Kawałek szczęścia cz. 2

[iwek]

Ja storczyki miałam u siebie na oknie i nigdy nie powtórzyły kwitnienia odkąd je przeniosłam na okno w kuchni wprost szaleją z kwitnieniem i zrozum tu kwiatka

[matt55]

Przegapiłem trochę rozpoczęcie nowego wątku, ale również i ja się wpisuję
Cały czas przeglądałem Twój wątek, tak będzie i tym razem

[plocczanka]

Asiu witam się z Tobą w Twoim nowym wątku.
No, przegapiłam. Cóż, gapa ze mnie i tyle. A jest na co popatrzeć. Piękne masz roślinki.

[julcia1]

Asiu cudowne te skrętniki jeszcze nigdy nie miałam , nawet okazji oglądać na żywo. Muszę poszukać , bo chyba muszę je mieć

[anabuko1]

Asiu
Piękne masz skrętniki
Dereń mamy taki sam.Ja juz go podcinam, przycinam,aby mniej miejsca mi zajmował, bo inne roślinki są obok
tulipanki ładniutki.U mnie tylko wspomnienie po nich zostało

[cyganka77]

Ja tu ciągle zapracowana, a u mnie mili goście. Przepraszam bardzo, że tak mało się odzywam, choć zdjęć wiele jest, ale już nie aktualne, ale właśnie zbliżam się wielkimi krokami do zakończenia swoich studiów podyplomowych i 13 czerwca mam ostatni egzamin. Tak więc siedzę w książkach i się uczę.

Reniu ja myślę, że do kwiatów trzeba mieć rękę i odpowiednie warunki. W bloku mieliśmy grzyba i nic nie chciało rosnąć. Tutaj kwiatki szaleją, z czego bardzo się cieszę. A z tą znajomością roślin na ryneczkach to często tak jest.

Iwonko u mnie też storczyki rosną tylko na jednym oknie. Widać tu jest im najlepiej.

Mateuszu witam serdecznie i zapraszam częściej .

Lucynko to Wy macie piękne roślinki. Ja dopiero się uczę. Wsadzam, co mi wpadnie w ręce. Potem przesadzam, bo mi tutaj nie pasuje

Julciu biały i różowy już jest do podziału, więc chętnie się podzielę. Inne dopiero raczkują, ale jak się rozrosną to też będę dzielić.

Aniu też chyba muszę podciąć tego derenia, bo włazi mi na inne roślinki. Choć z drugiej strony zasłania nas trochę od sąsiadów, więc może lepiej niech jeszcze trochę porośnie.

Pozdrawiam serdecznie i do następnego spotkania.

[julcia1]

Asiu jak najbardziej jestem chętna

[cyganka77]

Julciu w takim razie, jak już trochę się ogarnę to poprzesadzam dla Ciebie kilka skrętników.

[Maska]

Asiu ucz się pilnie a po 13 (urodziny mojej córki) oblewamy
Napisz czy jarzynki rosną?

[plocczanka]

Asiu, kochana - ja też ciągle coś przesadzam, dosadzam, wysadzam, kombinuję i zapewne jeszcze długo tak będzie.
Wydaje mi się, że aby być zadowolonym z efektu końcowego, trzeba by dożyć co najmniej dwustu lat, gdyż "żaden ogród nie jest urządzony raz na zawsze."
Tak więc ciesz się, że masz gdzie sadzić, przesadzać .............

[cyganka77]

Witajcie.
Wpadam tak z doskoku, bo za chwilę do pracy. Proszę o wybaczenie za ciszę, choć aparat biorę do rąk, to brak czasu na wrzucenie zdjęć. Jeszcze tylko do soboty i będzie luzik.

A dziś tak na szybko kilka zdjęć. Ogród zmienia się teraz w tempie błyskawicznym. Brakuje tylko deszczu i codziennie trzeba lać wodę. Jarzynki sobie radzą, pomidorki pod folią zaczynają kwitnąć, mszyce szaleją i tak to wygląda w wielkim skrócie.

Iryski już przekwitają i robią miejsce innym kwiatuszkom.







Bodziszki





W tym roku kupiłam kilka róż od Ewy i już zaczynają swój pokaz.
Wczoraj Madame Plantier



I dziś


I jeszcze moje ukochane goździki, na które czekałam dwa lata (z własnego siewu), a teraz nie mogę się na nie napatrzeć.








Później postaram się wrzucić resztę zdjęć, bo teraz już uciekam do pracy.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu .

[ogrodniczka01]

Witaj Asiu
Goździki jak i cała reszta Twoich kwiatów cudna
U mnie też brak deszczu - za to dużo

[cyganka77]

Asiu dziękuję bardzo .
Myślałam, że popada, a tu nadal trzeba było z wężem ganiać.

[beacia0088]

Ale mamy pogodę u jednych leje prawie non stop a u innych od dawna kropla nie spadła.Ja przez ostatnie kilka dni podlewałam wężem,ale wolę chyba to niż te deszcze,które dały się we znaki.Ale nie zawsze jest tak jak chcemy i mamy jak mamy,zawsze może być gorzej więc lepiej nie narzekać bo może nam się to odbić czkawką.Iryski śliczne ja mam teraz jeden kolor ,ale mam posadzone kilka innych,tyle,że w tym roku nie pocieszę oka ich kwiatami,miejmy nadzieję,że doczekam ich kolorków w przyszłym sezonie.Goździki cudne,mój mąż je uwielbia i sam wyhodował mi ich sporo z nasion.Piękne są jak zakwitną,takie kolorowe.Różą jestem zachwycona

[Maska]

Asiu jak ślicznie! iryski, różyczki zaczynają no i goździki Ja też nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich, a jak raz wysiałaś będą stale pod warunkiem, że nie będziesz zbyt gorliwie pielić