Witaj Krysiu! Przepraszam, że dawno się nie odzywałam, ale miałam malowanie w domku. W chwili gdy Ty pisałaś przerabiałam również truskawki. Wczoraj wiśnie na dżem, a niedawno jeszcze czarne porzeczki. Cieszę się, że później dzieci mają coś dobrego na zimę i nie tylko. Tak ogólnie to przerabiam wszystko co wpadnie mi w rączki
A wracając do storczyków to czekają jeszcze na portrety, ale mi coś zdjęcia nie wychodzą

Chciałabym Wam również pokazać ludisię discolor. Niedawno go przesadziłam do nowej ziemi, poszłam z nim na kompromis wcześniej rósł w uniwersalnej teraz z domieszką ziemi do storczyków. Chyba mu pasuje, bo współpracuje i wypuścił nowe listki

Jak tylko mi się uda zrobić lepsze zdjęcia zaraz wstawię obiecuję.