Roślinnik balkonowy

[emka29]

Witaj u mnie Maju, cieszę się tym bardziej, że wielokrotnie w przeszłości piłam kawę poranną na Twojej werandzie i marzyłam sobie sama sie zdziwiłam, że mi się zółta surfinia spodobała zdjęcia skalniaka archiwalne, teraz mam tylko ten okrągły po "remoncie", są w nim m.in. rojniki i skalnica, przymierzam się do kolejnego, ale na razie w przeznaczonej na niego skrzynce rośnie sałata Zapraszam

[Niunia1981]

Kurcze co wejdę na wątek to żółta surfinia chyba muszę sobie kupić żeby nie odstawać od reszty balkomaniaków

[maja79]

Monisiu jest piękna,kup sobie koniecznie
na pewno gdzieś ją upchniesz Dasz rade wierzę w Ciebie,ja już nic nie wciskam,bo mój M przypomina mi,
że weranda jest dla nas a nie dla kwiatów ciągle narzeka,że jest coraz ciaśniej
Przesadza jak zwykle

[piortkowice]

Marto gdzieś Ty to wszsystko upchnęła Kreatywna kobitka z Ciebie Ja tez jestem z tych piekących chlebek i robiacych naleweczki
Syropek z sosny też jest ale jeszcze z bzu nie zrobiłam, ale zbiorę z ogrodu bo mam swój więc problemu nie ma , niech tylko przestanie padac. Będę stałym bywalcem na Twoim ogrodzie bo warto

[trzynastka]

Witaj mały balkonik ale widzę że wykorzystany idealnie roślinki rosną lepiej niż niejednemu w ogrodzie

[welkam]

Skalniak ... boski

[emka29]

Trzynastko witaj, miło mi, że do mnie zajrzałaś:)
Monia specjalnie dla Ciebie jeszcze jedno zdjęcie żółtej surfinii, żeby Ci pomóc podjąć decyzję



Patrycjo w tym roku i tak mam luźniej na balkonie, da się nawet spokojnie obrócić bez potrącania doniczek, co w przeszłości nie zawsze było możliwe mój Ł się przyzwyczaił i sam polubił roślinki i nawet czasem sam coś kupi balkonowego
Welkam dziękuję, mam nadzieję, że w tym roku moje rojniki też będą tak kwitły, na razie się nie zanosi, a widzę, że Twoje już gotowe do kwitnienia, z tego co pamietam, to zwykle w lipcu mi kwitną, także mają czas

[Niunia1981]

O ty kusicielu jak możesz tak bezwstydnie mnie namawiać
A najgorzej że to działa w przyszłym tygodniu skoczę po doniczki i do ogrodniczego

[trzynastka]

Żółciutka bardzo ładna

[Magdallena]

Bardzo ładnie komponuje się z komarzycą. A to fioletowe w tle to bratki?

[emka29]

Doczekałam się



Poza tym nadal pięknie kwitną mi bratki, zakupione na początku marca, są niesamowite, a ja już na te miejsca mam od dawna zaplanowane nowe rośliny




A nemezje już prawie, prawie...


Magdalleno za żółtą surfinią w kolejnej skrzynce mam fioletową surfinię, a to piękne zwisające to bluszczyk kurdybanek variegata, mam go pierwszy raz w tym roku i podoba mi sie bardziej niż komarzyca, jest delikatniejszy, taki zwiewny może na tym zdjęciu będzie lepiej widać



postaram się sfotografować go wkrótce w całej okazałości

[emka29]

Nie pokazywałam jeszcze do tej pory mojego balkonu z zewnątrz, widać tu najlepiej rozmiar roślinnika



troche mało kolorowo się wydaje, może w przyszłym roku zamiast jednego z pięter warzywnych zrobię kwietnik, hmmm... albo dosadzę jakieś kwitnące rośliny, muszę pomyśleć.
I jeszcze jedno zdjęcie bluszczyku, rzeczywiście wygląda jak komarzyca, ale ma takie delikatne wiotkie gałązki i listki.

[Magdallena]

Fajne zdjęcie balkonu. Muszę też swojemu zrobić. Bluszczyk podobny do komarzycy, mam któreś z nich.

[Alenka]

Pięknie wygląda Twój balkon z zewnątrz Naprawdę robi wrażenie
A bluszczyk cudny
No i czekam na nemezję..uwielbiam jej kwiatki

[emka29]

Dzięki Madziu
Dzisiejszy mój nabytek, zakupiona na prezent pelargonia angielska, niestety coraz bardziej mi się podoba, więc nie wiem, czy nie będę musiała znowu szukać prezentu

Czy ktoś może wie, jaka to odmiana? zawsze miałam najzwyklejsze pelargonie, ale to forum za bardzo poszerza ludziom horyzonty
A poza tym to na balkonie wszystko sobie powoli rośnie/dojrzewa/rozkwita, ale jest zimno i wietrznie, więc dokumentacji fotograficznej na razie brak, ale jak tylko zaświeci słońce... dobrej pogody wszystkim życzę

-- 2 cze 2014, o 14:42 --

O, witaj Madziu - Alenko! dziękuję za miłe słowa pamiętam Twoje nemezje z zeszłego roku, to dzięki Tobie w tym roku swoje wysiałam a nie kupiłam gotowe i nadal czekam, pączki ani myślą sie otworzyć, ćwiczą nas te roslinki w cierpliwości