Sukulenty i kaktusiki KaRo
Dokładnie tą samą Basiu, sama jestem pełna podziwu dla tego jak Krysi się takie cuda udają
Jak wróciłam od Ciebie to nawet znalazłam jedną (musiała wypaść) i wczoraj jak podziwiałam tą Krysi to chciałam zobaczyć, może i z tej jednej takie by było ładne, ale kot podszedł, powąchał i zanim zareagowałam, pożarł.
