i pojemnikach
