
A w ogóle, to w kolejnej Twojej części ta łąka to pewnie będzie się kwieciła przez 5 stron!

Cudne widoki!
Ale fajna żona!czarny pisze:Natomiast dziś jeździliśmy z żoną po marketach w celu zakupienia systemu do drzwi przesuwnych i żona wypatrzyła mi Aylostera albiflora.
Znam jedną zakonnicę, która to leczy - Siostra Izolacja z klasztoru sióstr Separatek.Rynio2 pisze:Nie zna ktoś jakiegoś doktora od leczenia kaktusiarskich uzależnień.
- "właściwa"/ ... / więc mogę z Was zdjąć to brzemię i to w bardzo prosty sposób - po prostu oddajcie mi swoje rośliny i po kłopocie! :P
Ja tam też nie mam za wiele do pokazania, a wątek jest ;)kamaska pisze:Dzięki za zachętę, założenie własnego wątku kusi mnie od jakiegoś już czasu, ale chyba jeszcze za wcześnie bo nie mam na razie za wiele do pokazania...a mediolobivki kuszą mnie jeszcze bardziej![]()
A jak ktoś potrzebuje wyleczyć się z choroby kaktusowej to w sumie jestem lekarzem, więc mogę z Was zdjąć to brzemię i to w bardzo prosty sposób - po prostu oddajcie mi swoje rośliny i po kłopocie! :P
czarny pisze:
Ja tam też nie mam za wiele do pokazania, a wątek jest ;)