Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wiewioreczka
500p
500p
Posty: 903
Od: 11 maja 2012, o 23:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś jak mija niedziela ;:196 Wczoraj jednak się zaparłam i przed wieczorkiem wyskoczyłam na działeczkę. Wykorzystałam deszcz i mokrą ziemie - sypiąc nawóz długodziałający na moje piaski. Jednak o mało mnie nie zdmuchnęło... Dziś od rana wichura i deszcz... komu to słonko i wiosenne temp przeszkadzały ;:145 Mimo takiej pogody i przez szybkę to zdjęcia mi się bardzo podobają.. zaintrygował mnie ten czerwony pas po prawej stronie zdjęcia - co tam rośnie, tak równo i daje taki intensywny kolor ;:oj ;:131 Na zdjęciu z orzechem więcej widać, ale dalej nie rozpoznaje... A ten orzeszek co został to rodzi.... Ja uwielbiam orzechy każdej maści... mam co prawda 2 leszczyny zwykłe po byłym właścicielu... ale tylko orzecha jednego przez lata skosztowałam... zawsze wiewiórki z lasu są szybsze i tylko góra łupinek... :;230 Orzech widać że cięty, bo ładny ma pokrój ;:215

Miłego dzionka i zdrówka życzę ;:196 :wit
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

U mnie niestety cała niedziela pod znakiem deszczu...i wiatru :(
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7952
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

A u mnie już dzisiaj była lepsza pogoda niż wczoraj ,też padało i było zimno ,ale chociaż tak nie wiało
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś-cudny masz widok z okna. Taki duży świerk, wszystko ogarnięte, zadbane, liczące sobie lata...bardzo bym chciała mieć i ja już taki widok. U mnie to niestety dopiero takie maleństwa i mój ogródek nie robi wrażenia. Mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu :) Co do orzecha włoskiego-czytałam mnóstwo złych opinii na temat sadzenia go w ogrodach. Że inne rośliny pod nim chorują, że zawiera mnóstwo garbników źle wpływających na ogród. Ale widzę, że Twoje iglaczki pod orzechem mają się całkiem dobrze :) Moja teściowa też ma ogromnego orzecha - górującego nad całym ogródkiem działkowym i jej rośliny też wcale źle nie wyglądają, nie chorują i nie karłowacieją :) Buziaczki Słonko ;:196
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Sylwuś żałuję, że nie załapałam się na otwarcie nowego wątku podobnie jak Martusia -koziorożec czekałam i załapałam się na trzecią stronkę.Prezent bardzo ładny i pewnie zostanie posadzony w ogrodzie.Pogoda wstrzymała nas od prac ale taka przerwa dobrze nam zrobi. ;:168
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Nieco się zagapiłam, ale jestem, lepiej późno niż wcale :oops:, piękne kwiatuszki na dzień kobiet dostałaś, no i ładną kupkę kamieni już uzbierałaś, ciekawa jestem co też z nich planujesz zrobić, a skalniaczek ekstra, bardzo oryginalnie wygląda na tym pierwszym zdjęciu, samo zdjęcie przez tę oprawę jest takie bardzo tajemnicze ;:108 .
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Witajcie, jestem zła :evil: bo już kończyłam odpisywać wszystkim i światło mi zarbali. :twisted: Wszystko przepadło, a nie mam już siły odpisywać. Juro postaram się to jeszcze raz uczynić. A dzisiaj rano po odsłonięciu rolet ujrzałam taki widoczek

Obrazek

Obrazek
Na szczęście szybko śnieg się rozpuścił.
Dziewczyny ale u mnie dzisiaj wieje mało głowy nie urwie.
Pozdrawiam wszystkich i miłego wieczoru życzę
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Szok - śnieg?? U nas wieje i pada, ale cieplutko jest. Krokusomania.... mnie też dopadła już w ubiegłym roku i dlatego jesienią wsadziłam około 200 cebulek i... 200 to jest nic - znikają po prostu w ogrodzie - są 4 małe kępki i jeden rządek, którego jeszcze nie widac. Bu. A poza tym kwitną tylko białe i żółte, a ja chyba bardziej lubię te fioletowe :) Ale - w tym roku dochodzę do wniosku, że bardziej od krokusów urzekają mnie przebiśniegi - zakwitły wcześniej i nadal wygladają pięknie, a tymczasem przekwitające krokusy wygladają marnie - zwłaszcza przy tym deszczu i wietrze.

