Jak miwia tworzy ogród

[DTJ_1]

Przyszłam z rewizytą, piękny masz ogród, tworzysz od 6 lat, to widać po pokaźnych rozmiarach roślin, uporządkowaniu, starannym zaplanowaniu. Rh, piwonie- szczególnie ta słoneczna żółta, trafiły w moje serce. Ciekawi mnie czy miałaś wątek wcześniej bo piszesz o przerwie w FO.
Dorota

[miwia]

Dobry wieczór przemiłym Gościom
Nie było mnie chwilę, ale już nadrabiam zaległości

Pawle - witam Cię serdecznie i dziękuję za miłe słowa. Zapewniam Cię, że ogród dopiero powstaje, a ostatecznego zamysłu co do wyglądu - brak.

Beaby - oddałam moim "tarasowcom" jeden pokój. Mają jasno, temp. ok. 15 st.C. Mam nadzieję, że bugenwilla doceni moje poświęcenie

Dorotko - witaj Zaczęłam ogród tworzyć jakieś 6 lat temu. Pomagało mi w tym FO i fantastyczni Forumkowie. Tak, miałam wtedy swój wątek i latałam tu po forum jak kot z pęcherzem, bo tyle zapału i energii w sobie miałam. Roślin nakupiłam jak głupia Potem przyszła choroba i miałam 4 lata przerwy od ogrodu i od forum. Wiele roślin oddałam w dobre ręce i sobie zostawiłam kilka bezobsługowych krzaczków. To one nadają ogródkowi powagi i sprawiają, że widać jego wiek. Wiele roślin "wypadło" w tym czasie, wiadomo, niedopilnowane, zachwaszczone. Dopiero w tym roku zaczęłam na nowo oglądać ogrody innych na tym forum (Twój też ) i odchwaszczać 4-letni bałagan Stary wątek zamknęłam z zamysłem wstawienia zdjęć porównawczych tutaj.

A teraz trochę wspomnień "posezonowych", żeby nudno nie było Może hortensje :

[DTJ_1]

Mirko piękne hortensje pokazujesz, już się nie mogę doczekać wspomnień i tych z przed lat też, lubię takie porównania .
Współczuję tak długiej choroby i nie mogłaś się cieszyć ogrodem , ale wróciłaś, otworzyłaś to znaczy że jest dobrze .
Czekam na ciąg dalszy.

[Beaby]

No tak, Mirko - kwiaty pewnie to docenią, że mają tak świetne warunki zimą.
Czy mogę się też dostać do tego pokoiku? Ale nie jako chwaścior
15 stopni powiadasz - hmmmm - u mnie w pracy na czas remontu obecnie mamy 4-6 stopni. Dlatego pytam czy przygarniesz i mnie
6 lat to już fajny czas dla ogrodu, mogło się w nim zadziać wiele - i zadziałało!

[gracha]

Mireczko śliczne masz hortensje ,ja dopiero zaczynam zabawę z nimi, na drugim zdjęciu może wiesz jak się nazywa,jakieś dziwnie ma duże przednie kwiatki

[miwia]

Dorotko - dziękuję miło mi, że tu zaglądasz.

Beaby - mam wolne miejsca w "kwiatkowni" - tak mój M nazywa przechowalnię tarasówek ale mam też miejsce w innych pokojach, pakuj się i przyjeżdżaj - zapewniam temperaturę +23 st. Jestem ciepłolubna Gdzie Ty pracujesz, Kobieto, w takiej temperaturze ? U mnie w chłodni z towarem jest +8 st.

Grażynko - ja uwielbiam hortensje. Mam ich kilka i jestem nieustannie zachwycona ich urodą. Staram się unikać podobnych, bo nie mam aż tyle miejsca w ogrodzie. Ale np. Pinky Winky, Limelight, Anabelle, Invincibelle Spirit (ta różowa), Tardiva, Vanilla Fraise - tak się od siebie różnią, że nie sposób ich nie mieć No i gwiazda, o którą pytasz: Great Star 'le Vasterival'. Te jej kwiatuszki dla mnie rzeczywiście przypominają gwiazdki. Kupiłam ją w tym roku więc trudno mi mówić o pokroju, długości kwitnienia - ale jest piękna i bardzo ją polecam. Pani, u której ją kupowałam twierdziła, że może wyrosnąć nawet do 3 metrów.

I teraz perspektywa porównawcza jednego zakątka

2006 r.


