
Pokażę poniedzialkowe zakupy. Oczywiśćie balkonowe.

Stokrotka Osteospermum i niebiesko kwitnący kwiatuszek o nieustalonej nazwie.

Oczywiście niebiesko kwitnący ołownik.

Malutka serduszka biała z odłamanym czubkiem, który trafił do kubeczka z wodą w nadziei, że się ukorzeni.
Ale to wątpliwe.

Stokrotka przesadzona do innej doniczki.

Jeszcze raz kompozycja komarzycy z lobelią, mam nadzieję że się poprzerastają, chociaż komarzyca ma sztywne lodygi.

Kupiona w poniedzialek niebieskawa bakopa. Pewnie u sprzedawcy była podlewana za mocno na weekend i wiekszość gałązek musiałam powycinać. Wsadziłam w suche podłoże i czekam, że się wykuruje.
Obok stoi wanienka z keramzytem, w której chcialam rozmnożyć odcięte łodyżki komarzycy.

Niestety nie udało się.

Czy to inna odmiana komarzycy/komarnicy ?

Bezimienne niebieskie gwiazdeczki.

Ostróżka, biała Filipendula, aster tongolski i biala tawułka.
Ostróżka i tawułka z poniedziałkowego zakupu.

Ostatni zakup Miodunka plamista.

I ostatnia fotka na dziś, widok z fotela na parapet.
Przepraszam, że może trochę za dużo tych fotek, ale nie mogłam się powstrzymać.
Miłego wieczoru życzę.