No i witam nareszcie w twoim wątku - nie mogłam zrozumiec, czemu u ciebie nie odpisuję, a tu nowy wątek :) ;:14
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Witajcie, mam nadzieję że dzisiaj bez żadnych niespodzianek uda mi się odpisać.
Reniatka-Renatko wczoraj tak miałam że myślałam że dom zdmuchnie. Wiało i wiało ale dzisiaj spokojnie. To obie na jesieni będziemy szaleć w sadzeniu krokusów. Przebiśniegi tez śliczne kwiatki. Trzeba mieć i takie i takie w ogródku. :) Ciekawa jestem jak u Ciebie zdrówko bo ja już zapomniałam że byłam przeziębiona.
anias1-Aniu witaj w nowej odsłonie mojego ogródka. Prezent od taty jeszcze kwitnie, szkoda mi go jeszcze wystawiać na dwór, ale przyjdzie taki czas że trzeba będzie się z nimi pożegnać i zrobić przeprowadzkę do ogrodu. Kamienna rabata to moje takie oczko w głowie. Dokładnie pamiętam jak układałam poszczególne fragmenty i jakie emocje mna targały ( tego nie zapomnę). Teraz gdy przechodze obok niej to sobie przypominam te lepsze i gorsze chwile. Znakomity pomysł z rabatą kamienną z iglaczkami i trawami - jestem ciekawa jego reazlizacji. Czy już masz obmyślony projekt?
anym-Aniu dziękuję, ale jeszcze widoczek z okna musze zmienić bo to miejsce obok Świerku Connica takie puste i brzydko wygląda. Krokusy zachwycają i szkoda tylko że one nie powtarzają kwitnienia np latem. Prawda Aniu kamień polny to cenny j przydatny materiał wiśc jak masz taką okazję to zbieraj.
gracha-Grażynko przeziębienie szybko przyszło i już sobie poszło. Szkoda tylko że taka pogoda i nic sie nie da zrobić w ogródku. :(
koziorozec-Martusiu ważne że jesteś a z tym utworzeniem nowej odłony ogródka miałam troszkę problemy bo zapomniałam jak to sie robi ale na szcześćcie dostałam olśnienia ;:306 i się udało. Dziękuję za buziaczki i pochwały od tak znakomitej ogrodniczki ;:168
kajko278-Karinko można powiedzieć że kamienie same przyjeżdzają do Ciebie. ;:306 Nie musisz chodzić , ale masz dobrze. :) Oj tak przyciągnąć je do domu to nie lada wysiłek. Staram się po pełnym wiadrze nie przynosić ale czasami i całe sie przyciagnie.

c.d.n.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

wiewioreczka-Anetko niedziela mineła mi bardzo nudnie. Wynudziłam się jak nigdy a na koniec wzięło mnie na oglądanie zdjeć z wesel koleżanek. Troszkę powspominałam. Dobrze że udało sie Tobie rozsypac nawód pod roslinki teraz po deszczyku juz z niego korzystają. Pogoda jak to mówią w marcu jak w garncu, trochę zimy trochę lata. Pytasz o żywopłot tylko że ja nie wiem z czego on jest zrobiony. to bardzo stary żywopłot kwitnie on na biało. Mam go jeszcze w innym miejscu w ogrodzie a kwitnący wygląda tak:
Obrazek
Ja też uwielbiam orzechy, ciężko się je rozłupuje ale dzięku dziadkowi do orzechów jest łatwiej. Wiesz chyba bardziej wolę jednak orzechy laskowe niż włoskie. Orzech co roku jest ciety ale w tamtym roku było bardzo dużo gałezki śćiętych , gdyż nam przemarzł. Ale masz fajnie w tymi wiewiórkami u mnie też zdarza się że przyjdzie jedna wiewióreczka ale dwa domy przed moim ma o wiele wiekszy orzech i więcej orzeczków i tam sobie skacze.
dorcia7-Dorotko, alicjad31 -Alu dziewczyny z każdym dniem ma być coraz lepiej więc moze ten weekend bedzie ładny z więlksza dawką słoneczka na niebie.
Andzia84-Aniu dziękuję jeszcze roślinki małe na skalniaku ale z biegiem czasu ładnie mi go zarosną ( oczywiscie wszystko bedzie pod kontrolą). Aniu zobaczysz jak ten czss szybko zleci i roślinki bedą większe do Ciebie. Mi się u Ciebie podoba więc nie zamartwiaj się ;:168 O orzeczu słyszałam tylko tyle że jak jest w posadzony w ogrodzie to i bedą mrówki. i to mogę powiedzieć że to prawda ale szkoda jest mi go wyrzucać bo to jeszcze sadzony był przez dziadka. On, wisnie i mój żywopłot to najstarsze rośliny w ogródku. Nic złego z rosłinkami sie nie dzieje, tylko moze jak jest susza to strasznie orzech ciagnie wodę i żywopłot ( ta część bliżej orzecha) jest uschnięty.
jonatanka-Joasiu cieszę się ze jesteś :) Praca wstrzymuje a ja już bym sobie pogrzebała w ogródku. Aj ale teraz to i mokro i nie przyjemnie. Prezent oczywiście będzie w ogródku tylko jeszcze nie wiem kiedy bo mi teraz szkoda wynosić tak kwitnacej roślinki. Wole cieszyć nim oko w domku.
ilona2715-Ilonko witam w nowej odsłonie mojego szcześcia. Kamienie pójda na rabatkę ale nie wszystkie te mniejsze, a te średnie i większe to może na ścieżkę kamienną. Bo tak od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie. dziękuję, ciesze sie że podoba Ci się mój skalniaczek, troszkę pracy było ale i ja jestem z niego zadowolona :)
athshe-Agnieszko witam :wit cieszę się że zajrzałaś do mojej nowej przygody :) Mam nadzieję że zostaniesz i będziesz mi towarzyszyć. Tak szok jak nie wiem co ale dobrze że śnieg to był incydent i niech tylko to zdjecie na pamiątkę zostanie. Ja Ciebie nie przebiję 200 sztuk ;:oj krokusów posadziłaś. Ale jak to znikają? Coś je podjada? Mi się wszystkie kolory krokusów podobają i dlatego chciałabym mieć białego, fioletowego i czerwonego i jakieś dwukolorowe jeszcze. Jesteś kolejna osobą która zachwala przebiśniegi może trzeba będzie i u mnie pomysleć o nich.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Przebiśniegi zachwalane bo to w końcu pierwsze kwiatki po zimie,ja mam niezbyt dużo,ale jesienią na pewno dokupię kolejne cebulki
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Moje krokusy nie znikają - tu chodzi raczej o to, że 200 cebulek to mało po prostu - gdy sadziłam, to niby dużo było, ale teraz gdy kwitną to jednak nie wydaje się, jakby ich dużo było :) ;:14
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Dorotko w takim razie przekonałaś mnie i na jesienną listę zakupów wpisuję przebiśniegi ( kurczę jeszcze wiosny nie ma a już lista jesienna sie pojawiła ;:306 ).
Agnieszko a to o takie znikanie chodzi :) Ja też bym sądziła że taka duża liczba cebulek powinna wystarczyć a tu taka niespodzianka.

-- 18 mar 2014, o 20:12 --

A jeszcze zapomniałam pochwlić się roślinkami które do mnie dotarły (same iglaczki) Ciesze się bo pierwsza paczuszka dotarła jutro przychodza róże. :tan
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

Witaj Sylwio,wszyscy mają to samo ,wszędzie przychodzą paczuszki z naszymi marzeniami i ciągle nam mało, tego zwykły człowiek nie zrozumie,to naprawdę trzeba mieć pasję ,pozdrawiam i całuski dla Ciebie :wit ;:196
Awatar użytkownika
maika
1000p
1000p
Posty: 1026
Od: 15 paź 2012, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III

Post »

:wit Witaj Sylwuś, pędzisz jak błyskawica z wątkami, wpadłam przywitać się w nowym, ciekawa jestem co powstanie z tej sterty kamieni polnych ;:224.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”