Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
-
- 50p
- Posty: 95
- Od: 22 lut 2014, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: czersk / pomorskie
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Piękny ogród. Psiaki też śliczne.
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
No pięknie...ja też tak chcę, żeby przyleciała 

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Kolejny cudowny dzień i znowu zamiast pisać szalałam w ogrodzie. Niech już lepiej zacznie padać, bo wiszą nade mną umowy wydawnicze 
Na początek historyjka obrazkowa z pszczołą w roli głównej:



A inne cudowności to - szachownica (dała czadu, ledwie poczuła słoneczko):

perukowiec zaczyna się budzić:

liatra:

miskanty:

No i zaczyna się raj dla miłośników cebulowych:



A propos cebulowych - jeden hiacynt mi się zatrzymał w ziemi i zasycha. Wykopać go już teraz, czy zaczekać , aż przekwitnie, jak myślicie?


Na początek historyjka obrazkowa z pszczołą w roli głównej:



A inne cudowności to - szachownica (dała czadu, ledwie poczuła słoneczko):

perukowiec zaczyna się budzić:

liatra:

miskanty:

No i zaczyna się raj dla miłośników cebulowych:



A propos cebulowych - jeden hiacynt mi się zatrzymał w ziemi i zasycha. Wykopać go już teraz, czy zaczekać , aż przekwitnie, jak myślicie?

Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Oj tak, ja jestem miłośniczką cebulowych. Niesamowite, że kwitną Ci już szafirki. Ja niedawno pokazywałam zdjęcie z zeszłego roku, bo moje to nawet teraz jeszcze pąków nie mają. I miskanty już u Ciebie ruszyły...
Co do hiacynta, to ja bym poczekała. Po co masz się śpieszyć? Niech jego cebula troszkę się odżywi, bo widać, że on troszkę jakby niedorobiony jest.
Nasza ziemia pod dębami rzeczywiście z trudem zasługuje na to miano. Ni to piasek, ni popiół. Może to właśnie garbniki są przyczyną takiego wyjałowienia?
Co do hiacynta, to ja bym poczekała. Po co masz się śpieszyć? Niech jego cebula troszkę się odżywi, bo widać, że on troszkę jakby niedorobiony jest.

Nasza ziemia pod dębami rzeczywiście z trudem zasługuje na to miano. Ni to piasek, ni popiół. Może to właśnie garbniki są przyczyną takiego wyjałowienia?
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Jak wysycha to może znak, że Ci go coś podgryzło ... u mnie pełno tulipanów właśnie tak straciłam w tym roku
Szafirki cudo!

Szafirki cudo!
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Ale on wcale nie wylazł, a już zakwitł - zobaczcie dziewczyny na zdjęciu, to ten bladoróżowy. On jest dosłownie "zatrzymany", jakby utknął.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Trzymaj go, jak zwiędnie to wykop i zobaczysz przyczynę 

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Agnieszko jak tam u CIebie na działeczce? Zakwitło coś nowego? 

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Oj, zakwitło, zakwitło, i wszystko się pięknie zieleni - tyle, że leje jak z cebra i nie da się tego sfotografować
Miniogródek, który założyłam mojemu synkowi, stoi w wodzie; nawrot mi chyba gnije, boję się też o niedawno posadzone byliny, które jeszcze się nie ukorzeniły. Z tego, co widzę, do niedzieli zapowiadają u mnie deszcze - nie wiem, co z tego wszystkiego zostanie...

Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
AGNIESZKO trafiłam do Ciebie znikąd ale chcę pozostać na dłużej i tu i tam



Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Ależ zostań koniecznie, zapraszam! 
Właśnie wstaje słońce, może dziś będzie ładny dzień i osuszy moje kałuże - już mam chętkę na wędrówkę z aparatem po ogrodzie.

Właśnie wstaje słońce, może dziś będzie ładny dzień i osuszy moje kałuże - już mam chętkę na wędrówkę z aparatem po ogrodzie.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Aga to aparat pod paszkę, kawusię w łapkę i pstrykaj, na pewno masz co pokazać a my wszystkie jestesmy łase na piękności ogrodowe.


Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- carterka
- 500p
- Posty: 815
- Od: 29 sie 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Aga jak tam deszcz? Minął? Ja chciałam, żeby lało u mnie, a tylko pokropiło, pewnie wszystko do Ciebie poszło
.
A koniecznie zrób zdjęcie ogródeczka synka!!!

A koniecznie zrób zdjęcie ogródeczka synka!!!

Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
mój wątek - Moja zieleń
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Oj, kochana, deszcz leje jak nakręcony - a rano było tak pięknie (choć zimno)!
Wczoraj, kiedy była chwila w miarę bezdeszczowa, musiałam zrobić zdjęcie promocyjne jednej z moich książek - w ten sposób utrwaliłam floksy, które powolutku zbierają się do kwitnienia.

(tytuł adekwatny ;))
A dziś jest i zimno, i deszczowo, i ponuro, i smutno (wracając z pracy zobaczyłam w sąsiednim ogrodzie sąsiada płaczącego nad ciałem swojego psa - ja mam cztery psiaki i potrafię sobie wyobrazić jego smutek...)
Mimo tego ponuractwa pyknęłam kilka zdjęć, ale są takie jakieś... rozpłakane.
Rabatka cebulowa:

Wrzosowisko:

Serduszka zaczyna spektakl:


Brunera:

Pustynniki:

Wczoraj, kiedy była chwila w miarę bezdeszczowa, musiałam zrobić zdjęcie promocyjne jednej z moich książek - w ten sposób utrwaliłam floksy, które powolutku zbierają się do kwitnienia.

(tytuł adekwatny ;))
A dziś jest i zimno, i deszczowo, i ponuro, i smutno (wracając z pracy zobaczyłam w sąsiednim ogrodzie sąsiada płaczącego nad ciałem swojego psa - ja mam cztery psiaki i potrafię sobie wyobrazić jego smutek...)
Mimo tego ponuractwa pyknęłam kilka zdjęć, ale są takie jakieś... rozpłakane.
Rabatka cebulowa:

Wrzosowisko:

Serduszka zaczyna spektakl:


Brunera:

Pustynniki:

Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- Saskja
- 200p
- Posty: 457
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami
Dziś kolejny deszczowy dzień. Byłam na ryneczku, chciałam kupić co nieco do skrzynek na parapety, bo lobelia z siewu już mi się dusi w pojemniczkach i chciałam obsadzić skrzynki - ale jeszcze nie ma wyboru, wyłącznie bratki, a jeśli pelargonie, to brzydkie i za 5 złotych.
Kupiłam tylko dwa osteospermum, to jedne z moich ulubionych roślin.
Tymczasem, dla poprawy deszczowego humoru, powspominam moje róże...







Kupiłam tylko dwa osteospermum, to jedne z moich ulubionych roślin.
Tymczasem, dla poprawy deszczowego humoru, powspominam moje róże...







Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami