Witaj
iwwa/ Asiu 
miło Cię gościć. Ciągle pracujemy na działeczce jak tam jesteśmy.. i nie ma końca, ale myślę, że to u większości tak jest. Cieszę się, że choć efekty są widoczne. Planów jest dużo, ale realizacja zależy od wielu czynników. W każdym razie ja o ogrodzie myślę stale i małymi kroczkami ale coś tam w nim będę dokładać.
Nasionek mam już trochę własnych (łubiny, aksamitki, cynie, astry, gazania), wiele kwiatów też się samych wysiało. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zadomowi się u mnie werbena, kupiłam też trochę nowych nasion i zostało mi z ubiegłego roku, je też chciałabym wysiać wiosną.
Roślinki do kupienia oczywiście też już są na liście, która ciągle się wydłuża i wydłuża.. po każdym spacerze w ogrodach forumowiczek
A Tinka jest niesamowitą pieszczochą, więc mizianie zapewnione

Dziękuję za życzenia i również składam pomyślności i sukcesów w Nowym Roku dla Ciebie i bliskich
Olu dzięki za pochwały ;) młody ma do tego smykałkę i niezłą wyobraźnię. Ja tylko mówię co by mi się przydało, a on już zajmuje się całą resztą. Bardzo podoba mi się to jego hobby

(dużo lepiej niż siedzenie przed kompem i gierkowanie)

co jest zmora dzisiejszej młodzieży

tak więc cieszę się, że choć w weekendy odrywa się od kompa. Teraz na tapecie jest kompostownik

Olu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Ciebie i rodzinki (i pieni oczywiście;))
Aneczka witaj!

No tak, do tej pory tylko ja u Ciebie spacerowałam i podziwiałam, więc zapraszam teraz do siebie. Choć nie mam jeszcze tak pięknych roślinek jak u Ciebie.
Droga długa do tego, ale fajnie być na każdym jej etapie, więc zapraszam na wspólną wędrówkę

.
Mówisz dużo miejsca.. no jest go trochę, ale eM już trawę zasiał... a wiesz jak to jest później z jej uszczuplaniem pod kwiatki... będzie uparcie bronił "przestrzeni" ;)
Kochana, życzę Ci szampańskiej zabawy sylwestrowej i pomyślności w Nowym Roku, wytrwałości w postanowieniach i dużej kreatywności ogrodniczej
amba19 cieszę się, że jesteś
Historia ogrodu króciutka, dopiero się zaczyna. Wąwóz tak sobie postanawiam, że zajmę się nim konkretnie już na emeryturze.. czyli za jakieś 20 lat

ale póki co, to zasadziliśmy z jednej strony (zachodniej) sosny i świerki głównie od wiatru i żeby stworzyć nieco intymniejszy zakątek. Na końcu wąwozu jest miejsce na ognisko i biesiadowanie, tam również trzeba dopracować szczegóły w najbliższym czasie i jakoś fajnie zaadaptować ten kącik. Skarpy myślałam o jakichś krzewach płożących... ale to już za jakiś czas.
Na tą wystającą rurę to myślałam, że coś posadzę wokoło, żeby ją zarosło.. ale młodego pomysł okazał się fajniejszy

też mi się podoba! Teraz poproszę go jeszcze o coś na przykrycie dziękuję kanalizacyjnej, bo paskudnie to wygląda.
Wrzuć fotkę Twojego kranu, to może coś wspólnie wymyślimy ;) A tymczasem Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku
Anetko szampańskiej zabawy w Wiedniu!! Pomyślności i radości w Nowym Roku! No i uważaj na siebie, wracaj bezpiecznie
Soniu, syn wychwalony i wynagrodzony (na zachętę, bo zamierzam jeszcze kilka rzeczy mu zadać;)) Rabatka wokół z wrzosami myślę, że nie zostanie w tym kształcie, jakoś mnie nosi żeby ją poprawić, może rozciągnąć, kształt nieco zmienić, coś dołożyć poza wrzosami.. myślałam jeszcze o trawach.. nie mam konkretnej koncepcji, ale wiem że tak nie zostanie

Dobrego Roku
A na zakończenie roku 2 dni przed Świętami ogród podarował mi ostatni kwiatuszek, zimowit namyślił się na kwitnienie.
Życzę Wam Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku 