Zagospodarowanie wąskiej rabaty/miejsca przy ogrodzeniu itp.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 12 wrz 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Co na 0.25 ha ?
Południowa wlkp, ziemia IIIb
Re: Co na 0.25 ha ?
to mała działka.
1. zalesić - najmniej pracy,
2. drzewka i krzewy owocowe - co robić z nadmiarem owoców?
3. warzywa: ziemniaki, buraki, marchew - mamy gdzie przechowac lub sprzedać? Do uprawy potrzebny będzie sprzęt, choćby najęty.
4. kwiaty... podobnie potrzebny będzie sprzęt.
5. orzech włoski, rabarbar - masz co z tym robić?
pasieka tak, ale 2500 m2 nie ma znaczenia dla jej utrzymania i tak będą musieć latac dużo dalej po pożytki.
1. zalesić - najmniej pracy,
2. drzewka i krzewy owocowe - co robić z nadmiarem owoców?
3. warzywa: ziemniaki, buraki, marchew - mamy gdzie przechowac lub sprzedać? Do uprawy potrzebny będzie sprzęt, choćby najęty.
4. kwiaty... podobnie potrzebny będzie sprzęt.
5. orzech włoski, rabarbar - masz co z tym robić?
pasieka tak, ale 2500 m2 nie ma znaczenia dla jej utrzymania i tak będą musieć latac dużo dalej po pożytki.
Re: Co na 0.25 ha ?
Mam 30 arów, to niewiele więcej. Mam 1000m2 lasu, 1000m2 rekreacyne (dom, podwórko, ogródek) kilka drzew owocowych, 1000m2 uprawiane: warzywa, dynie, pomidory - przerabiam wszysto na własne potrzeby. Chcąc uprawiać, musisz mieć jakieś maszyny: chociaż glebogryzarkę, kosiarkę i jakieś narzędzia.
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Zagospodarowanie powierzchni 0.25 ha, proszę o wskazówki.
Najmniej pracy będzie przy orzechu włoskim ale trzeba poczekać kilka lat na efekty.
Zagospodarowanie trudnego miejsca
Witam,
Mam niemały problem. Otóż postanowiłem wziąć na warsztat bardzo trudny fragment w swoim ogrodzie. Mianowicie miejsce pod okapem starej jodły. Od zawsze nic tam nie rosło, ewentualnie rosły łany chwastów. Stanowisko to jest wybitnie suche. W okresie początek jesieni koniec wiosny słońce świeci tam przez jakieś 6h dziennie (wówczas Słońce jest niżej na horyzoncie i dociera pod ostatnie gałęzie w większych ilościach). Latem Słońca jest tam dużo mniej - głównie w godzinach porannych. Stanowisko jak łatwo się domyśleć wybitnie suche. Deszcz dociera tam rzadko gdyż wystawa jest po wschodniej stronie drzewa stąd jest skutecznie chronione przed opadami. Gałęzie są osadzone jakiś 1m nad ziemią.
Grafika poglądowa

Ostatnio wzdłuż ogrodzenia posadziłem Różę pomarszczoną (pomarańczowe koła) w celu stworzenia swobodnego żywopłotu odgradzającego od posesji sąsiadów. Nie wiem czy sobie porazi, ale zaryzykowałem. Po stronie południowej posadzony jest żywopłot bukowy - obecnie jakieś 30 - 40 cm wysokości. Od frontu rabaty posadziłem Bez czarny w odmianie Black Lace (zielone koło) - na razie ma jakieś 40 cm, ale docelowo chcę go wypuścić do max 1,5m - wraz ze wzrostem bzu gałęzie jodły osadzone nisko będę usuwał w celu zwiększenia miejsca dla bzu. Natomiast przed bzem w rzędzie posadziłem jeszcze Rozchodniki okazałe 'Purple Emperor) (na grafice nie zaznaczone - wzdłuż poziomej linii na brzegu rabaty). Róże i bez dostały solidną porcję kompostu do dołka. Rozchodnik profilaktycznie warstwę drenażu. Generalnie chodzi mi jeszcze o zagospodarowanie miejsce pomiędzy różami a bzem i rozchodnikami (środkowa część). Na którą nie mam kompletnie pomysłu. Poszukuję bylin do ok 50 - 60 cm, żeby stworzyły tę środkową część rabaty. Stosunkowo wytrzymałe na suszę i w miarę dobrze radziły sobie przy średnim nasłonecznieniu. Brałem pod uwagę szałwie, kłosowce, werbeny czy jeżówki, ale jest tam zbyt mało światła w godzinach południowych i po.
Oczywiście w chwili osiągnięcia docelowych rozmiarów przez bez i róże byliny usunę, jednak do tego czasu (2 - 3 lata) wskazane jest zagospodarowanie tego kawałka ziemi.
To chyba tyle. Za każdą rozsądną propozycję będę wdzięczny.
Mam niemały problem. Otóż postanowiłem wziąć na warsztat bardzo trudny fragment w swoim ogrodzie. Mianowicie miejsce pod okapem starej jodły. Od zawsze nic tam nie rosło, ewentualnie rosły łany chwastów. Stanowisko to jest wybitnie suche. W okresie początek jesieni koniec wiosny słońce świeci tam przez jakieś 6h dziennie (wówczas Słońce jest niżej na horyzoncie i dociera pod ostatnie gałęzie w większych ilościach). Latem Słońca jest tam dużo mniej - głównie w godzinach porannych. Stanowisko jak łatwo się domyśleć wybitnie suche. Deszcz dociera tam rzadko gdyż wystawa jest po wschodniej stronie drzewa stąd jest skutecznie chronione przed opadami. Gałęzie są osadzone jakiś 1m nad ziemią.
Grafika poglądowa

Ostatnio wzdłuż ogrodzenia posadziłem Różę pomarszczoną (pomarańczowe koła) w celu stworzenia swobodnego żywopłotu odgradzającego od posesji sąsiadów. Nie wiem czy sobie porazi, ale zaryzykowałem. Po stronie południowej posadzony jest żywopłot bukowy - obecnie jakieś 30 - 40 cm wysokości. Od frontu rabaty posadziłem Bez czarny w odmianie Black Lace (zielone koło) - na razie ma jakieś 40 cm, ale docelowo chcę go wypuścić do max 1,5m - wraz ze wzrostem bzu gałęzie jodły osadzone nisko będę usuwał w celu zwiększenia miejsca dla bzu. Natomiast przed bzem w rzędzie posadziłem jeszcze Rozchodniki okazałe 'Purple Emperor) (na grafice nie zaznaczone - wzdłuż poziomej linii na brzegu rabaty). Róże i bez dostały solidną porcję kompostu do dołka. Rozchodnik profilaktycznie warstwę drenażu. Generalnie chodzi mi jeszcze o zagospodarowanie miejsce pomiędzy różami a bzem i rozchodnikami (środkowa część). Na którą nie mam kompletnie pomysłu. Poszukuję bylin do ok 50 - 60 cm, żeby stworzyły tę środkową część rabaty. Stosunkowo wytrzymałe na suszę i w miarę dobrze radziły sobie przy średnim nasłonecznieniu. Brałem pod uwagę szałwie, kłosowce, werbeny czy jeżówki, ale jest tam zbyt mało światła w godzinach południowych i po.
Oczywiście w chwili osiągnięcia docelowych rozmiarów przez bez i róże byliny usunę, jednak do tego czasu (2 - 3 lata) wskazane jest zagospodarowanie tego kawałka ziemi.
To chyba tyle. Za każdą rozsądną propozycję będę wdzięczny.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22029
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Zagospodarowanie trudnego miejsca pod jodlą
Polecam Twojej uwadze wątek Janusza ze zbiorem roślin do ogrodów skalnych
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=27&t=48338
To doskonałe opracowanie pozwala na dobór odpowiednich bylin
Również dyskusje naszych użytkowników w różnych wątkach mogą być inspiracją dla Ciebie
Ze spisu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=81971 wybierz linki : Rabata ... oraz Rośliny...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=27&t=48338
To doskonałe opracowanie pozwala na dobór odpowiednich bylin
Również dyskusje naszych użytkowników w różnych wątkach mogą być inspiracją dla Ciebie
Ze spisu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=81971 wybierz linki : Rabata ... oraz Rośliny...
Re: Zagospodarowanie trudnego miejsca pod jodlą
Czarny bez może mieć problem na takim suchym stanowisku, ten krzew jest wilgociolubny.U mnie rósł na górze skalniaka pod okapem sosny i musiał zostać przesadzony w wilgotniejsze miejsce, bo wyraźnie się męczył 2 lata, miał niewybarwione, brzydkie liście.Może w trudne miejsce wstaw jakieś donice (nie wysokie, ale szerokie) z kwitnącym np. niecierpkiem walleriana.Ta roślina bardzo lubi osłonięte od deszczu miejsce pod okapem w półcieniu.U mnie świetnie się sprawdza pod cisem, gdzie nic nie chce rosnąć, a nawet jak ze 3 dni leje to kwiatów nie zalewa i są tam prawdziwą ozdobą.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 12 wrz 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Sadzenie drzew na polu z drenażem ?
Dzień dobry,
Czy można sadzić drzewa owocowe na polu z drenażem ? Które gatunki mają najbardziej ekspansywny system korzeniowy ?
Powierzchnia 0,25 ha i 2 nitki drenażu.
Pozdrawiam!
Czy można sadzić drzewa owocowe na polu z drenażem ? Które gatunki mają najbardziej ekspansywny system korzeniowy ?
Powierzchnia 0,25 ha i 2 nitki drenażu.
Pozdrawiam!
Re: Zagospodarowanie powierzchni 0.25 ha, proszę o wskazówki.
Też jestem za orzechem włoskim. Sam rosnie, nie potrzebuje oprysków ani szczególnej pielęgnacji, jak się rozrośnie to i odchwaszczania niewiele, a orzechy skupują na targu. Nie są to może oszalamiające pieniądze, ale kilka zlotych zawsze wpadnie.
Ewentualnie jeszcze przychodzą mi do glowy maliny, albo truskawki.Truskawki też można dość łatwo zbyć. Trzeba mieć jakiś opryskiwacz i zainwestować w ciemną folię do ściółkowania lub jakiś inny materiał. No i pracy przy tym trochę jest.
Wprzypadku malin też trzeba mieć przynajmniej jakiś opryskiwacz. Trzeba się liczyć z początkowym wydatkiem na konstrukcję podtrzymującą. Potem walka z chorobami i chwastem. No i trzeba mieć miejsce zbytu bo z malinami na targ to raczej kiepsko.
Ewentualnie jeszcze przychodzą mi do glowy maliny, albo truskawki.Truskawki też można dość łatwo zbyć. Trzeba mieć jakiś opryskiwacz i zainwestować w ciemną folię do ściółkowania lub jakiś inny materiał. No i pracy przy tym trochę jest.
Wprzypadku malin też trzeba mieć przynajmniej jakiś opryskiwacz. Trzeba się liczyć z początkowym wydatkiem na konstrukcję podtrzymującą. Potem walka z chorobami i chwastem. No i trzeba mieć miejsce zbytu bo z malinami na targ to raczej kiepsko.
Re: Zagospodarowanie powierzchni 0.25 ha, proszę o wskazówki.
Same to wąsy rosną, albo bałagan sam się robijagusia111 pisze:Też jestem za orzechem włoskim. Sam rosnie, nie potrzebuje oprysków ani szczególnej pielęgnacji

Z poradnika na stronie szczepionyorzech.pl wynika, że koszt założenia 0,25 ha intensywnego sadu orzechów włoskich to jakieś 2500 zł za same sadzonki (rośliny szczepione - 50 sztuk). Po 6 latach przy plonie 5kg/ roślinę (najwyższy plon wśród odmian wg tegoż poradnika) i cenie sprzedaży 7zł/kg uzyska się 1750 zł.
W sumie nie taka zła opcja zakładając, że wszystko pójdzie zgodnie z planem

Re: Zagospodarowanie powierzchni 0.25 ha, proszę o wskazówki.
A kto tu mówi o intensywnym sadzie orzechów włoskich i szczepionych odmianach za taką cenę, na takiej powierzchni. To już trzeba amatora ha ha. Myślę raczej o tzw. samosiejkach zrobionych we własnym zakresie na zasadzie co urośnie to się zbierze i sprzeda, a jak nie to będzie drzewo do kominka
.

Re: Zagospodarowanie trudnego miejsca pod jodlą
Podniesiona rabata może po części rozwiązać problem. Wypełnić ją dobrym kompostem i sadzić cieniolubne byliny. Ale bez podlewania i tak się nie obejdzie.
Re: Zagospodarowanie powierzchni 0.25 ha, proszę o wskazówki.
Mieszkam w wiosce gdzie praktycznie każdy może uprawiać co chce, ale maliny w okolicy mam tylko ja. Poletko może 30 m2. Pół wsi się latem schodzi by malin narwać. Często malinami płaci się za jakieś usługi, nawet dentysta wolał maliny zamiast pieniędzy za leczenie zębów. No i jeśli działka jest blisko domu - kury. Ludzie z miasta przyjeżdżają i biorą jajka, po kilkadziesiąt, albo kilkaset sztuk co tydzień! Nawet gdy jajko powyżej 1 zł kosztuje. Nie wiem co można zrobić z 200 jajek w 7 dni ale to najbardziej chodliwy towar.
Re: Zagospodarowanie powierzchni 0.25 ha, proszę o wskazówki.
JJdj, a to są wioski gdzie na swoim gruncie nie można uprawiać tego co się chce. Pierwsze słyszę.
Re: Zagospodarowanie powierzchni 0.25 ha, proszę o wskazówki.
Oczywiście, że można uprawiać cokolwiek się chce, tylko, że ludziom się nie chce. Sąsiedzi sadzą truskawki i maliny tylko w okresie zbiorów, czyli teoretycznie. Jesienią czy wiosną wszyscy, którzy deklarują, że przyjdą po sadzonki, nie pojawiają się. Przychodzi czas zbiorów i nagle zmartwychwstają, ale skończyłem z rozdawaniem za darmo.