2008r.


maj 2014r.


sierpień 2014r.

[Beaby]

No widzisz, Miruś - remont w domu, remont w pracy - ciężkie czasy
Ale w domku też mam cieplutko - a w pracy mamy nadzieję, że szybko się ociepli......
Widać jesteśmy lepszym towarem niż ten trzymany przy 8 stopniach , skoro nie chcą dopuścić do rozpuszczenia .... nas i trzymają w tak niskiej temperaturze (może liczą, że zachowają nas na dłużej... (czytaj zamrażają hihihiih), a przy tym wczorajszym wietrze to było bagatela plus 3 stopnie, wrrr).
Ale jak się za bardzo przeciągnie ten remoncik pracowniczy, to przyjeżdżamy wszystkie do Ciebie, do kwiatkowni .....
Niech Twój M już wymyśla kolejną nazwę na ten pokoik .....

A te porównawcze zdjęcia rzeczywiście ukazują zmiany. Na ostatniej fotce jest ślicznie przycięta brzózka.

[DTJ_1]

Fajne te porównawcze zdjęcia, ja też takie lubię. Lubię patrzeć jak się wszystko zmieniło, wypiękniało.

[karolacha]

Ale masz ładny ogródek , z przyjemnością oglądam pokazuj co tam masz

[e-babcia]

Witaj Mirko - po pierwsze to mieszkasz w pięknej okolicy , te góry
Podziwiam jak ładnie kwitną Ci rh. Mój jedyny chyba nie dotrzyma wiosny.
A żółtej piwonii zazdroszczę

[miwia]

Beaby, Dorotko, Karolinko - dziękuję, że mnie odwiedzacie i macie dobre słowo dla moich wysiłków ogródkowych

Jadziu - witam Cię miły Gościu, w moich skromnych progach I nie jest to fałszywa skromność, bo przy Twoich pięknych kwiatach, moje kilka skromnych krzaczków to naprawdę "skromne" progi W Rh się zakochałam po wizycie w szkółce u Pana Ciepłuchy. Pomimo trudnych warunków panujących u mnie (glina, pH prawie 8, czyli zabójstwo dla kwasolubów) z uporem maniaka je sadzę, pielęgnuję, wymieniam te, co nie przeżyły. Jak wchodzę do mojego zaprzyjaźnionego sklepu ogrodniczego to słyszę: "ile worków torfu kwaśnego dzisiaj sobie pani życzy?"
Mam nadzieję, że Twój Rh przetrwa zimę, życzę Ci tego serdecznie.

Kilka kwitnień dla poprawy humoru:

Westerland



Burgundy Iceberg


Pnąca NN (chyba That's Jazz)

[gracha]

Westerland ,o taki kolor mnie interesuje róży pnącej ,jak u Ciebie sprawuje się,widać że ładnie rośnie i pięknie kwitnie

[dorkow0]

Mirko, piękny ogród... Nasadzenia takie dojrzałe, aż nie chce się wierzyć, że ogród ma 6 lat, z czteroletnią przerwą, przy jego pielęgnacji... Jesteś niesamowita...
Idę oglądać dokładnie, co tam u Ciebie rośnie...

[karolacha]

jakie masz śliczne hortensje, zwłaszcza ta druga jest jeszcze rzadka nie mam jej

[miwia]

Dobry wieczór przemiłym Gościom

Grażynko - Westerland u mnie nie jest pnąca, ale na pewno krzaczasta. Dla mnie jest niezniszczalna. Prawie 4 lata była w chwastach, niezasilana, nieraz złamana przez psy, ma stanowisko w półcieniu i efekt kwitnienia, jak na zdjęciach. Wyrasta u mnie tak do 1,60m, ma silne grube pędy, buduje zgrabny krzak, sporo kwiatów w bukietach, często powtarza kwitnienie. Trudno o niej powiedzieć, że jest pomarańczowa. Dla mnie jest kolorowa w odcieniach pomarańczowo-różowawych. Jednego u niej nie lubię - brzydko przekwita. Zdrowa, nawet mszyce jej zbytnio nie lubią. Obok mam czerwoną pnącą, która ma notoryczną plamistość a Westerland czyściutka.

dorkow0 - Dorotko pochwała z Twoich ust, właścicielki takiego ogrodu ... Dziękuję

Karolinko - ta hortensja jest co raz bardziej popularna, w Wojsławicach kupisz ją na 100%