Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika

[ullak]

Kawa podobno działa w kompoście jeszcze lepiej niż obornik, jeśli chodzi o podniesienie temperatury. Tylko na pryzmę trzeba by pewnie dać jej całkiem sporo, żeby uzyskać taki efekt. Można zapytać w kawiarni, podobno w Starbucks mają politykę oddawania fusów każdemu, może masz w pobliżu.

[ullak]

Po paru latach czosnek niedźwiedzi zaczął się ładnie rozsiewać

[ullak]

W zeszłym tygodniu naszykowałam pryzmę kompostową. W tym tygodniu jest już mocno rozgrzana i ustawiłam na niej rozsady pod włókniną. Dziś rano w szklarni było 3 stopnie, a na kompoście 12.

[norniczka]

Witam, ja trochę może z innej beczki ...chociaż może niekoniecznie ....jak to jest mogę zostawić zeszłoroczne liście i trawę pod krzewami które były nimi przykryte na zimę ...

[ullak]

Taki na przykład parch jabłoni zimuje na opadłych liściach, więc lepiej jest je usuwać (i przekompostować na gorąco). Nie wiem, czy krzewy też mogą mieć podobnie rozwijające się choroby, trzeba by to sprawdzić na wszelki wypadek.

[norniczka]

Dziękuje , chyba jednak pozbieram liście na kompost

[ullak]

Powolutku, pomalutku coś się zaczyna dziać




A przedwczoraj widziałam pierwszą jaszczurkę w ogródku

[ullak]

Maliny i truskawki zaczynają wyglądać obiecująco





Na jesieni przykryłam część truskawek dosyć grubą warstwą słomy z myślą o tym, żeby je odmłodzić bez konieczności wycinania rosłogów. W tej chwili tak to wygląda:

[Osmunda]

Takie odmłodzenie truskawek w tej chwili , czyli przysyłanie ściółką teraz , to za późno pewnie ?

[ullak]

Nie wiem, to była moja pierwsza próba, jesienna. W sumie do zimy powinny zdążyć przerosnąć ściółkę. Zapytaj może w wątku o truskawkach, tam też pokazywałam tę metodę. Może ktoś będzie się orientował. Ja zrobię też teraz próbę na kawałku, żeby sobie wyrobić zdanie.

[Lyanna]

Witaj, wczoraj oglądałam na internetach takie słomiane ogrody, bardzo fajne to jest , tutaj też zerkam. Np. ogród otoczony rzędem kostek słomy, żeby chwasty się nie przedostawały z sąsiedztwa. Pod kostką korzenie nie dały rady rosnąć. Nie mam słomy niestety a nie chcę kupować, mam siano i zrębki. Taką eksprymentalną grządkę z siana zrobię niebawem ale w tym jest masa nasion pewnie, mimo że się kompostuje pod chmurką od zeszłego roku. Spodziewam się katastrofy, ale przynajmniej nie będę musiała kosić trawy w tym miejscu . Natomiast zrębki mi zarosły, za cienka warstwa, po bokach szybko wtargnęła darń mojej łąki, oj przydałaby się zapora z kostek słomy . Pozdrawiam

[ullak]

Też muszę po bokach pilnować, żeby mi nie pozarastało trawą i pokrzywami itp. Posiałam w tym roku na jednym z obrzeży rządek mieszanki różnych poplonów z lucerną, może trochę ograniczy to przerastanie.
W sianie jak tylko coś zacznie rosnąć, poprzerzucać grabkami, zarzucić znowu sianem. No i warstwa faktycznie musi być raczej gruba.

[ullak]

Kolejny niekontrolowany eksperyment... babeczki z fasolką, cukinią i cyklanterą. Bloczki wykonane z pomocą kawałka rury/puszki po piwie i tłoczka ("soil blocks"). Fasolka pierwsza wsadzona zaczyna kiełkować, ale czy coś z tego będzie do wysadzenia, kto wie.

[ullak]

I ruszyły. Podobno główną zaletą tej metody jest to, że korzenie się nie owijają tak jak w doniczce, lecz powietrze je "przycina".

[Lyanna]

Ciekawe, ale pewnie trzeba trochę gliniastej ziemi, żeby się nie rozleciało.