Witajcie kochani
Dzisiaj mogę powiedzieć z całą pewnością że wiosna zawitała do Lubicza - słonko jest od rana, niebo lazurowe, temperatura znośna, a wiatr głowy nie urywa
Grażynko - u mnie tej zimy to śniegu na balkonie nie było wcale
Madziu - znam znam epiście, nawet już dwie ubiłam

niedobitki trafiły do mamy - u niej będą miały lepszą miejscówkę
Joluś - U mnie też zimą padło kilka roślinek w tym właśnief iołki, skrętniki i hoje - ale reszta się trzyma i powoli dochodzi do siebie - oby tak dalej
Agatko - wiem wiem, ja też kocham tego fiołka tak mocno że mam dwa - jedne w kuchni i jeden w pokoju, moja mam tak samo

U mnie stoi na północnym parapecie i sobie świetnie radzi, rósł jak szalony, liście miał cudnie wybarwione - kwitnienia nie miał jakiegoś szałowego ale to tez moja wina bo jakoś zaniedbałam podlewanie odpowiednim nawozem - w tym roku już się rozglądam za odpowiednim i będę pilnować

Chirity też mam od strony północnej i jak na razie nie narzekają
Natalko - hibiskus wariegata kwitnie na czerwono - tworzy to fajny kontrast z listkami
Aniu - zaraz kolejna porcja działkowej wiosenki
Monisiu - widzę że fiołeczek wzbudził emocje, niech rośnie w siłę listkową

sezon balkonowy - pomalutku - miałam spadek weny twórczej bo mi pała część pelargonii ale już powoli humorek mi się poprawia

roślinki jeszcze w pracy - przywiozę je dopiero w maju bo nie mam ich gdzie trzymać w domu - od razy dostaną docelowe doniczki i pójdą na balkon.
Ilonko - witaj kochana w moim wątku

Chirity rozmnaża się tak samo jak fiołki - nie uważam ich ze problematyczne a mają ciekawe listki no i śliczne kwiatuszki. Opieka taka sama jak nad skrętnikami i fiołkami.
Joluś - oj proszę kogo tu widzę

fajnie że jesteś
Lecimy chronologicznie - koniec marca:
Miłego popołudnia
