PIOTRZE pragnę poinformować, że działania na bazie mięsa rozpoczęte. Pozwolisz, że wpiszę się u Ciebie, nie mam wątku kuchennego a z ogrodowego mogą mnie pogonić.
Długodojrzewajacy schab jest na II etapie i tak oto wyglada, trochę zmodyfikowałam Twój przepis bo dodałam mniej czosnku suszonego a resztę uzupełniłam świeżym powierzchownie.
Mam pytanie - czy dużo sosu się wytrąca z mięsa podczas leżakowania w peklosoli w lodówce

u mnie jest tego znikoma ilość a czas na wsadzenie w rajstopę nadejdzie w niedzielę wieczorem.
Ale to nie wszystkie moje zmagania z mięsem, pozwolisz, że pochwalę się w Twoim wątku co poczyniłam w szynkowarze - po raz pierwszy od 1989 roku, bo wtedy był on kupiony
pelikano mam dobry, stary przepis na piernik ale trzeba go zarobić co najmniej dwa tygodnie przed świętami, musi dojrzewać ciasto a następnie się wypieka. Jeżeli będziesz zainteresowany to mogę podać.
pozdrawiam