Mój kawałek szczęścia.

[kropka2]

Róże są śliczne , a jak zakwitną wszystkie pączki to dopiero będzie festiwal kwiatów.
Podziwiam Cię , że przerobiłaś tyle truskawek będzie na zimę zapasik . Mniam i pyszne ciasto jest .
Ja jeszcze nawet nie pomyślałam o robieniu przetworów ale też trochę zrobię .

[mietka]

Kropka ,kupowałam po 4 zł i wyszło 52 słoiczki no i chyba 2 kg to poszło : do brzucha,na ciasto i 3 pojemniki po margarynie zamroziłam.Warto zrobić bo mi wyszło,że słoiczek kosztuje 1,10zł.
Życzę chęci do robienia przetworów.

[kropka2]

Lubię robić przetwory tylko najgorzej zacząć , a jak już zacznę to leci jak w fabryce . Nie wiem , po ile u nas są dziś ale w piątek były po 3,5 zł . Dla kupującego to dobra cena więc na pewno coś zrobię .
Widzę , że na działce masz posadzoną borówkę czy ona dobrze owocuje i czy warto ją posadzić ? Ostatnio takie przemyślenia mam żeby sobie posadzić .

[mietka]

Wiesz,kupiłam 4 krzaczki borówki bo podobno ma być ich choć 2 szt to lepiej rosną.Dałam ziemię jaką trzeba i podsupuje jak rododendrony.Owocują cudnie i mam co poskubać ja i dzieci.

[Maska]

Danusiu borówki w ogrodzie obowiązkowo, zamiast cukiereczków, do lodów, pierogów czy ciasta. Można też zamrozić

[mietka]

Marysiu,tak ,tak ciasto z borówkami jest super.
Dzisiaj robiłam pierogi,z serem i ziemniakami,i oczywiście ,jak zawsze,zostało mi ciasta ,więc resztę machnęłam z truskawkami.Chociaż to była godz.20 i tak zjadłam 5 szt.tych owocowych,ze śmietaną.
Taką piękną różę mam pod blokiem

i nasz blokowy kot

to nasturcja,też pod blokiem

a to już z działki







a te kociambry u mojej siostry

Dobranoc,lecę spać.Miłych snów TYM co zajrzą do mnie.

[Maska]

Danusiu to ślicznie masz w miejscu zamieszkania bo fuksje to pewnie na Twoim balkonie i koteczki śliczne maluszki słodkie buraski Nie robię pierogów z truskawkami jakoś nie bardzo mi pasują, ale robię knedle z ciasta kopytkowego z bułeczką przesmażoną i te wszyscy lubimy

[kropka2]

Twoje fuksje są bardzo ładne, chociaż nie tylko fuksje, bo masz wiele ładnych roślin. Jestem ciekawa czy one są wyhodowane z sadzonek czy kupione, bo ja kiedyś miałam, ale rósł jeden badyl, który mało się krzewił. Raz udało mi się wyprowadzić fuksję w formie drzewka. Potem jakoś po dwóch latach wszystkie zatraciłam.

Przetwory z truskawek zrobione, w tym roku są zamrożone w formie kremogenu (truskawki zmiażdżone z dodatkiem cukru).

[mietka]

KROPECZKOja fuksje zawsze kupuję,z nasion to tylko astry,cynie,aksamitki i inne,te co do ziemi.
Bawię się natomiast z pomidorami,papryką i bazylią,która w tym roku marnie rosnie.No ale przecież to dopiero czerwiec.A tak truskawek nie robiłam,pomysł wart skopiowania.
Dziś padał deszcz i tak uchwyciłam różę,pod blokiem rośnie

moje petunie na oknie w kuchni

i kawałek mojego bloku

teraz troszkę warzywek-marchew

ogórasy


kalarepa

i byle jaka cebula

za to ładne kartofle

i cukinia

Dzisiaj z nieba podlewało to jutro dobrze będzie coś flancować.

[Maska]

Danusiu u mnie jarzynki marne bo za długo miały sucho, jedynie buraczki i groszek rosną nieźle.
Truskawki (i poziomki) z cukrem mrużę od lat, a nauczyły mnie tego sposobu koleżanki w sanatorium. Mają smak jak świeże, spróbuj koniecznie Blok zadbany, a i okno ładnie się prezentuje

[mietka]

Marysiu dziękuję,że wpadasz do mnie .Blok i koło niego mamy w miarę zadbany,mieszkamy już 3o lat i jakoś ta stara gwardia dba,bo już ci nowi (czyt.młodzi)niestety olewają.Mamy takich co to mają po babci mieszkanie ale na umycie klatki mają delikatne paluszki.Taka pani 8o letnia może a 30 latek nie da rady.I z tym trzeba żyć.
Ale co tam,za blokiem mamy działki i jest cudnie.Dzielimy się, bo ten ma jabłka,a ktoś czereśnie inny dużo sałaty i żyje się nam dość dobrze.Z sąsiadką właśnie nastawiłyśmy z sąsiedzkich orzechów na nalewkę. i będziem pociągać
Maliny tak zamrożę truskawki już mam w słoikach.
Miłej soboty.

[gracha]

Witaj Danusiu,fajnie mi się czytało Twoje opowieści o roślinkach , warzywkach,owocach,kwiatkach i sąsiadkach,też mam tak samo dzielimy się z sąsiadami na działkach,wczoraj dostałam od sąsiada wiaderko czereśni ,najpierw się obiadłam aż brzuch bolał,reszta poszła do słoiczków,będę zaglądać do Ciebie ,bo tu swojsko masz

[kropka2]

Masz sporo warzyw na działce i nawet kartofle posadziłaś. U mnie w tym roku jest mini warzywnik.

[mietka]

Witaj Grażynko.Czereśnie mam bardzo dojrzałe ale na samej górze gdzie tylko szpaki się nimi delektują.Ja zjadam te z dołu,pyszne są chociaż różowe dopiero.
Zawsze,co roku mówię- już nie robię słoików-bo jeszcze dużo niezjedzonych kompotów i dżemów stoi w piwnicy a potem szkoda żeby się marnowały i znów robię.
A teraz z innej beczki:






to moje ukochane miejsce w Dziwnowie


Róże pachną i wyglądają ślicznie dodając uroku temu miejscu

ni i na koniec ja
[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/49a ... 56382.html][/U

[mietka]

No i tak to wyglądały moje 2 dni w Dziwnowie,to było pod koniec maja.Ludzi było mało,cisza,spokój,pogoda dopisała,i co chcieć więcej.
Te fotki jakoś tak wchodzą jak same chcą,albo ja jeszcze mało umiem.
tu odpoczywam

i wącham begonie


To do następnego wpisu-może jutro