Mariuszu witam i ja.
Z ogromną ciekawością wpadłam z rewizytą. No nie powiem, lubię zielono zakręconych facetów.

To niezwykła rzadkość w moim otoczeniu.
Nie stresuj się, że nie zrobiłeś jeszcze tego co chciałbyś zrobić. Masz czas. Moja działka też nie była jak wymarzona już w pierwszym sezonie. Ba! Nadal nie jest. I dobrze. Jest co robić. Nie ma nudy.
Najważniejsze, że świetnie Ci idzie. I że zapał jest.
Witaj w klubie!