Popiół jako nawóz

lila31 · Post » 22 lis 2006, o 19:04

Nie wytrzymałam. Na temat palenia wszystkiego co zbędne to mam tak wyrobione zdanie, że nie będę go wypowiadać, bo jest niecenzuralne.
We wsi, w której mieszkam, jest moda na zbieranie śmieci (tworzywa, szmaty itd) i wieczorkiem, kiedy wiatr ustaje, palenie tego wszystkiego. Próbowałam interweniować. Ludzie napływowi, czyli ci, którzy przeprowadzili się z miasta, szanują sobie (w większości) czyste powietrze, natomiast miejscowi, niestety. Nawet próbowałam szukać pomocy u różnych "władz", nic z tego. Nie ma szczegółowych przepisów, kto i w jaki sposób ma interweniować w takiej sytuacji. Chodzi oczywiście o prywatne ogrody. Na działkach pracowniczych jest to trochę lepiej zorganizowane, ale też nie do końca. Czekam cierpliwie na przepisy unijne, może wtedy ktoś zmusi piromanów do liczenia się z innymi ludźmi i środowiskiem.

smn2000 · Post » 22 lis 2006, o 19:23

lila31 rozumiem twój problem mój sąsiad pali opony itp. a straż miejska twierdzi że nie może nic zrobić

Wisienka · Post » 22 lis 2006, o 20:33

No ja - jak to widać w moim profilu - jestem z Górnego Śląska, więc wiem dobrze, co to znaczy takie powietrze. Mieszkam na nowym osiedlu ale wokoło dużo jest starych domów. I niekiedy nie da się oddychać, bo też aż zatyka od smrodu palonych opon, plastików ...
Na działce mam spokój (to raczej ja trochę pewnie denerwuję sąsiadów, bo często palę starą, zakurzoną słomę, siano, wycięte "haszcze" - a jest jeszcze tego mnóstwo! To co mogę daję na kompost ale z resztą nie ma co zrobić).
Nie wiem, jak to będzie zimą - nie wiem, czym tam palą w piecach. Zobaczymy ...
No ale problem jest w całej Polsce. A jeszcze, jak byśmy mieli mało swoich śmieci, przywożą nam je nasi unijni "przyjaciele"

Mariola54 · Post » 22 lis 2006, o 22:31

lila31 pisze:Na temat palenia wszystkiego co zbędne to mam tak wyrobione zdanie, że nie będę go wypowiadać, bo jest niecenzuralne.

Lilu masz we sprzymierzeńca.
Mieszkałam w dzielnicy willowej i przeniosłam się do blokowiska.
Wszyscy dziwili się dlaczego.
Właśnie ze względu na te jesienne smrody, bo jak już popalą wszystkie odpady nagromadzone od wiosny do jesieni to jest dobrze.
Zaczynają wrzucać do pieców koks

Erazm · Post » 23 lis 2006, o 14:01

Wiśnia pisze:No to trochę się wygłupiłam
Ok. Muszę w takim razie kupić to wapno ogrodnicze.
Dzięki!

Proponuję wapno dolomitowe. Dodane do kompostu utrzymuje odpowiedni odczyn (mikroorganizmy), i powoduje, że gnicie ma bardziej tlenowy przebieg.

felo · Post » 30 gru 2006, o 11:39

Wypalanie to również ogromne ilości dioksyn
www.dioksyny.pl/dioksynowefaktyifikcje

Kasia80 · Post » 30 gru 2006, o 11:46

Przepraszam że zapytam a co to są te dioksyny ?

man211 · Post » 17 paź 2007, o 20:31

Nurtuje mnie o pewnego czasu czy aby dobrze robie??
Na działce posiadam mały piecyk do opalania altanki. Spalam w nim kawałki płyt pażdzieżowych oraz rózne papierzyska ,kartony . oraz gazety kolorowe i czarno-białe.
Popiól z tego jest bialusieńki wszystko wypalone. Wysypuje to na działke jako nawóz czy popiół z tego nie zawiera zbyt duzo metali cięzkich.Przeciez farba drukarska zawiera Ołów.Co radzicie zaprzestać tych praktyk??A płyta pażdżieżowa zawiera duzo kleju. CO wy na to??

xipe · Post » 17 paź 2007, o 21:05

dyć tam może być tablica Mendelejewa - metale ciężkie.

Popiół ze spalania drewna, materii organicznej jest lepszy bo zawiera tylko to co w roślinie jest naturalnie.

mike1 · Post » 17 paź 2007, o 21:34

gdzieś w necie czytałem, że nawet popiół z węgla może być (jest tylko zasadowy) ale z gazet i to jeszcze kolorowych to nie polecam.
A tak na boku dlaczego opalasz takim materiałem, przecież to nawet nie chce sie palić!? nie mówiąc o dymie jaki z tego powstaje!

man211 · Post » 17 paź 2007, o 21:36

No a zwęgla jaki dym idzie

mike1 · Post » 17 paź 2007, o 21:42

gazety ulegają spalaniu w niższej temperaturze - zresztą jak sam piszesz spalają się kleje i inne chemikalia zawarte w płytach, sklejkach i kolorowych gazetach.

http://www.popiol.pl/zastosowanie.html? ... &podkat=44

guidet · Post » 18 paź 2007, o 11:19

Tak sobie siedze i kontempluje nad problemem metali ciężkich. I zrodziło mi się pytanie, czy drzewa rosnące przy ruchliwej ulicy też pobierają takie metale?
Co do odpowiedzi na pytanie to wiadomo, że w nadmiarze wszystko szkodzi. Gazety czarno- białe można przekompostować, natomiast nie widziałem jeszcze żeby ktoś kompostował kolorowe magazyny, więc z rozsypywaniem popiołu z nich podchodziłbym z dystansem.
Ale wydaje mi się, że pod rośliny ozdobne możnaby trochę podsypać takiego popiołu.

xipe · Post » 18 paź 2007, o 15:57

guidet pisze:Tak sobie siedze i kontempluje nad problemem metali ciężkich. I zrodziło mi się pytanie, czy drzewa rosnące przy ruchliwej ulicy też pobierają takie metale?
Co do odpowiedzi na pytanie to wiadomo, że w nadmiarze wszystko szkodzi. Gazety czarno- białe można przekompostować, natomiast nie widziałem jeszcze żeby ktoś kompostował kolorowe magazyny, więc z rozsypywaniem popiołu z nich podchodziłbym z dystansem.
Ale wydaje mi się, że pod rośliny ozdobne możnaby trochę podsypać takiego popiołu.

ale po co wnosić do gleby metale ciężkie

man211 · Post » 18 paź 2007, o 20:51

dziękuje CI mike 1 za linka .Juz dałem zapytanie do fachowców czekam na odpowiedz